reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Paulina szkoda, że beta niska :-/

Airfix kciuków jeszcze nie puszczam. Kurcze jak temperatura spada, to nieciekawie. Tak się zastanawiałam ostatnio jak to jest z ta teorią odczytywania płci z kształtu główki. Ostatnio manię miałam i ludziom na kształt głowy patrzyłam :D czy u mnie się nie sprawdziła, czy coś innego. Jak oglądałam usg córki, to ona miała typowo dziewczynkową główkę.

Magic ciekawe, czy coś będzie widać :D do 16 jeszcze trochę.
 
reklama
Elisse mi sie wydaje ze najczesciej dziewczynki maja taki ksztalt glowki ale nie zawsze sie to sprawdza na forum byla dziewczyna ktora urodzila chlopca a ksztalt glowki mial typowo dziewczynkowy, ja najbardziej ufam teorii nub. U panny myszki jej malenstwo tez w 13tc mialo plaski brzuszek typowo dziewczynkowy a jednak chlopiec.
Poki co na forum sami chlopcy mam nadzieje ze rozpoczne passe dziewczynkowa hehs:-)
 
elisse bardzo ci dziekuje za udzielenie wskazowek :-) teraz biore l arginine maz tez zenszen tez biore witaminy vitapil tam jest cynk sod to juz mam prawe przy gornej granicy niedlugo przedawkuje chyba sol potas tez mam ok tylko martwi mnie to ph ze mam 4,5 jeszcze nie ekspeymentowalam z soda bo czekam na okres po okresie bede pic boje sie ze sie nie podwyzszy od soli juz mam chyba jezyk wypalony jeszcze mam pytanko po stosunku ph mam podwyzszac pijac sode czy palec z soda do srodka czy to nie uszkodzi plemnikow :rofl2: matko czuje se jak wariatka opetana :sorry:
 
Magic u mnie na marcówkach same chłopaki prawie ;) dziewczynki zazwyczaj później się pokazują.

Magda ta soda z wodą naprawdę szybko ph podnosi. Sprawdziłam na sobie. A po owu sody się nie pije. Ja palcem zwiększałam, tylko dopiero 6 godzin po. Nie wiem, czy to jest dobry odstęp. Odnośnie diety, to znalazłam, że samo jedzenie surowych pomidorów nie podnosi bardzo ph. Najbardziej sok pomidorowy i ja jeszcze sos z pomidorów w puszce robiłam. A ja polubiłam słone i jak tu się odzwyczaić ;) jeszcze chipsy jadłam, tylko takie bez serwatki. To dopiero słone. Białko jajek jest też zalecane.
 
elisse u mnie nie bedzie problemu z dieta na ogol tak jem hi a w pomidorach i sosach jestem zakochana jem tez czesto dynie taka zblendowana ciapke :-)

MARAN_ATHA

GRATULACJE :-) masz juz za soba porod i teraz mozna sie cieszyc dzidziunia :tak:
 
a jeszcze mnie zastanawia ile jest procent skutecznosci z tym ph cos w tym jest kiedys bylo gdzies w jakims artykule kobieta miala 5 corek i nie mogla syna zmajstrowac z mezem wiec gdzies tam uslyszala ze ph trzeba podwyzszyc a miala caly czas niskie no i udalo sie w ostatniej chwili bo mlodziutka juz nie byla wypowiadala sie ze gdyby wiedziala o ph wczesniej to pewnie juz dawno miala by syna ;-) ciekawe
 
Maran jeszcze raz gratuluję. Szybkiego powrotu do formy życzę. Ciekawe jak malutka wygląda :)

Magdalena nie wiem jaki jest procent, niby wszystkie czynniki mają wpływ i się ze sobą łączą. Ja robiłam tyle, by nie mieć sobie nic do zarzucenia. A maluszka kocham i tak bez względu na płeć.
 
oczywiscie bedziemy kochac nasze dziecko czy syn czy corka ale jak juz sie planuje to sie chce zwiekszyc szanse i zrobic wszystko co w naszej mocy tez tak mysle wszystkie czynniki polaczone ze soba daja wieksze szanse na dana plec ale jak nie wyjdzie to trudno bedzie druga corka ale zwiekszyc szanse trzeba :-) wielu osobom widze sie udalo na ty forum i chyba wiecej w strone chlopca niz w planowaniu dziewczynki
 
reklama
magda 1609 świetnie Cie rozumiem też czuję się często jak wariatka w kwestii planowania :D

Kurcze zastanawiam się czy nie przesadziłam z Sylkiem, jest opcja że popostu za dużo tego nawaliłam i plemniki nie miały nawet jak przejść, co myślicie? Wiem że to głupie pytanie, ale nie daje mi to spokoju :)
 
Do góry