reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Matik ja pamiętam jak w UK piździło solidnie :) deszczu tak dużo nie było. ...nie mogłam się zawsze nadziwić jak przy takiej wietrznej i zimnej czasem pogodzie, anglicy lajtowo podchodzą do ubierania dzieci - polskie babcie byłyby przerażone ;)

Ostatnio w sklepie widziałam babeczkę z trójką swoich chłopców,jedną dziewczynką i jeszcze była w ciąży. Oczy przecierałam ze zdumienia, bo u nas raczej ciężko o taki widok - z wiadomych własnie powodów. fajne są takie duże rodziny - zawsze mi się podobały. chociaż ja się nie nadaje chyba do wychowywania 5tki dzieci ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiecie traz chłopcy jak sa na wakacjach w Polsce to wszyscy mówią że wyglądają jak Hiszpanie
Tylko dlatego że są ubrani kolorowo :)
Tu raczej nikt na czarno sie nie ubiera a w Polsce zazwyczaj ciemne kolory nawet dla dzieci
A ja dopiero teraz kupiłam sobie buty czarne reszta to rożne kolory a w Polsce same ciemne
No ale tęskni sie za chodzeniem w pięknych kozakach ;) płaszczach, kurtkach ;)
Tu zima wieczorem mogę założyć kurtkę skórzana i tyle ale w kozakach jest za gorąco
 
Witajcie kochane,

Mało mnie tutaj ostatnio:-( ale cały czas czytam i jestem na bieżąco:tak: tylko gorzej z pisaniem
W poniedziałek młodszy synuś skończył 2 latka a wczoraj była imprezka, od piątku sterczałam w kuchni i piekłam ciasta, na szczęście wszystko gościom smakowało i zbyt dużo nam wszystkiego nie zostało:tak:
W tym roku robiłam tort malinowo-śmietankowy z akcentami czekolady i mięty

Zakręciu bardzo ładnie wyglądasz - ten stan Ci bardzo służy:tak:, brzusio też fajne i bardzo zgrabne - z moim 1 synkiem miałam bardzo podobne brzusio;-)

Małe liski po raz kolejny mam takie same odczucia i te same spostrzeżenia jak Ty - jeśli chodzi o liczbę dzieci i zadowolenie z życia w Polsce i nie raz już mówiłam do swojego M że chyba na realizację marzeń to będziemy mogli sobie pozwolić ale z pewnością NIE w Polsce

Piranhiu trzymam mocno &&&&&& za szybkie znalezienie pracy Twojego M i poprawę sytuacji. U mnie jest bardzo podobnie - mój M jest jedynym żywicielem rodziny i bardzo często zdarza mi się mieć czarne scenariusze z tego powodu co będzie jeśli straci pracę :-(a do tego trzeba się jakoś trzymać przed nim i nie podłamywać go czasami jeszcze bardziej (najgorzej jest zimą - kiedy nie ma tyle pracy i finansów co w sezonie a szef co chwila straszy zwolnieniami)....czasami mam ochotę spakować wszystko i postawić na 1 kartę bez oglądania się za siebie i nareszcie zacząć żyć jak człowiek:tak:

Przepraszam że nie odniosę się do wszystkich ale już nie pamiętam co miałam napisać - wybaczcie proszę - o każdej myślę i każdej z całego serca kibicuję:tak:

Matik zazdroszczę ....ja straszny zmarźlak jestem, nawet latem mam wiecznie zimne stopy ...fajnie by było się tak wygrzać i opalić na słoneczku

Dziewczyny powiedzcie proszę czy ten Castangus jest na receptę?

Życzę Wszystkim miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny:)
Dawno mnie tu nie było ale postanowiłam na chwilę wstąpić;-) Pamiętacie mnie???

Ana dzisiaj pewnie masz stresujący dzień, być może dowiesz się kto u Ciebie zamieszkał.... Kciuki za dziewczynkę, ale przede wszystkim niech to będzie zdrowy dzidziuś:-)
Małe liski byłam pewna, że to ciąża u Ciebie a tu taki klops:crazy: No nic trzeba zostawić tamten cykl za sobą i trzymać kciuki za następny:tak:

Piranhu widziałam Twoje koty !!!!!!!!! Oszalałam, są cudowne!!!!!!!!! Imiona- NONO i NEMO też idealnie dobrane:-) Pełna perfekcja, jak to u Piranhii ;-):-D
Matik, Macy ja Wam bardzo zazdroszczę mieszkania za granicą, przede wszystkim dlatego, że dzieciaki za darno w najlepszy możliwy sposób uczą się języka obcego.Próbowałam mojego męża namówić na wyjazd już wiele razy, ale nie!! :-(
Zakręcia farciaro! Nie dość, że masz nowe mieszkanie to jeszcze niedaleko lasu i jagód:-)
Gorgusia jak się czujesz? u Ciebie już chyba końcówka?
Nuśka, Vivienka, Matik, Małe liski, Airfix, Aljul, Elle, Roszpunka, Macy, Justi, Katrina, Maran, Kate i reszta staraczek, kciuki trzymam nieustannie za spełnienie marzeń o dziecku i wymarzonej płci :tak:
Elmo, Ewelin, Oczy niebieskie, Marchewka dużo zdrówka dla bobasków:tak:

Pozdrowionka :-):-):-):-):-):-)
 
mamakaja u Ciebie już 30 tc? Kurcze ale ten czas zasuwa>

Iweet84 dziękuję za odp...po tym co piszecie to i ja mam chęć się na niego skusić
 
Aljul nawet 31 !!! Ale ten suwak spóźnia się o tydzień, nie wiem czemu:eek:
Muszę się pochwalić, że mój bobo waży już 1700 gram :-) Ja jestem na plusie 6,5 kg i wciąż jem :-D
 
mamakaja to fajnie misiaczek rośnie, a Ty mało tyjesz - bardzo dobry układ;-) macie:tak:
Ja właśnie w 1 ciąży przytyłam tylko 9 kg - fajnie było i myślałam że przy 2 będzie tak samo ale niestety 25kg do przodu bo mój organizm strasznie zbierał wodę przez co spuchłam - to było okropne - całe ciało spuchnięte, dłonie bez czucia w palcach a do tego nadciśnienie i cukrzyca - bardzo mnie ta 2 ciąża umęczyła i nikomu nie życzę żeby takiego stanu doświadczył - były nawet momenty że nie byłam w stanie utrzymać noża w ręku żeby sobie ukroić pieczywo na kanapki - często płakałam z bezsilności:-(
 
reklama
Matik, ja z UK to właśnie pogodę najgorzej wspominam. Chociaż w sumie zazwyczaj padało raz - od października do marca. :-D Serio - codziennie deszcz i można było sobie w czajnik palnąć.
Małe liski, najgorsze przeżyć kryzys. Potem idzie z górki. Ważne też znaleźć jakieś dobre dusze i rozmawiać - szybko wtedy człowiek wpada w sidła. W UK było ciężko, ale jakoś poszło - mieszkaliśmy dwa lata, tu trzy i jakoś ciężko mi na samą myśl o wyjeździe, bo poznałam fantastycznych ludzi. A tam na początek na dwa, potem raczej przeprowadzka, jeśli m. ma awansować. Co do liczby dzieci się zgadzam - w Polsce więcej niż dwoje to już dużo. Zresztą, ludzie podchodzą do rodzin większych niż 2+2 jak do patologii. Serio, tak myślę.
Mama kaja, mojego męża namawiać na wyjazd nie trzeba, bo on już najchętniej by się pakował. On nie przywiązuje się do miejsc i ludzi. W odróżnieniu ode mnie. I mimo że kocham to miejsce, wiem, że to jedyna szansa dla nas na inne życie.
 
Do góry