Maziajka - ja dziś zrobiłam tak - sylk 20 min przed i godzinę po . (Żeby tak od razu nie powybijać wszytskiego) . A po 5-6 h od starań lacto. - dziewczyny tu wiele razy pisały ze sylk dobry bo nie unieruchamia tak plemników jak np. Represh , a ph kolo 4 to ok. , mam jeszcze płyn do higieny intymnej z ph 3,5 - i musze powiedzieć ze widzę różnice po tym wszystkim - kilka mies to zajęło ale widzę. W tym cyklu śluzu płodnego jeszcze nie widziałam. I ogółem widzę ze mam zakwaszony organizm- nie jest to dobre..., a jeszcze co do sylku mam zamiar sobie aplikować co kilka h , żeby utrzymać ph - nie mam pasków ph (bo kupiłam złe) wiec na oko po prostu .
Airfix - to niezła jazda z tym lekarzem i co tu za nowe rzeczy wychodzą. .. a wcześniej miałaś taki problem ? Z infekcjami to musisz wyrównać sobie florę w organizmie. Probiotyków duzo, jogurtów. Zbilansowana dieta, zero słodyczy, dużo wody.
Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
Airfix - to niezła jazda z tym lekarzem i co tu za nowe rzeczy wychodzą. .. a wcześniej miałaś taki problem ? Z infekcjami to musisz wyrównać sobie florę w organizmie. Probiotyków duzo, jogurtów. Zbilansowana dieta, zero słodyczy, dużo wody.
Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom