reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Hej dziewczynki,

:sad: niestety zbyt wcześnie cieszyłam się ciążą. Zaniepokoił mnie brak jakichkolwiek objawów,i dziś postanowiłam powtórzyć bete po tygodniu. :sad: zbyt wolno przyrasta,24.10 78 ,a po 7 dniach dzisiaj zaledwie 275. Nie wiem czy to puste jajo,czy ciąża pozamaciczna?? Przy takiej miałabym chyba jakieś bóle brzucha,a u mnie nic. Do ginekolożki wcześniej jak za 2 tyg i tak nie mam jak się wkręcić....zresztą co by to dało.
Przy tak niskiej becie są marne szanse na utrzymanie ciąży. Psychicznie nastawiam się już na poronienie.

Nuśka trzymam mocno kciuki! Wam musi się udać!!

Do zobaczenia po weekendzie.
 
reklama
Witajcie dziewczynki, pooomocy

moje wyniki tarczyca ok, 7dpo - Prog 12,91; PRL 6,65 ; po obciazeniu MCP150,42,..... Chyba zle nie? :no:
 
Marchew, Oczy niebieskie - sama się ostatnio zastanawiałam jak to jest z tymi włosami. Ja mam ogólnie słabe i cienkie, w pierwszej ciąży mi zgęstniały, po czym po zakończeniu karmienia strasznie powypadały, wyłaziły garściami... potem lekko się poprawiły, zanim zaszłam drugi raz znów zaczęły mi wypadać, stąd badałam tarczycę. Myślałam, że teraz znowu zgęstnieją ale nie - dalej wypadają dość solidnie :no: no i nie wiem czy to dobrze...

Wiedźma - na Twoim miejscu poszłabym do jakiegokolwiek gina, żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną, a przede wszystkim, żeby rozwiać Twoje wątpliwości - najgorsze co możesz teraz zrobić to stresować się przez te 2 tygodnie i wymyślać coraz to gorsze scenariusze... Kochana, ściskam Cię mocno!
 
Wiedzma kurcze moze wbij sie do jakiegokolwiek gina. Ja jak zaszlam w ciaze z Olim to zrobilam jeden test, na ktorym byla blada kreska i raz bete zaraz, ale babka powiedziala ze moze byc ciaza a moze i nie a ja sie nie znalam. Odpuscilam i tyle. Objawy ciazy pokazaly sie dopiero ok 8 tygodnia.Takze kciuki trzymam moooocno. musi byc ok.
 
vviedźma kochana nie martw sie, tak jak pisza dziewczyny, poszlabym jak najszybciej do ginekologa zeby wykluczyc ciaze pozamaciczna, a do tego czasu staraj sie nie denerwowac bo Ci nie wolno ! Stres to najgorsze co mozesz sobie teraz fundowac, wiec mimo wszystko choc wiem ze to trudne staraj sie myslec pozytywnie kochana ! musi i bedzie dobrze ja w to wierze :blink: Jestem z Toba myslami, i tuuule bardzo mocno, pisz koniecznie co i jak. I badz silna !
 
Hej!

Nie doczytałam, potem Was nadrobię i poodpisuję.

vviedzma, a może powtórz raz jeszcze betę? Czasem zbyt mały przyrost to ciąża pozamaciczna, puste jajo płodowe, wady zarodka ale też zdarza się, że są z tego zdrowe dzieci ....spotkałam się też z błędami w oznaczeniach przez laboratorium więc warto wynik powtórzyć. Jestem z Tobą myślami i kciukami, idź koniecznie na wcześniejszą wizytę bo najgorsze to zadręczać się niepewnością, wówczas myśli rodzą coraz czarniejsze scenariusze, będziemy z Tobą i trzymać kciuki by wszystko się dobrze zakończyło.

Nuuuśka, tempka pięknie zleciała a więc zapewne był wyrzut estrogenu, on inicuje pik LH tak więc testuj ile wlezie i dawaj znać :-) Co do nowiu to nie jest Ci on na rękę (w czasie nowiu jest w atmosferze więcej jonów ujemnych a one mogą wpłynąć na polaryzację komórki jajowej) ale jeśli zadbasz o wysokie pH, wysoki potas, glukozę i pozostałe czynniki to będzie z tego śliczny synuś :-)

anias, potem podam Ci listę suplementów, teraz nie zdążę :-(

Wczoraj jak odbierałam Krzysia to zerknęłam przez okienko w drzwiach w nadziei, że zobaczę go bawiącego się z dziećmi a on spał na środku podłogi :-(, pani siedziała sobie przy stoliku (chyba coś czytała) a każdy robił co chciał :-(, do tego podobno zwymiotował rano przy śniadaniu, udało mi się od niego dowiedzieć, że było to po zjedzeniu zupy mlecznej a on raczej za tym nie przepada, mam nadzieję, że nie wmuszali w niego, Krzyś raczej nie je rzeczy, których nie lubi, jest niestety bardzo wybiórczy w jedzeniu :-( Mówi jednak, że było fajnie, że chce nadal chodzić ale siostra podcięła mi skrzydła mówiąc, że większość dzieci na początku jest zachwycona a po tygodniu lub dwóch nadchodzi kryzys gdy sobie uświadamiają, że tak już będzie codziennie a nie jest to tylko chwilowa przygoda. U Waszych dzieci tak było?
 
Ostatnia edycja:
Vviedźmo prosze nie nastawiaj sie negatywnie i tak jak dziewczyny pisza podskocz do jakiegokolwiek gina, zeby podejrzec co sie dzieje... usciski i kciuki!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piranho moje jeszcze nie chodzi do przedszkola, ale pamietam z autopsji, ze poczatkowo codziennie wymiotowalam, jak probowali wciskac we mnie zupe mleczna (w koncu odpuscili i zaczelam dostawac kanapki). Pamietam tez jakas pozniejsza sytuacje jak przedszkole bylo chwilowo zamkniete i z tej okazji ojciec musial mi az kupic mi cos na pocieszenie... :D Wydaje mi sie, ze nie mozna generalizowac, bo kazde dziecko jest inne - mam nadzieje, ze Twoj synek caly czas bedzie chetnie chodzil do przedszkola!

edit: a skoro już mi się zebrało na wspominki, to kojarzę jeszcze, że musiałam się pewnie wydawać nieco dziwna, bo uparcie nie brałam udziału w niektórych rzeczach, np. na rytmice zawsze siedziałam na uboczu i za nic nie chciałam śpiewać z innymi dziećmi... (do dziś fałszuję ;))

Dobrego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Do góry