reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

aljul curry jest chłopczykowe, ale mysle, że jak dodasz sobie raz na jakis czas to nie bedzie miało ważącego znaczenia, przeciez nie bedziesz co 2 dzien curry gotować ;)
 
reklama
kurcze , ja widze ze wy kazda jedna rzecz w diecie sprawdzacie ...ja tak ogólnie do tego podeszłam ...spisałam co jesc czego nie jesc ale nie az tak szczegółowo ...nie wiem czy potrafie az tak restrykcyjnie do tego podchodzic ...chyba ze dokładnie na 6 tygodni przed ...ale jak to zrobic skoro ja świeta i wigilie bede miec na 2 tygodnie przed staraniami !?!?!?!?:szok::szok::szok::szok::rofl2:
 
gdusia, maggie Ja tez mam wiecznie problem z tym ile trzeba tego zakwaszacza, bo jak daje trochę to wcale to Ph nie spada, a ostatnio zawziełam się i zakwaszenie było delikatnie przed staraniami jesli Ph nie było 4,5, jak było to nic nie dawałam, nie chciałam schodzić niżej niż 4,3, a po staraniach skoro Ph było niskie przed, to 30min są unieruchomione ogonki plemników męskich, i zakwaszałam się dopiero po 15-20min. Rephreshu dawałam taką małą kuleczkę jak groch ten żółty , nawet mniejsza, rozcierałam troche na palcu i dawałam tak z 1 cm do srodka na głębokość , bo tak to dawałam dużą krople i daleko wpychałam tak zeby nie dotknąć jednak do samego konca i nic nie wychodziło. Wydaje mi się jeszcze że bezpieczniejszy na takie głębokie zakwaszanie jest Sylk, który na mnie słabo działa, ale działa, trzeba by go częściej dawać chyba i po takim płytkim zakwaszeniu udało się ostatnio.
Ja już przemyslalam tez strategie, że jednak przejde na 0+12 w maju, bo w sumie sprzed owulacji mam synka, a w cyklach staraniowych cuda się dzieją i za nic owulacja nie wypada wtedy kiedy powinna ;) Przechytrzę ją, starając się już po niej ;-)Bedzie mniej stresu. Kciuki dziewczyny trzymam za Was &&&&&

Ana Do 10 listopada nie daleko ;) Moze jednak sie uda dostaniesz jakas fotkę, albo lekarz podejrzy płeć. W osrodku u nas jest taki lekarz ( do którego chodze na usg tylko, nie wyobrazam sobie prowadzenia ciązy u niego ) ktory znajomej tez od poczatku nie powiedział jaka będzie płec bo niby dziecko za małe,potem ze za duże, 5 grudnia rodzic bedzie i dalej nie wie co bedzie;) bo ciagle cos mu nie pasuje. A tak naprawde to jemu sie nie chce. Tak jak mi to usg robił jak mu pasuje...raz dwa jajniki, raz jeden bo mowi-ze nie ma fizycznej mozliwosci zeby zrobic z drugie stronyj...tak jakby mi ktos jajnik wyciął czy co? a za miesiac znow sie dało na obu zrobić usg..szok

anufifi Dostajesz zgodę od nas na zgrzeszenie w wigilie hihih ;) Anufifi wydaje mi się że ten jeden, dwa dni bez diety naprawdę nie zaważy na staraniach jesli wczesniej na prawde się przyłożysz :) Wigilia to jednak taki czas że ciezko by było nie siąść do stołu ze wszystkimi ze wzgledu na dietę. Ja tez miałam w ciagu 4 miesiecy kilka dni słabości, gdzie pochłonęłam słodyczy masę,ot nawet swoje urodziny :) po czym wracałam do diety z wieksza przyjemnościa :)
 
Ostatnia edycja:
u mnie znowu taki klopot, że zimo mi wychodzi cały czas, co jedno zejdzie to drugie juz mam, ale to na pewno od testosteronu... Ostatnio czytalam, ze jak spozywa sie dużo l argininy to tak sie dzieje a u mnie sie tak dzieje już od wrzesnia... wiec testosterone ma pewnie wysoki bo tez nerwowa jestem dodatkowo jeszcze bardziej niż wczesniej, no a przeziebione nie jestem... owulacja daleje nie przychodzi dzis juz 17 dc a testy owulacyjne negatywne... zniecheca mnie to troche... zeby choc mozna bylo sie tej owulacji jakos przewidywalnie spodziewac a tu jedna wielka niewiadoma... raz przychodzi w 17 dniu cyklu a raz dobrze po 21 dc, nie mam juz do tego mocy, takie czekanie na ta owulacjne mnie wkurza strasznie bo ciagle trzeba planowac te serduszka, zeby jakiś odstep zachować, plemnikow nie "zmeczyc" zbyt czestym lub zbyt rzadkiem seksem... mąz też róznie pracuje I trzeba to też pod niego dopasowaywac... ehhhh mówie Wam morale mi spada od tego już... a miało byc tak pieknie... no to sie pozaliłam...
 
maran-atha Owulacja chyba wszystkim robi psikusa w cyklach staraniowych i każda się stresuje jeszcze bardziej :) ja miałam tez wyliczone wszystko co do dnia , a owulacja i tak sobie umyslala przyjsc kiedy jej pasowało. Zawsze miałam w 16dc, w staraniowych 18 i 19dc....a teraz bez starań w 14dc.. to dopiero rozbiezności :) Maran trzymam kciuki żeby wreszcie owulacja przyszła i żeby to był TEN cykl &&&&&
 
Airfix ...ufff :) ciesze sie bo wigilijne smakołyki uwielbiam .
Teraz na codzien wogóle jestem na diecie bo chce zrzucic pare kg. najważniejsze i dla mnie najtrudniejsze to odstawic sól ...ja tego jadłam zawsze takie ilosci ze wiadome było ze solniczka musi stac koło mnie , że wszystko jest białe ...a teraz zero ...nawet na nią nie patrze ...i to chyba najwiekszy sukces mój jak do tej pory :)
 
Maran dziękuję
ale mi ćwieka zabiłaś z tym zimnem - ja ostatnio też nerwowa jestem i latem tak mi zimno wywaliło że do dziś mi znak został a dolna warga strasznie spuchła - wstyd było na ulicy się tak pokazać - jeszcze nigdy w życiu mnie tak nie obsypało jak wtedy i pewnie dlatego ten znak został - muszę koniecznie zrobić te hormony:tak: jak najszybciej
Wierzę Ci że już masz dosyć starań - ale wiesz ja zauważyłam że im dłużej to całe staranie trwa tym bardziej jest na co czekać:tak: - nie wiem czym to jest spowodowane - ale wierzę że Ci się wkrótce uda - zobaczysz jak będziesz nam tu testy ciążowe wklejać - a później będziemy czekać na potwierdzenie na usg synka - mocno zaciskam &&&& za spełnienie Twoich niebieskich marzeń
U mnie z chłopcami starania trwały +/- 6 m-cy - w pierwszej ciąży nie było takiego ciśnienia na dziecko - po pół roku po ślubie zaszłam w ciążę, w 2 do starań musiał dojść jeszcze odpowiedni wynik hormonu tarczycy i zielone światło od lekarza - miałam tego starania naprawdę dosyć, chodziłam i płakałam po kątach i stwierdziłam że nie uda nam się mieć 2 dziecka a jednak się udało....jak sobie to przypomnę to aż się boje co będzie tym razem bo do tego dojdzie jeszcze to serce:tak:

Mój młodszy synek dziś podczas gdy ja zmywałam w kuchni rano naczynia ( u nas dzień rozpoczyna się około 5 rano :wściekła/y: - masakra!!! - młody nie może spać) wpadł do pokoju chłopców, po cichutku wszedł na biurko, ściągnął z wysokiej półki książkę, nożyczki i mazak.... na biurku leżały inne książki dla niego ale nie były tak interesujące jak ta która była wypożyczona z czytelni i była w tej czytelni nowością - jestem zła jak osa:wściekła/y: - muszę zadzwonić i zapytać co zrobić w takim wypadku bo książka jest pomazana czarnym grubym mazakiem i ma pocięte strony:wściekła/y:
 
anufifi To już wiesz czemu masz chłopców?;-) Podobnie jak ja- solniczka musiała stać koło talerza, wszystko dosalane, ziemniaki białe od soli i tak myślę że to mi zagwarantowało synka, pomimo tego że jadłam dużo nabiału, czipsy też musiały byc obowiązko i soki typu Kubuś. Teraz nic nie dosalam, jem doprawione ale tak lekko, takie żeby się przełknąć dało i nawet mi smakuje. Odstawiłam soki i czipsy, słone przekąski i jestem na waflach ryżowych :) Raczej już nie wrócę do soli, nie smakuje mi już:tak: Po raz trzeci w maju bede podchodzić do starań, także diete teraz trzymam taka 70/30 % ;) od lutego przejde znów na typowo dziewczynkową :)

aljul Chyba najlepszym wyjściem będzie odkupienie książki. Powiem Ci że mój tez kiedyś miał taki zapęd ale w odpowiednim momencie weszłam do pokoju
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maran doskonale Cie rozumiem bo u mnie podobna sytuacja... owulka co cykl przychodzi inaczej i jak tu cos zaplanowac a tym razem chyba w ogole mam zakrecony cykl bo wczorajsza tempka 38.54 ale to przez przeziebienie chociaz lekow nie bralam a dzis rano np 36.34 :szok: wyglada na to ze owulacji nie bylo :-( Chyba co cykl dluzej sie staramy tym ciezej. Czlowiek staje sie bezsilny a chyba tez za dlugo nie mozna brac tych suplementow i trzymac diety. U mnie to juz 10 miesiac tych przygotowan a 7 miesiac staran... organizm zaczyna sie buntowac. Stwierdzilismy z m ze przekladamy starania na luty-marzec 2015. A Ty kochana walcz bo moze w tym cyklu Ci sie uda, musi! :-)
 
Do góry