reklama
92Tynka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2014
- Postów
- 2 247
Mój mąż to chyba ewenement jakiś jest bo nalega żebym go umówiła na badanie nasienia i żebym nie była na niego zła bo pewnie wyniki nie będą idealne. Mój kochany ech. Czemu to takie niesprawiedliwe no ...nawet w rodzinie mam dziewczynę która mam wrażenie od dotknięcia palcem zachodzi w ciążę. W wieku 30 lat będzie miała 6 dzieci bo wlasnie 6 w drodze a ja bym tak chciała zajść w pierwsza ciążę i nic:-/
Paulina0308
Aktywna w BB
Tynka Kochana wiem co czujesz! ale nie poddawaj się nie będe mówiła, że masz odpuścić i wyluzować bo takie teksty doprowadzają mnie do białej goraczki i działają na mnie jak płachta na byka, bo jak dla mnie to ja nie potrafię sie nie nakrecac A co na Twoje starania Twój lekarz? Stymulujesz się jakimiś lekami? Ja dopóki nie zaczęłam brać CLO to wogóle nie miałam owulacji, więc mogłam się starać bez leków nie wiadomo ile jeszcze
Igusia82 masz tak samo jak ja, też miałam fazę, że chciałam rodzić najlepiej na wiosnę, myślałam ciąglę o tym, że tu wręcz musi być dziewczynka, ale po tym jak sie okazało, że mieć dziecko to nie taka łatwa sprawa to też mi już wszystko jedno!
Trzymam kciuki za WAS, odzywajcie się tu częściej, ja odkąd tu piszę jest jakoś łatwiej
Igusia82 masz tak samo jak ja, też miałam fazę, że chciałam rodzić najlepiej na wiosnę, myślałam ciąglę o tym, że tu wręcz musi być dziewczynka, ale po tym jak sie okazało, że mieć dziecko to nie taka łatwa sprawa to też mi już wszystko jedno!
Trzymam kciuki za WAS, odzywajcie się tu częściej, ja odkąd tu piszę jest jakoś łatwiej
anufifi
tęsknię...
Kochane ja sie staralam 6 lat o 3 dzieciątko i czesto mialam dość. Tez chcialam corcie ale w pewnym to wlanie jak piszecie byla lekcja pokory. Po talim czasie marzylam tylko i wylacznie o zdrowym dziecku i w koncu sie udalo. Nie poddajcie sie. A jesli jestecie na poczatku drogi to probujcie z płcią ...trzymam za was kciuki.
Tynka Kochana zdrowe pary starają się ok roku; w pierwszą ciaze -gdzie byłam zdrowa ja i maz- zaszlam w 8 cyklu . Starania były co miesiąc częste i w owulacje również i nic z tego. Wtedy pomyslalam- chyba coś nie tak,chyba to nie ten czas,zresztą młodzi byliśmy mogliśmy czekać i kolejne miesiące i wtedy .... okres nie przyszedl Jeśli maz zgadza się na badania to zróbcie je-dla świętego spokoju. Jak nic nie wyjdzie to super,a jak tak- to wiadomo czego się czepic i co leczyć. Jednak na razie chyba jedynie prywatnie te badania możecie zrobić bo na NFZ przyjmują ze po roku niepowodzeń badania dopiero. Jak się jest po 30-tace wtedy są bardziej laskawi Kochana nie poddawaj sie
elisse
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 779
Ja też chciałam na wiosnę lub początek lata mieć dziecko. Jak się nie udawało, to cały czas przesuwałam o miesiąc. Jedynie wolałam potem nie mieć maleństwa w zimie. Bo ubieranie dwójki, to już wyczyn z takim maleństwem.
Czym jest staranie kilka miesięcy w porównaniu do kilku lat. Tynka będzie dobrze. A nam się udało akurat jak mogliśmy z mężem wyjść bez małej może to jeszcze odstresowało? Zobaczysz, że uda się w końcu.
Czym jest staranie kilka miesięcy w porównaniu do kilku lat. Tynka będzie dobrze. A nam się udało akurat jak mogliśmy z mężem wyjść bez małej może to jeszcze odstresowało? Zobaczysz, że uda się w końcu.
Paulina0308
Aktywna w BB
Zgadzam się z Elisse że do cholery w końcu musi się udać!! jezu wogóle myślałam, że tylko ja miałam takie widzi mi się z tym porodem na wiosnę ale widzę, że Wy też też także jestem spokojniejsza, że jednak nie zwariowałam do końca a chciałam jeszcze zapytać jak to jest z Waszymi mężami, czy są tacy, że też im bardzo zależy na jakiejś konkretnej płci? Pytam bo mój mąż bardzo liczy na córkę i w sumie chyba stąd mi się zrodziło to ciśnienie na dziewczynke
elisse
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 779
Paulina mój mąż bardzo chce chłopca. W jego rodzinie on ostatni nosi nazwisko. Nie wiem, czy nie będzie bardzo przeżywał, jeśli będzie córeczka. Nie Ty jedna myślałaś o porach. Tylko potem życie to weryfikuje.
Ja wcześniej w ciążę na zawołanie mogłam zajść. Za to jak o rodzeństwo się starałam dla córki, to dostałam pstryczka od losu. Może przez to bardziej będę doceniać dar macierzyństwa.
Ja wcześniej w ciążę na zawołanie mogłam zajść. Za to jak o rodzeństwo się starałam dla córki, to dostałam pstryczka od losu. Może przez to bardziej będę doceniać dar macierzyństwa.
reklama
Podziel się: