reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Annufi Super a za wa tygodnie 2 kreseczki!!!:tak: trzymam kciuki&&&&& - a zakwaszasz sie?
TymRazem Córka - zostań z nami :) Tym razem się uda tu większość z nas marzy o córce będziemy się i Cię wspierać

Anna 123 Gratulacje!:-Dtrzech muszkieterów i księżniczka Podziwiam Twoją wytrwałość i mam prośbę czy możesz opisać swoje staranka?:tak:
 
reklama
Roszpunko, u nas ze starankami było raczej marnie, chciałam dziewczynkę, ale po poronieniu przestałam przykładać się do wytycznych. i póki co w 16tc pani doktor widziała chłopca :) i tak naprawdę zupełnie juz isę tym nie przejmuję


Airfix, ogólnie jest dobrze, tylko to cholerne gardło, miałam kilka dni spokoju i dziś znów mnie drapie. byłam u internistki, ale powiedziała, że to tylko lekka infekcja i kazała leczyć domowymi sposobami, więc cebula, malina i imbir u mnie rządzą :)


Matik śliczny brzusio :) jesteś dla mnie motywacją, żebym za miesiąc też tak dobrze wyglądała


Katriina moje połówkowe już 20 stycznia, tydzień z haczykiem


Małe liski, jak Ty się kochana czujesz?

Ana serdeczne gratulacje!!

Dorcia, kochana, jak tam u Ciebie? końcóweczka już :))
 
Dziewczyny, jak ja lubię z wami pisać:laugh2::laugh2::laugh2: przynajmniej nie marudzę m, tutaj mogę się wygadać. Ale znów pomału przestaję ogarniać. Chcę być na bieżąco, nie czytać po łebkach. Ale sklecenie dzisiejszego posta zajęło mi calutki dzień, oczywiście z przerwami. :szok: Ugotowałam dziś obiad i ruszyliśmy na budowę. Ostatnio fugowałam podłogę i źle zatarłam fugę, zostały plamy na kaflach i już drugi dzień próbuję je zedrzeć:crazy: Mały odleciał w drodze powrotnej, więc wieczór mamy dla siebie:laugh2:

Matik, maleliski, podobają mi się te wasze smaki ;-) Ja ogólnie słodka jestem, a w ciąży z Małym czekolada mogła dla mnie nie istnieć, najlepiej rosołek z ryżem i pierogi ruskie z okrasą :-) Czy ja też mogę prosić wasze staranka na prv? :tak:

airfix, też staram się brać to na chłodno. W zeszłym cyklu miałam najpierw spadek, a później mega skok w temperaturach. Może na prawdę coś było na rzeczy, nie wiem. Nawet myślałam, żeby prowadzić obserwacje tylko do owu, ale wiem, że nie wytrzymam bez termometru :sorry:
Współczuję problemów na budowie. Po co w ogóle takie ciołki-matołki biorą się za robotę, na której się nie znają?!

ilaczku, no widzisz, nawet smaki nie wskazują na córę. Poczekamy, zobaczymy;-) Do 20 już niedaleko.

katriina, u mnie to samo, w dzień nie mogę się pozbierać, usypiam na stojąco, a wieczorem mam przypływ energii. Muszę o tym powiedzieć endo, ale do wizyty jeszcze prawie miesiąc.
Co do budowy, to wydaje mi się, że szybko wam to idzie. Najgorsze te całe wykończenia, najwięcej kasy i czasu schodzi. My kupiliśmy gotowy dom w stanie surowym zamkniętym, już rok to wykańczanie trwa, a do końca maja lub czerwca musimy oddać budowę. Wszystko robimy własnymi siłami. Tylko tynki i wylewki robiła nam firma. Ta wylewka jest chyba ciut droższa, ale m stwierdził, że warto. jest gładka jak tafla lodu, a co więcej, to musiałabyś sobie poczytać;-) Co do podłogówki, to nie chcieliśmy kaloryferów na ścianach. Nasi znajomi raczej też decydują się na podłogówkę na górze i nie słyszałam, żeby ktoś narzekał. U nas można regulować temperaturę w każdym pomieszczeniu osobno, więc jak komuś za gorąco, to wyłącza i podłoga zimna.
A co do staranek, to ani myślę się poddawać, będę walczyć aż do skutku albo dokąd będę mogła. ;-)

aljul, moje sny zawsze sprawdzają się na odwrót:tak: Może i u ciebie też tak będzie, tego ci życzę :tak:
Chcę tej córeczki, ale nawet spełnienie wszystkich czynników tego nie gwarantuje. Sama widzisz jakie psikusy sprawiają nam nasze organizmy, raz jest wszystko dziewczynkowe, a za miesiąc dwa wszystko może się zmienić. Co z tego, że miałam takie super wyniki wiosną, sód, potas poniżej normy, wapń, mg wysoki, niski testosteron, jak nic z tego nie wyszło. Już jestem taka zła i zniecierpliwiona na to wszystko, osłabiona, zmęczona dietą, łykaniem tabletek garściami, że zastanawiam się czy tego wszystkiego nie olać... M też marudzi, że to wszystko przez to moje kombinowanie, że tez tego na pewno by się udało raz dwa.
Styropian mamy taki biały w czarne kropki, napisane elewacja, ale to m się zajmuje takimi rzeczami;-)

Smutne te historie, które opisałaś. Na jakimś forum przeczytałam, że jedynym 100% sposobem na dziecko wybranej płci jest adopcja:happy: Nawet się nad tym zastanawiałam, ale z drugiej strony bałabym się właśnie tego, czy matka nie skrzywdziła tego dziecka podczas ciąży, czy nie będzie chore itp.


vviedźma, gratuluję ci serdecznie, nudnej ciąży życzę :tak: Piękny prezent mikołajkowy dostałaś:-) Nie ma to jak bez stresu i z zaskoczenia, a nóż będzie chłopiec, tego też ci życzę:tak:

ilaczek, ale chamstwo, wiesz, najgorsze słyszeć coś takiego od bliskich. Ale mam to samo, wszyscy czekają u mnie na tą dziewczynkę jak na zbawienie... Już słyszę ten okrzyk niezadowolenia jak w końcu doczekam się tego mojego długo wyczekiwanego dzieciątka i okaże się synkiem. Znowu mi się wydaje, że u mnie w otoczeniu szczycą się tym, że potrafią spłodzić córkę, że to potrafią tylko wybrani.

Ana87, gratuluję ci twojego skarbu :happy::happy::happy: Niech zdrowo rośnie i przyniesie mamie dużo radości:happy:

anufifi, haha :-D

maran, napisałam wyżej aljul, to też do Ciebie:tak: Taka jest prawda, że choćbyśmy nie wiem co zrobiły, to przez przypadek jeden mały nieporzadany spryciarz dotrze jako pierwszy do jajeczka i po wszystkim. Trzeba się na to nastawić i tyle. M uważa, że nie mogę zajść przez to kombinowanie, też zaczynam tak myśleć, że gdybym się tak w to wszystko nie wkręciła, to już dawno nosiłabym pod sercem maleństwo.

Na dwójce leci teraz jeden z tych programów z TLC, in-vitro-czekając na dziecko. Oglądając to na prawdę myślę, że to wielkie szczęście móc mieć dzieci, nieważne jakiej płci, byle całe i zdrowe.

Jeszcze co do płodzenia dzieci, to mąż mojej koleżanki ma 6 sióstr, on jest najmłodszy hehe. Jak okazało się, że ta koleżanka będzie miała córkę, to zapytał, ale będziemy mieć jeszcze syna, prawda?

Kevinka, szczerze zazdroszczę że lada dzień przytulisz swojego cieplutkiego kurczaczka! Będzie zdrowy śliczny i kochany przez całą rodzinkę, to najważniejsze! Szybkiego i bezbolesnego porodu:laugh2:

tymrazemcórka, każda z nas ciężko przeżywa niepowodzenie, aż wstyd mówić jakie myśli przychodzą do głowy, ale co zrobić, cyc do przodu i trzeba żyć dalej.

lilly, życzę ci aby brzuszek rósł duży, okrąglutki. Najważniejsze to móc mieć zdrowe dzieciątko, reszta się nie liczy:tak:

Spokojnej reszty weekendu!
 
Ostatnia edycja:
Kevinka a dopiero pare dni temu myslałam o Tobie :) Zdjęcia cudne , będzie super pamiatka :) Zagladnij do nas koniecznie jak juz maleństwo zawita na swiecie :)


Anufifi Ales zaszalała z tym testem ciążowym :D hahah No to teraz trzymam kciuki żeby za 2 tyg już prawidłowo na teście wyszły dwie krechy :)


Roszpunka Moja awantura z wykonawcami wlasnie dotyczyła głownie tego zeby sie dowiedziec- czemu wzieli sie za cos czego nigdy nie robili ani pojecia nie mieli ;) I jeszcze kłamali ze sa firma budowlana, oczywiscie sie nie dowiedziałam ;) Mam dość na razie ostatnimi dniami wszystkiego. A próbowałaś zmyć fuge Atlas Shop'em.....ja uwielbiam tym czyscić gres i wszystkie mocne zabrudzenia :)
 
Roszpunka ja też lubię takie wykończeniówki - bardzo się przy tym wyciszam o ile nie muszę robić kilku rzeczy na raz
...nawet nie wiesz jak ja chciałam wtedy w tym szpitalu wziąć tą małą kruszynkę ze sobą do domu...ilekroć na nią spojrzałam to łzy mi w oczach stawały - chyba ten moment sprawił że też mocno myślałam o adopcji ale to nie jest takie proste
Druga sprawa - w mojej klatce mieszka małżeństwo które właśnie adoptowało dziewczynkę - aż uszy więdną jak ona im daje popalić - non stop ta matka dzwoni na policję ale najbardziej przykre myślę dla niej jest to jak ta dziewucha wykrzyczy jej "Ty nie jesteś moja matką!!!" albo nazwie ją szmatą i dzi.....ką - to daje wiele do myślenia
 
Zakręciu co u was?
Macy skrobnij kilka słów...

czy wiecie co u Vivienki?

Roszpunka zaraz wysyłam, Tymrazemcórka tutaj spokojnie możesz pisać o takich sprawach, wiem że różnie ludzie reagują jak słyszą słowo "planowanie płci, metody" ale my tutaj nie oceniamy i rozumiemy :tak:zaciekawiłaś mnie tymi metodami - o czym myślisz dokładnie? nie wiem czy chciałabyś - mogę podrzucić ci spisane starania

Airfix współczuję tych przygód - ale teraz może pójdzie jak z płatka, na jakim etapie jesteście z budową?
 
Cześć dziewczynki.
Ostatnio nie mam kiedy siedzieć przy laptopie.Dziś M z dziećmi,więc mam chwilkę by do Was napisać.W zwykłe dni nie mam kiedy odpocząć,mój synuś już mało w ciągu dnia drzemie,max godzinkę.Trzeba mieć dużo energii do takiego maluszka.Poza tym inne obowiązki,dwa razy dziennie do szkoły spacerek.Czuję się taka zmęczona i trochę mdłości mam,ale są dużo mniejsze niż w poprzednich ciążach.
Witam nowe dziewczyny.Pozdrawiam Was wszystkie;)Miłej niedzieli,odpoczywajcie;)
Wiedźma gratuluję,super,że maluszek ładnie rośnie:)Chciałabym bym być już w 12 tygodniu....
Lilly, zyczę zdrowutkiego maleństwa i spokojnej ciąży
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny pomóżcie ,do jutra mam L4 moja przychodnia sie przenosi więc możliwe,że nie uda mi sie iść do mojej gin. Ona coś mówiła ostatnio ,że lekarz rodzinny może mi wypisać L4? hmm prawda to?
 
Do góry