Cześć laseczki!
Ale mam dziś h***wy dzień!
Próbowaliśmy z mężem w tym cyklu metodą O+12. Owulacja pięknie wypadła w 14 dniu cyklu, testy owulacyjne ładnie wyszły, nawet czułam silny ból, więc spróbowaliśmy po 12h. Mieliśmy ten cykl jeszcze odpuścić, ale szkoda było zmarnować okazję. Od owulacji temperatura pięknie mi wzrosła ponad 37 i tak się utrzymywała do dzisiaj .... oczywiście wkręciłam sobie, że może się udało, a tu dziś rano piękny spadek na 36,6, więc pewnie jutro przyjdzie @ (zgodnie z terminem). Ale się wkurzyłam na siebie!!! Po co w ogóle nakręcałam się na tą ciążę
ale jestem na siebie zła
jedynie dziwią mnie te wysokie temperatury .... taka sytuacja zdarzyła mi się już drugi raz - w grudniu było podobnie (tylko wtedy okres przesunął mi się jeszcze o 4 dni). Co to może być? Oprócz tych dwóch dziwnych cykli, zawsze miałam temperatury poniżej 36,8 w drugiej fazie cyklu.
No nic, trzeba się ogarnąć i od nowego cyklu zacząć starania ......
Wylałam swoje żale - trochę mi lepiej
Airfix - cieszę się, że wreszcie u Ciebie zaświeciło słońce na budowie
Kate - oby mdłości wreszcie Cię opuściły!
Macy - pakuj się Kochana, bo czas leci nieubłaganie i niedługo będziesz już tulić swoje Maleństwo :-)
Matik, Małe liski - wow! to już 30 tydzień u Was
super!
Maran - ale Ty masz stalowe nerwy ... żeby nic teściowej nie powiedzieć ;-)
Akuku, Natka - ja niestety na nubach się nie znam, ale GRATULUJĘ Wam zdrowych Maluszków (bez względu na płeć)
Udanego dnia!