reklama
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
So happy poranna kawa zgadzam sie z Wami w calej rozciaglosci... 
Elenaaa - syn będzie miał w tym roku 3 latka, i mój testuje mnie a raczej próbuje mną rządzić od samego początku
So_happy - ja naprawdę jestem zdania że moje dziecko w pierwszej kolejności ma być zdrowe i to jest najważniejsze! Niczym złym jest pragnienie córki czy syna. Jeśli będę miała drugiego syna to będę go kochać tak samo jak pierwszego - tylko większość ludzi po prostu chce doświadczyć posiadania jak i córki tak i syna.
Poranna kawa - a na córkę to potem wracałas do momentu Poczęcia żeby przeanalizować w jakich warunkach kiedy (czy przed ovu i ile itp ) żeby zobaczyć jak i co - tak z Ciekawości zapytam .
Ja myślę jednak ze da się zaplanować tylko trzeba naprawdę bardzo znać swój organizm ze tak powiem na wylot ,
Ale trzeba się liczyć z tym ze się nie uda i ja się z tym liczę tak czy siak chce drugie dziecko a to ze chce się wspomóc - wiem ze przynajmniej będę wiedziała że jakoś tam próbowałam nawet jak się nie uda -
Ja np planowałam córkę a wyszedł syn a wszytsko przez to ze owulacja się przesunęła a zawsze miałam tak samo i tak o to jest syn - nie zamienilabym go na żadną córkę w świecie, wręcz stwierdziłam ze chyba dobrze wyszło bo jak widzę co moja siostra musi z córką robić np. 10 spineczek warkocze pierdoły to aż sie cieszyłam ze zetne małego i mam z głowy , hahah chyba po prostu nie czułam ze się nadaje , może im człowiek starszy tym się bardziej mu odmienia
So_happy - ja naprawdę jestem zdania że moje dziecko w pierwszej kolejności ma być zdrowe i to jest najważniejsze! Niczym złym jest pragnienie córki czy syna. Jeśli będę miała drugiego syna to będę go kochać tak samo jak pierwszego - tylko większość ludzi po prostu chce doświadczyć posiadania jak i córki tak i syna.
Poranna kawa - a na córkę to potem wracałas do momentu Poczęcia żeby przeanalizować w jakich warunkach kiedy (czy przed ovu i ile itp ) żeby zobaczyć jak i co - tak z Ciekawości zapytam .
Ja myślę jednak ze da się zaplanować tylko trzeba naprawdę bardzo znać swój organizm ze tak powiem na wylot ,
Ale trzeba się liczyć z tym ze się nie uda i ja się z tym liczę tak czy siak chce drugie dziecko a to ze chce się wspomóc - wiem ze przynajmniej będę wiedziała że jakoś tam próbowałam nawet jak się nie uda -
Ja np planowałam córkę a wyszedł syn a wszytsko przez to ze owulacja się przesunęła a zawsze miałam tak samo i tak o to jest syn - nie zamienilabym go na żadną córkę w świecie, wręcz stwierdziłam ze chyba dobrze wyszło bo jak widzę co moja siostra musi z córką robić np. 10 spineczek warkocze pierdoły to aż sie cieszyłam ze zetne małego i mam z głowy , hahah
chyba po prostu nie czułam ze się nadaje , może im człowiek starszy tym się bardziej mu odmienia 
Magic_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2014
- Postów
- 1 467
Zaczarowana jak teraz mi zatoki zajęło to nie miałam wyboru i musiałam radzić sobie naturalnymi sposobami więc płukałam zatoki, wiadomo siedziałam w domu nie wychodząc nawet na chwilkę na zewnątrz, jadłam na potęgę czosnek mój m miał przesrane hehe ale wytrzymał no i ktoś mi poradził aby zrobić tampon z czosnku i włożyć go do nosa raz jednej dziurki raz drugiej (stosować nie dłużej niż 1-2 dni bo niestety czosnek jest drażniący i może uszkodzić śluzówkę) no i często nawilżać wodą morską. Jak kiedyś mi zawaliło zatoki że sama ropa z krwią schodziła to pomogło mi przemywanie wodą utlenioną strasznie szczypało ale to + antybiotyk pomogło w 1.5 tyg było po wszystkim, wtedy laryngolog chciał już od razu robić punkcję ale ubłagałam go żeby dał antybiotyk.
Zaczarowana to fajnie się złożyło, a kogo pod serduszkiem nosisz chłopca czy dziewczynkę
Dziewczyny co do planowania płci i odstępu to nie wiem chyba to zależy od kobiety bo ja pierwszego synka mam z 2 dni przed owu to teraz chciałam żeby było inaczej i działaliśmy 1 dzień przed i po owu i też będzie synek także u mnie chyba ten czynnik nie ma większego znaczenia
Zaczarowana to fajnie się złożyło, a kogo pod serduszkiem nosisz chłopca czy dziewczynkę
Dziewczyny co do planowania płci i odstępu to nie wiem chyba to zależy od kobiety bo ja pierwszego synka mam z 2 dni przed owu to teraz chciałam żeby było inaczej i działaliśmy 1 dzień przed i po owu i też będzie synek
także u mnie chyba ten czynnik nie ma większego znaczeniaMagic - a jesteś 100 % pewna co do owulacji ? W sensie ze napewno 2 dni przed i jest synek ? jaka metoda potwierdzalas ovu? No niby te 2 dni przed daje "większe prawdopodobieństwo" no ale pewności nie dają. .
Wiecie co ja chyba myślę że to może być wpływ jonizacji komórek po prostu - teraz kupiłam sobie lampę solna i świecznik solny , jeszcze kupie sobie te bransoletki jonizujace , i zachowam albo 3 dni odstęp od ovu albo owulacja +12 h i zobaczy się czy da rade, trochę więcej nabiału i magnezu i tyle nie mam zamiaru się wyglupiac jeśli chodzi o te sprawy bo też czytałam ze dużo staraczek sobie zrobiło problemy zdrowotne przez to dietowanie.
Wiecie co ja chyba myślę że to może być wpływ jonizacji komórek po prostu - teraz kupiłam sobie lampę solna i świecznik solny , jeszcze kupie sobie te bransoletki jonizujace , i zachowam albo 3 dni odstęp od ovu albo owulacja +12 h i zobaczy się czy da rade, trochę więcej nabiału i magnezu i tyle nie mam zamiaru się wyglupiac jeśli chodzi o te sprawy bo też czytałam ze dużo staraczek sobie zrobiło problemy zdrowotne przez to dietowanie.
So_happy I tu muszę się zgodzić. .najpierw trzeba pragnąć dziecka,a na drugim miejscu płci.Inaczej nie wyobrażam sobie tej "zabawy "w planowanie. Dziecka nie da się wymienić. Dlatego ja myślę ze tu na forum jest większość staraczek które chcą dziecko po pierwsze,a dopiero marzenie o płci jest na drugim miejscu.
Zaczarowana Twoja siostra też się męczy z zatokami? Plaga jakaś. Ja ma sitowe,klinowe i szczekowe-plus torbiel w szczekowych.Nikt mi pomóc nie chce od 2tyg, dentystka zeby przeswietlala - zdrowe.I uważa ze udaje żeby antybiotyk dostać! Zabronila mi antybiotyku brać,bo nie możliwe żeby bolały zdrowe zeby, ja po 2 dniach myślałam ze umieram.Gorączki dostałam,znalazłam antybiotyk, wypilam ,bol ustapil troche i jakoś funkcjonuje,ale boli w szczece mnie nadal.Nie wiem ile to potrwa,czy to przejdzie,a najgorsze ze weekend idzie A mi się antybiotyk kończy.Kupiłam zioła Marii Treber zobaczymy czy pomogą coś.
Zaczarowana Twoja siostra też się męczy z zatokami? Plaga jakaś. Ja ma sitowe,klinowe i szczekowe-plus torbiel w szczekowych.Nikt mi pomóc nie chce od 2tyg, dentystka zeby przeswietlala - zdrowe.I uważa ze udaje żeby antybiotyk dostać! Zabronila mi antybiotyku brać,bo nie możliwe żeby bolały zdrowe zeby, ja po 2 dniach myślałam ze umieram.Gorączki dostałam,znalazłam antybiotyk, wypilam ,bol ustapil troche i jakoś funkcjonuje,ale boli w szczece mnie nadal.Nie wiem ile to potrwa,czy to przejdzie,a najgorsze ze weekend idzie A mi się antybiotyk kończy.Kupiłam zioła Marii Treber zobaczymy czy pomogą coś.
Airfix - radze zmienić lekarza ! Nie normalna baba jakaś. Laryngolog potrzebny I to jakoś dobry jeśli chodzi o zatoki .Antybiotykiem ciągłym sobie tylko rozwalisz wątrobę i tylko zaleczysz a nie Wyleczysz- bierz chociaż probiotyk na osłonę.
reklama
Miciurka To jedna z najlepszych dentystek u nas,dziś jeszcze chirurg szczekowy ma oglądać rtg.Laryngologa u nas nie ma,tzn jest..stara baba..która na niczym się nie zna.Już raz byłam u niej z bólem zatoki sitowej to powiedziała ze to ból neurologiczny.A neurolog - ze glowa mnie boli bo nie jem i mam anoreksje. Wypisala skierowanie do szpitala z rozpoznaniem -anoreksja!. Myślałam ze ja żywcem tam ukatrupie.Poszłam z tym do lekarza rodzinnego i powiedziałam ze nikt nie będzie ze mi chorób których nie mam wmawial i to jeszcze takich wyssanych z palca.Wściekła się również rodzinna o to skierowanie z takim rozpoznaniem.Tu nie ma do kogo iść kompletnie.A w Krakowie kilka miesięcy czekania na wizytę. I rób co chcesz.