Dziewczyny ja odpuscilam całkowicie. Te starania staly sie dla mnie bardzo wielka częścią zycia.
Zaczelam zyc tym z sexu niebralam radości musial byc bo to te dni i koniec.
Co sie okres zblizal to juz chyba na ciaze czulam,a jak okres przyszedl to wielki dolek.
Kasy tyle poszlo,
Platne wizyty u gina clom bo mialam problemy z owulacja,hotmonami.zaczelam klucic sie z mężem tak mi na glowe poszlo ze wszystkich obwinialam :/
I wkoncu powiedzialam koniec niebedzie tak.
Dalam spokuj ze wszystkim z tej strony.
Zajelam się soba szkola,duzo spotru czasu spedzonego z moimi chlopakami
I tak w piekny weekend majowy spontanicznie pojechalismy do pl wyluzowani bo maz tez po egzaminach
I ja po zakonczeniu szkoly.
Poszalelismy.
Wogole sie nie spodziewalam gdy po przyjezdzie tu mialam termin do gina bo mialam rozregolowane cykle.
A on na dzien dobry ze jest mnie 10kg mniej i bedzie mi latwiej zasc w ciaze.
Pozbadaniu wszystko pięknie i ze dzien przed ta wizyta byla owulacja.
No i stalo sie juz okolo 10 dpo czulam ciagniecie w dole brzucha i jak biustonosz sciagalam bol piersi.
Zrobilam test i pozytywny w ten sam dzien jeszcze jeden z innej firmy i tez pozytywny.
A juz sie pogodzilam ze mam dwoch chlopakow i tak zostanie. Wcale o tym juz niemyslalam.
Myslalam ze uslysze u lekarza ze mam cysty namieszane w hormonach jak wczesniej.a tu takie coś.
Jak dla mnie jednak duzo daje glowa,tym bardziej jak dlugo sie nieudaje.
To moj drugi przypadek bo z drugim synem staralam sie 13 miesiecy i tez nic dopiero gdy bralam tabletki ktore myslalam ze niefa rady przy nich zajsc w ciaze a tu niespodzianka.a mialam pelno stresu i moze z dwa razy w tym cyklu sexik i chlopczyk wyszedl
Ale wtedy to nawet mi do glowy nieprzyszło zeby zaplanować np dziewczynke.chcialam poprostu drugie dziecko