reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

piranha - to chyba miało być do Vviedźmy a nie do mnie... ja idę do gina za tydzień i mam nadzieję zobaczyć serduszko... u mnie jest i zarodek i ciałko żółte...
 
reklama
araki rano robilam tescior, i krecha zaczyna sie juz pojawiac, poki co jest slaba ale jest :tak: kolejne testowanko o 15, zawsze taki spadek temperatury jak dzis traktowalam jako owu, i sadze mimo wszystko, ze dzis wieczorem moze byc pik, czekam na pozytywny test i dopiero potem bedzie seksowanie, zawsze bylo na odwrot i moze tu byl pies pogrzebany :blink:
A co u Ciebie ? :blink:Juz niedlugo masz wizytke u gina, bede trzymac kciuki za same dobre wiesci :*

piranha oczywiscie ze dam Ci znac kochana :* !! powiedz mi tylko jedno, czy moze byc taka sytuacja ze test nie pokaze mi dwoch mocnych krech, a jutro bedzie wzrost temperatury jak zawsze po owulacji ? Co wtedy powinnam zrobic ?
co do przedszkola - Ola na poczatku byla strasznie rozchisteryzowana, nie wyobrazalam sobie dnia kiedy bede zaprowdzac ja do przedszkola bez placzu, a kiedy juz wychodzilam, czulam sie strasznie, zostawiajac ja tam placzaca, mimo ze wiedzialam, ze nic zlego jej tam nie spotka. Z czasem bylo coraz lepiej, po miesiacu zaczela lubic przedszkole, po pol roku nie wyobrazala sobie chyba dnia bez pojscia tam. Kontakt z dziecmi rewelacyjny, Ola otworzyla sie, co najwazniejsze nauczyla pieknie mowic, wiedzialam ze oddaje ja pod fachowa opieke. Z racji problemow ze sluchem, chodzila do prywatnego przedszkola bo w publicznych uwazali ja za dziecko problemowe, mimo ze takim nie byla (!!) dlatego do zadnego sie nie dostala. Jesli Krzysiu zwymiotowal po zjedzeniu zupy, a Pani stwierdzila ze bylo to po sniadaniu to dla mnie to pewna niejasnosc, dlaczego tak powiedziala ? I poza tym co to znaczy ze spal na srodku podlogi ? :szok: Nie wiem jak jest teraz, ale kiedy Ola chodzila do przedszkola, mieli tam lezakowanie, ale tylko dla tych dzieci ktore chcialy, nie bylo zadnego przymusu. Jesli Krzysiu byl zmeczony i zasnal, czy nie powinien zostac przeniesiony na lezaczek/lozeczko, jak mozna bylo go zostawic na srodku sali ?
 
Ostatnia edycja:
Nuśka, no to trzymam kciuki za dzisiejszy pik! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
U mnie spokojnie, niewiele się dzieje, czekam na wizytę, bo chciałabym zobaczyć fikołki dzidzi no i może w końcu potwierdzić płeć? Czasem mi się zdaje że coś mi się porusza w brzuchu, ale już zapomniałam jakie są odczucia przy wczesnych ruchach maluszka więc może mi się wydaje ;-)
No i śpiocha mam, jak sobie przypomnę jak w pierwszej ciąży spałam codziennie min. 2 godziny to żal mi że teraz nie mogę (wtedy byłam prosto po studiach więc cała ciąża w domku). Teraz synek poszedł drzemać, a mnie woła moja poducha, chyba się skuszę ;-)

Piranha, mój już dwa miesiące w przedszkolu i dalej chodzi chętnie, oczywiście rano słyszę często że on nie chce, ale to bardziej z lenistwa, że trzeba się ubrać, wyjść z domu itp. Potem zadowolony biegnie do sali i szczęśliwy wraca. Nas z kolei ostrzegały przedszkolanki, że może być tak, że dziecko będzie początkowo zadowolone, a potem zobaczy że inne dzieci płaczą i mu się udzieli, ale u Krzysia nie ma tego problemu, bo raczej już inne dzieci się przyzwyczaiły :tak: Tym, że nie bawi się z dziećmi się nie przejmuj, to taki wiek - Wiktor też bawi się sam, albo z paniami, chyba że są to jakieś grupowe zabawy w kółku. I powiedział mi ostatnio, że on to by chciał iść do takiego przedszkola, w którym nie ma dzieci ;-)
 
Dziewczynki, jestem zalamana moim wynikiem prl po obciazeniu az 150... Mysle ze chyba staranie sie o konkretna plec bedzie drugoplanowe.... Chyba wogole bede sie modlic zeby zajsc w ciaze..... ;(

i do tego mam taki pokickany wykres..... ;(
 
Ostatnia edycja:
matik temperatura nadal piekna !! :-) aj jak ja mocno trzymam za Ciebie kciukaski :* !!

araki ja tez chyba nie bylabym w stanie sobie przypomniec jak to bylo czuc pierwsze ruchy fasolci, teraz na pewno bylabym je w stanie pomylic ze wszystkim :wściekła/y: a co do spania - kochana ja w ciazy potrafilam przespac kazdy moment ktory sie do tego nadawal i nie nadawal :wściekła/y:Ale masz do tego pelne prawo, pogoda dzis pochmurna wiec jak najbardziej pogoda typowo kolderkowa :happy2:

Kiraa ja niestety nie pomoge, wydaje mi sie, ze progesteron troszke za niski, ale tu niech najlepiej wypowie sie piranha.

Robilam przed chwila tescior, zaraz wkleje Wam zdjeciucha :)
 
Ostatnia edycja:
Kiraa a jakie masz normy na badaniach odnosnie progesteronu i prolaktyny ?

wklejam zdjeciucha :

20131101134.jpg przez przypadek lapnal sie urywek poprzedniego dc. Dzisiejsze dwa :tak:
 

Załączniki

  • 20131101134.jpg
    20131101134.jpg
    10,7 KB · Wyświetleń: 58
reklama
Witajcie :-)
Czytam Was dłuuuuugiego czasu jeszcze za czasów m.in. Mamy, Gal i Czarodziejki. Dawno temu zaprosiła mnie tu Piranha (witaj :tak:) z którą troszkę znamy się z cafe, ale jakoś nie miałam odwagi się odezwać, tym bardziej że moje staranka dopiero teraz z etapu planów weszły na etap działania.
Otóż jestem mamą dwóch córek 3latki i 7latki, to mojemu mężowi głównie marzył się synek i stąd zaczęłam się interesować jak go zrobić ;-) ale teraz to i ja baaaaaardzo chcę synka.
Nuuuśka - jesli mogę dołączę do Was jako siusiaczkowa :-)

Od razu zaznaczam, iż pewnie dalej będę głównie skrytoczytaczem :tak:;-)ale w miarę możliwości będę się odzywać, niestety mam na głowie budowe domu bo mąż od długiego czasu w delegacji, pracę i dom, tj. te moje psotne dziewuszki :tak:

Działania rozpoczęte. Zeszły cykl zakończył się niepowodzeniem, działania były 13dc przy cyklach 27 dniowych w czasie tzw. bólu owulacyjnego (ostry ból który sprawia że nie mogę chodzić i bardzo odczuwalny przy siadaniu).

Aha stosuję dietę już od ponad roku, nie jakąś bardzo rygorystyczną no ale zdecydowanie chłopczykową. Jem dużo ziemniaków (frytki też niestety) pomidory, różne sałaty z sosami vinegret,owoce: banany, pomarańcze, jabłka, winogrono, zupy pomidorówke, jarzynową. Z mięs jakieś 2 miesiące temu zrezygnowała z drobiu na rzecz wołowiny i wieprzowiny od czasu do czasu. Jem sporo pieczywa i niestety nie takie razowe ale wielozbozowe z domieszką słonecznika, płatków owsianych. Z nabiału piję codziennie kawę inkę z odrobiną mleka, a jedynym serkiem który jadam jest serek topiony w plasterkach (nie więcej niż jeden plaster dziennie, ma dużo o sodu lecz też zakwasza co mnie martwi :dry:) Słodyczy unikam, choć czasami się skuszę na kawałek ciasta ;-)
Do tego codziennie od wielu miesięcy jem ok 100g daktyli uuuuuuwielbiam je :tak: W tym cyklu podjadałam też suszone morele. Daktyle zastępują mi słodycze i jestem od nich uzależniona ;-).

Biorę suplementy też około roku z małymi przerwami. Takie jak witamina kwas foliowy 800mg, Q10 30mg czy zielona herbata 315mg- 500mg i potas 99mg biorę przez ten cały okres czyli około roku. Z przerwami łykałam L-Arginine 500mg, olej lniany z omega 3-6 1000mg i witamine E ale mniejszą dawke bo od 400mg robiły mi się takie slady jak po ugryzieniu komara, pewnie uczulenie lekkie mam, jak zmiejszyma dawke to przestało sie tak dziać.

Ten cykl miał iść na straty z uwagi na męża delegacje i nasze niedopasowanie względem owulacji i chciałam sobie zrobić miesieczny odpoczynek od suplementów. Ale nieoczekiwanie okazało się iż jednak zostanie w domu jeden dzień dłużej, dlatego w tym cyklu brałam suplementy tylko na ok 5 dni przed owulacją (w czasie @ nie brałam) - i zadziałaliśmy 12dc kilka godzin po piku LH na teście owulacyjnym, wieczorem- bo mąż w nocy już wyjeżdżał do pracy. Następnego dnia wieczorem zaczął sie ból owulacyjny i co dla mnie charakterystyczne podczas owulacji w tym dniu sutki zaczeły się robić wrażliwe , zawsze tak mam tylko podczas owulacji. Teraz po owulacji biorę kawas foliowy 1600mg, a-card i cynk.
Dziś jest 16dc i co mnie troche dziwi sutki nadal wrażliwe a test owulacujny robiony rano nadal ma kreske testową tłustą, mocniejszą od kontrolnej. Nigdy nie robie testów po pozytywnym teście ale tym razem ten 4dniowy okres wrażliwości sutków spowodował że zrobiłam test.

Na 3 dni przed owulacją piłam napój sodowy ok 7 porcji dziennie aż do 1 dnia po owulacji (to jest jednego dnia po charakterystycznym bólu owulacyjnym) i wkładałam palec z sodą i pree-sedem co 3-4 godziny. Moje ph przez 3 dni przed i 1 dzień po owulacji to 7,5 - 8. Bez sodu mimo stosowania diety niestety utrzymuje się na poziomie 4,5-5 :dry:

Nie mierzę niestety temperatury z uwagi nato iż nadal często wstaję w nocy do młodszej.

Piranha, Elmo, Oczy niebieskie, Mar-chew, Nuuuśka - dziewczyny baaaardzo proszę oceńcie jakie mam szansę na ciążę i na synka, jakie błędy popełniam. Z góry baaaaaardzo Wam dziękuję :tak:

Vviedźmo - trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło, zrób koniecznie jeszcze raz bete może to poprostu bład był, a brakiem objawów się nie przejmuj bo tak wiele dziewczyn ma.

Piranha - co do przedszkola to moja młodsza córa tak właśnie miała, przez pierwsze 2 tygdnie wchodziła do sali przedszkolnej z uśmiechem, wręcz wbiegała, a póżniej było NIET i płacz co rano w przedszkolu, ale to tez jej przeszło po ok 3 tygodniach i teraz już jest fajnie. Jeszcze zdarza się, że nie chce iść i płacze, ale częsciej wchodzi uśmiechnięta, więc uszy do góry nawet jak przyjdzie kryzys to na pewno szybko przejdzie :tak:


Trzymam kciuki za każdą z Was !!!!
 
Do góry