reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

witaj majdaczek :)

vivienka - ja właśnie czekam na poród naturalny i jak się nie doczekam to wtedy cc... wole urodzić sn bo cc przy pełnej narkozie... budzisz się i nie wiesz czy jest ok... i nie chcę stracić tej godziny bliskości po porodzie...
 
reklama
kate i wlasnie przez to ze czlowiek to doswiadczyl napewno postara sie takiego bledu nie zdrobic przy swoich dzieciach zeby ich nie krzywdzic.

Marchew a do kiedy bedziecie czekac z porodem sn? Do terminu czy dluzej? Nie chca pier probowac wywolywac porodu a nie odrazu cc?

Ja moze jestem sadomaso:-D ale bylam ciekawa jaki to jest bol przy porodzie i nie chcialam zeby mnie ominal:-D i ogolnie pordo wspominam milo. Opieke i polozne mialam fajne, a u poloznej co mi porod odbierala bylam na kursie jogi :-) takze fajnie bylo widziec znajoma twarz:-D
Trzymam kciuki za porod sn bo ta chwila gdzie klada dzidzie na klatke piersiowa ahhhhh az mi sie cieplo zrobilo... nie do opisania.
A wlasnie miala sie ciebie jeszcze pytac czy w pierwszej ciazy z corcia tez mialas tak wczesnie pozytywny test ciazowy??
Bo pozwolilam sobie zerknac na twoj wykres i ty juz w 9 dniu po pwu mialas pozytywa:szok:


witaj majdaczek zeby zaplanowac plec potrzeba okolo3 miesiecy przygotowan ;)
 
witam...
u mnie nikt nie wie o planowaniu tylko my zainteresowani...juz powiedzieliśmy młodemu...powiedział ze jak testu nie zobaczy to nie uwierzy i...zobaczył i..uwierzył..ucieszył sie i pogratulował...jaki on juz jest duzy i dojrzały szok...ale pewnie inne osoby jak sie dowiedza to beda komantowały ...wiem musze sie uzbroic w cierpliwosc ...zreszta nie powierm nikomu dopuki nie wyjdzioe brzucho a w pracy dopiero po 3 miesiącach...i u mnie oczywiscie wiedza ze ja tylko pasjonatka chłopców...jakbym powiedziała ze planuje dziewczynke a mi sie nie uda to by dopiero było złosliwego gadania ...ale cóz...takie uroki ...przestaną...
roszpunka az szok ze nie zaciązyłas w owu i nic nie wyszło...mam nadzieje ze dołaczysz do mnie w nastepnym cyklu:tak:
ja sie zastanawiam z którego dnia zaskoczyło czy przed owu czy po...ciekawe...ale wydaje mi sie ze po..bo przed to wszytskie żółnierzyki chyba wypłyneły bo było bardzo płytko(kazałam jeszcze wyjsc)...i praktycznie nie lezałam tylko od razu leciałam zbijac ph i cały lubrykant tam wpakowała bez jaj wiec sama jestem w szoku ze zaskoczył:szok: ....a i cały dzien słuchajcie nic nie jadłam tylko mieta ...ale jakos nie specjalnie tylko tak sie złozyło...w h...j pracy i stresu miałam - akurat taki wk...rw w pracy ze hej...powiem wam kochane ze takie planowanie to naprawde labolatorium ...stres, stres, stres...
sciskam...czekam na ta pogode i pozytywny test Vivienki i ellee

kevinka
mi tez takie krechy wyszły..spróbuje je wrzucic wieczorem...tak bym chciała zebysmy były dziewczynkowymi mamami
witam nową starającą sie...rozgosc sie i opowiadaj jak i co???
 
Ostatnia edycja:
miałam wcześniej cc więc wywoływać nie będą... jedyne co zrobią to masaż szyjki i to już w 39 tc... i tak co dwa dni... na 30 czerwca jestem umówiona na cc jakby nic nie ruszyło... nie pozostaje mi nic innego jak usiąść i czekać... a ponieważ Gabriel jest dosyć nisko to chyba będzie lepiej jak dzisiaj skończe prasowanie ;p
moja kotka stoi już od dwóch godzin i czeka aż ją wpuszcze do domu... problem polega na tym, że trzyma ptaka w pysku... fuj :p
 
hahha marchew ..niezle...przyniosła zdobycz...:tak: upolowała...wpuszczj ją.hehhe...ciekawa jestem jakby cie mąz trzymał przed drzwiami z zakupami..hehehehe...a co robi ...siedzi czy miauczy...moja to miauczy zeby ją wpuscic
 
Vivienka ja chyba dopiero zatestuję w piątek- 2 dni przed spodziewaną @ bo jestem wręcz pewna, że nic z tego więc jakoś nie mam ciśnienia... u Ciebie na pewno się udało :tak: tempka ładnie w górze, do tego te kłucia w jajnikach... na pewno będzie z tego fasolka ;-) ja już robię listę zakupów kolejnych suplementów na czerwcowy cykl bo połowa mi się kończy więc znów koszta :-( no ale trzeba walczyć dalej, może w końcu zaskoczy :sorry2:
Czarna perła to faktycznie Twój m ma mocne żołnierzyki, jeśli przeżyły takie zakwaszanie. i na pewno był to jakiś iksik więc będę mocno trzymać kciuki :-)
Roszpunka jak długo trwała u Ciebie zawsze faza lutealna? mi się wydłużyła z 13 dni do 15 więc jestem dopiero trochę za połową ;-) wychodzi na to, że będziemy walczyć razem w kolejnym cyklu. strategię obierasz taką samą?
 
Vivienka planuję to od ok. 6 miesięcy, chyba wystarczy :)

chodzilo mi o planowanie z dieta,suplementami itp. zrozumialam ze masz dwoch synow i chcialabys teraz dziewczynke.
nie bylo cie z nami wczesniej dlatego zadna z nas nie wie jakie poczynania robilas w kierunku upragnionej plci.


Elle
przeciez u ciebie tez ladnie tempka w gorze i jajniczki tez bola bo patrzalam przed chwila na twoj wykres takze tez sie ladnie zapowiada.
Takze walczymy do konca!! U mnie ostatnio druga faza trwala 11 dni ale moze mi sie teraz przesunac prze homeopatyczne kuleczki ktore lykam na druga faze na lepsze zagniezdzenie sie zarodka jak by co...


dziewczyny jak to jest z testami owu po owulacji??? Wczoraj tzn dzis w nocy mialam takie klucia jajnika ze zrobilam test owulacyjny i wyszly dwie kreski ale ta druga wyraznie bladsza nie taka jak testowa.Widac bylo golym okiem ze jest druga troche wyraznieszy cien. Idzie druga owulacja czy co???
Tym bardziej ze robilam testy do okolo 3 dni po owu i mialam tylko jedna kreske widoczna.:confused::confused:
 
Ostatnia edycja:
Vivienka- ja zrobiłam test owu zamiast test ciążowy i były dwie krechy , u mnie się sprawdziło że test owu wykrył ciąże, oby u Ciebie tez tak było&&&&
 
reklama
vivienka - nie skończyłam pisać bo musiałam uciekać na kolejną wizytę w szpitalu... z córką pamiętam, że @ miała przyjść w sobotę a w czwartek był pozytyw (czyli dwa dni przed)... różnica taka, że krecha dwa dni po @ była gruba i wyraźna... wyszła szybciej niż testowa... teraz nawet tydzień po te kreski nie były nadal takie intensywne...

czarna perła - ciężko miauczeć z ptakiem w pysku ;p mąż ją wpuścił i jeszcze pochwalił... ja kiedyś ja wpuściłam z myszą w pysku (nie zauważyłam) i prawie na zawał nie padłam bo mysz nadal żyła...
 
Do góry