Hej, hej!
Jestem po wizycie, badania ok, wszystkie pomiary na połówkowym bardzo dobre. Dzidzia odwróciła się i cały dzień mnie kopie jak szalona po pęcherzu, że już jakichś tików nerwowych dostałam. Nigdy nie wiem, kiedy mi da kolejnego bolesnego kopa. Pytałam lekarza, czy można w ciąży jeść sery pleśniowe typu Cammembert, Brie itp. Powiedział, że nie, nawet jeśli są z pasteryzowanego mleka. BUUUUUU....a tak za mną chodzą od jakiegoś czasu.
No i dzidzia nadal jest synkiem huraaaa. Widziałam gienitalija na własne oczy.
Piranhia - wasza maleńkość piękna, te oczka mnie urzekły, po tobie je ma czy po tacie?