reklama
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
ja kochana zalecam isc w 8dc , ja tak poszlam, gin zobaczyl ci i jak powiedzial ze widzi pecherzyk ktory rosnie i kazal przyjsc w 11-12dc i przyszlam dzis w 12dc i powiedzial ze ma 22mm i trzeba sie dzis i jutro przytulac:-) wiec ja juz nie musze isc trezci raz , teraz to juz jak @ nie przylezie mam nadzieje
a nie idziesz ten 3 raz zobaczyć czy pecherzyk pękł, jak powinien
K
Kinga85
Gość
no jarzebinka bedzie testowała lada dzień
trzymam kciuki za ciebie!
trzymam kciuki za ciebie!
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
no jarzebinka bedzie testowała lada dzień
jeszcze dzień, najwyżej dwa .... wszystko sie odmieni ......
jak wytrzymam to testuje dopiero 19 .01, bo wg moich obliczen owulka była 4.01 + 14 czyli 18 powinna być @ ........
Witam Was dziewczyny :-)
U mnie źle się działo . Przedwczoraj ciśnienie 165/100 wczoraj 170/105 , dziś na szczęście jest lepiej . Mam nadzieję że to cholerne ciśnienie uspokoi się i wytrzymam jeszcze ze 2 tygodnie . Dziś byłam u gina , dostałam jeszcze jeden lek na ciśnienie , Relanium i nakaz leżenia , w poniedziałek mam KTG . Jutro jeśli będę w miarę dobrze się czuła to postaram się doczytać co nowego u Was słychać . Dziś rzuciła mi się w oczy tylko jedna smutna wiadomość .............
Kicia bardzo mi przykro . Wiem że teraz nic nie jest cię w stanie pocieszyć , sama przeszłam przez to półtora roku temu . Ja tłumaczyłam to sobie w ten sposób że dziecko pewnie było chore i Bóg wybrał mniejsze zło . Teraz czekam na kolejnego maluszka . Ty też się doczekasz na swoje szczęście . Odwagi .
U mnie źle się działo . Przedwczoraj ciśnienie 165/100 wczoraj 170/105 , dziś na szczęście jest lepiej . Mam nadzieję że to cholerne ciśnienie uspokoi się i wytrzymam jeszcze ze 2 tygodnie . Dziś byłam u gina , dostałam jeszcze jeden lek na ciśnienie , Relanium i nakaz leżenia , w poniedziałek mam KTG . Jutro jeśli będę w miarę dobrze się czuła to postaram się doczytać co nowego u Was słychać . Dziś rzuciła mi się w oczy tylko jedna smutna wiadomość .............
Kicia bardzo mi przykro . Wiem że teraz nic nie jest cię w stanie pocieszyć , sama przeszłam przez to półtora roku temu . Ja tłumaczyłam to sobie w ten sposób że dziecko pewnie było chore i Bóg wybrał mniejsze zło . Teraz czekam na kolejnego maluszka . Ty też się doczekasz na swoje szczęście . Odwagi .
Asus mam nadzieję że jutro bedziesz miała lepszy dzień i poczujesz się lepiej
jarzebinka wytrzymasz, już nieduzo zostało, a radość będzie wielka, mam nadzieję :-)
A ja niedługo zmykam na serduchowanie :-) Śluzu prawie nie mam, tzn mam trochę, niby jest rozciągliwy, ale taki mleczny...A test owu pokazał dzisiaj wyraźne dwie kreski. Wczoraj miałam jeszcze wątpliwości, bo druga kreska była jasniejsza, ale dzisiaj już dwie takie same, więc trzeba mojego M strategię wcielać w życie ;-) Mam nadzieję że nam się uda. A do planu mojego M, czyli serduchowania w ten sam dzien co wyjdzie pozytywny owu, dołączę jeszcze serduchowanie jutro i będzie misja wykonana......z przyjemnością
Miłego wieczoru Dziewczyny!
jarzebinka wytrzymasz, już nieduzo zostało, a radość będzie wielka, mam nadzieję :-)
A ja niedługo zmykam na serduchowanie :-) Śluzu prawie nie mam, tzn mam trochę, niby jest rozciągliwy, ale taki mleczny...A test owu pokazał dzisiaj wyraźne dwie kreski. Wczoraj miałam jeszcze wątpliwości, bo druga kreska była jasniejsza, ale dzisiaj już dwie takie same, więc trzeba mojego M strategię wcielać w życie ;-) Mam nadzieję że nam się uda. A do planu mojego M, czyli serduchowania w ten sam dzien co wyjdzie pozytywny owu, dołączę jeszcze serduchowanie jutro i będzie misja wykonana......z przyjemnością
Miłego wieczoru Dziewczyny!
reklama
Stracilismy nasza fasoleczke ... dokladnie w 9 tygodniu...
zagladne do Was jak sie troche pozbieram...
Kicia strasznie mi przykro.....na pewno jeszcze będziesz tulic do serca swoja córeczkę....