Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Airfix]

Elisse Jak tylko siade do laptopa to wrzucę Ci jakieś fotki, bo widzę ze z telefonu się nie da. Torbę to Ty pakuj, bo ja odwlekalam i w końcu jak skurczy dostałam w 38tyg tak pół rzeczy nie wzięłam

 

[Magic_87]

Elisse widzę że masz podobne podejście do mnie ja w pierwszej ciąży też pakowałam się w 38tc hehe jak na razie też jeszcze o tym nie myślę, pomału kończę prać i prasować wszystkie ciuszki dla małego, a kupiłam chyba już wszystko. A jak Twój maluszek w brzuszku mój strasznie często się rozpycha i jakąś gimnastykę przeprowadza przez co nie wiem jak dokładnie jest ułożony.

Airfix pomalutku i do przodu z budową wiem co to znaczy na szczęście mam to już za sobą niestety też mamy przed sobą jeszcze kilka rzeczy typu pomalowanie elewacji, położenie płytek elewacyjnych i dokończenie tarasu

 

[Airfix]

Czy u Was dzis też dzien świra? )))) Najpierw w nocy podrapalam się pod okiem, wyglądam jak ofiara przemocy domowej, ludzie glowy spuszczaja na mój widok, do tego boli mnie glowa nie ziemsko, a mąż się kłóci ze bazylia to mięso...) Wymiekam dziś

 

[elisse]

Magic jutro muszę dopakować szlafrok i wyniki badań mały już nie ma za bardzo miejsca na harce. Próbuje nóżki prostować, ale już nie ma tak łatwo. Córka miała ciągle czkawkę a ja zgagę. Piotruś tylko się rozpycha raczej.

Airfix dobre z tą bazylią. Ja dziś dzień sprzątania, choć mi się nie chciało.

 

[Magic_87]

Elisse mój starszy w brzuszku może raz lub dwa miał czkawkę natomiast ten maluszek ma ją ciągle, już się pytałam lekarza czy to normalne bo w poprzedniej ciąży tak mały nie czkał .

Airfix no to przygotuj mężowi mięsko na obiadek w postaci bazylii a to się zdziwi chłopak hehe

 

[elisse]

Magic moja córka po porodzie też często czkawkę miała. Dziś mam w planach skończyć pakowanie torby.

Ostatni tydzień a ja chora :/ babcia zaraziła Lili a ona całą resztę. Super.

Trzymajcie kciuki za bezproblemowy poród. Brzuch mnie strasznie swędzi, przez co mam dość.

 

[Airfix]

Elisse Kciuki zaciśnięte &&&& Szybkiego, bezbolesnego porodu. Zdrówka dla Ciebie i reszty u nas też choroby nie odpuszczają, mąż miał coś podobnego do grypy i do tego ta zawrotna temperatura 37.00 jeju jak marudzil. Synek nabawił się zapalenia pluc i oskrzeli,drugi dzień bierze antybiotyk i na razie nie widzę poprawy,dam czas do czwartku i jak dalej tak będzie to szpital.

 

[Magic_87]

Elisse ciągle wypatruje czy czasami coś u Ciebie się nie zaczyna, współczuje choroby i mocno zaciskam kciuki, mnie też brzuszek swędzi, mąż się ze mnie śmieje jak chodzę i się podrapuje Mój mały też złapał katar bo oczywiście w sobotę było ładnie to musiał tatusiowi w ogrodzie pomagać bawiąc się przy tym wodą. Rozpoczęłam kurację małego z grubej rury mam nadzieję, że mnie nie zarazi.

Airfix oby obyło się bez szpitala tam dodatkowe bakterie itp. dużo zdrówka

 

[elisse]

Airfix trzymam kciuki, by było lepiej. Szpital to nic fajnego.

Magic normalnie jakoś bym dała radę z chorobą. Już raz rodziłam chora i zanosi się, że znowu mnie to czeka. U mnie jeszcze w mieszkaniu od miesiąca walczę z pchłami u kotów. Skóra mi popękała tam gdzie kiedyś kolczyk był. Ehh. W tym roku będą brudne okna na święta.

Zdrowia dla wszystkich. Teraz jeszcze pogoda taka sobie.

 

[Airfix]

Elisse Tez miałam kotki które mi pchły przyniosły do domu, zeszło nim odkryłam co sie dzieje. Kupowałam jakiś preparat u weterynarza w lecznicy w sprayu do spryskania podłóg, dywanów itp. Łóżka mopem parowym czyściłam. Kot dostał tez leki . I jakoś sie udało tego pozbyć, bo to nic miłego.