Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Matik2012]

Ciekawe z tym castangusem hmmm
Trzymam kciuki żeby Wam sie udało

Te lakiery bedą sie trzymać długo ale warunek jest taki ze nie można mieć rozdwojonych paznokci bo sa to słabe miejsca

A tobie chodziło o masło czy mydlło ?

 

[zakrecona]

Male liski a jakiej firmy masz to madlo kokosowe? :-)

 

[Justi_]

Matik też mi się wydaje, że owulką wypadła u ciebie w 16dc ,a powiedz mi chciałabyś być po prostu w ciąży czy staracie się o córcie ? chodzi mi o twoje serduszka na wykresie , które masz zaznaczone

Costagnus kuszący ale Ja w tym cyklu powiedziałam sobie bez cudowania bo w tamtym miesiacu czułam się jak chemik i króliczek doświadczalny w jednym ... po staraniach przez ponad tydzień czułam się tam na dole jakas taka opuchnięta nie wiem jak to wyjaśnić, ale dziwnie ...

Małe liski w tym cyklu hmmm spróbuje zadziałać codziennie po @ niech żołnierze się osłabią tak sobie popatrzyłam po znajomych i kilka osob własnie którzy wiem,że lubią zaszaleć mają córcie ... więc moze to jakiś sposób kolezanka ktora ma parkę tez powiedzialą, ze to wg niej metoda sprawdona starac sie codziennie ona akurat az do owu ...
chce isc na monitoring do ginka mam nadzieje,ze nie bedzie na urlopie zadzwonie jak @ mi sie skonczy

teraz postanowiłam zamrozić przynajmniej 2 woreczki bobu , który uwielbiam , a z tego co mi sie wydaje wskazany nie jest
szkoda, ze juz nie ma truskawek zostają nam maliny choć tych jak na lekarstwo ...

 

[Matik2012]

Just dzieki ja pmam 2 chłopców , bliźniaków wiec miło by było mieć córcię ale nie będę płakać jak bedzie synek teraz ważne żeby wogule coś było
Ale wiem ze częste igraszki to na dziewczynkę
Eh w tym cyklu to wogule miałam straszną ochotę nie wiem dlaczego ale maź mówi ze musi odpocząć ha ha

 

[iweet84]

ja się zdecydowałam na castagnusa mimo że piranha pisała że miała po nim straszne bóle głowy i brzydka cerę. Ja ogólnie mam częste bóle głowy a po castagnusie na razie nie zauważyłam żeby się jakoś nasiliły a cera pogorszyła mi sie już przed stosowaniem castagnusa, więc co mi zależy. Tylko jest jeden minus, z tego co pisała piranha, po zakończeniu kuracji następuję wyrzut prolaktyny, więc wypadało by zajść w ciąże podczas stosowania go te 90 dni. Ja teraz stosuję miesiąc, staranka zaczynam w sierpniu więc mam 2 cykle na to by zaciążyć i tak właśnie myślę że w pierwszym cyklu zastosuje represh a jeśli się nie uda to w drugim odpuszczę zakwaszanie po staraniach. zobaczymy co z tego wyjdzie :/

 

[małe liski]

Zakręcia wieczorkiem lub jutro napiszę, jestem teraz poza domem. Najzdrowsze jest nierafinowane,najlepiej chyba szukać w dobrych sklepach ze zdrową żywnością. W UK kupowałam w przeliczeniu na złotówki za bodajże 60 zł (nierafinowany olej/masło kokosowe jest prawie dwa razy droższe - więc nie dajcie się skusić znacznie niższej cenie)

 

[macy]

Małe liski, dziękuję. :* Kochana jesteś. Ja za Polską tęskniłam bardzo. Teraz chyba coraz mniej. Moja mama mieszka w Niemczech. Z moim bratem nie mam kontaktu, a z siostrą często piszę. Teściów wolę trzymać na odległość, bo tak nam lepiej wychodzi. ;-) Jak już będę wiedziała na 100%, napiszę wszystko. Na razie proszę kciuki trzymać. No i napiszę jeszcze jedno - nie żałuję wyprowadzki, chociaż najgorszy był pierwszy rok. Dzieci szybko się aklimatyzują, bariera językowa znika szybko. To nam dorosłym ciężko się przestawić. W UK dobijał mnie deszcz. Tu na początku język, ale teraz już rozmawiam z sąsiadami i czasami tylko byki strzelam. ;-) A o dzieci nie ma się co martwić. Mój syn nauczył się włoskiego w dwa miesiące.

 

[Matik2012]

Macy dokładnie tak jak piszesz jest z dziećmi jak już podłapią 1 język to kolejne poprostu chłoną
Moi uczą sie jeszcze angielskiego i niemieckiego

Zawsze mnie intrygowala Anglia powiedz jak znosicie te deszczowe dni, brak lata ?

 

[małe liski]

Macy trzymamy kciuki w takim razie! na pewno wszystko będzie dobrze- na jak dlugo planujecie wyjazd?

My byliśmy w UK 4 miesiące, potem wróciłam z dziećmi do Polski a mąż jeszcze kontynuował chwile projekt...Po pierwszym tygodniu, dwóch pamiętam jak starszy synek rozpłakał się i powiedział nam że chce już wracać do domu. Ale potem było już w porządku. Chodził 2 miesiące do przedszkola angielskiego, nie zdążył się chyba za wiele nauczyć, ale do tej pory jak słyszy na ulicy, czy w teliwizji jak ktoś mówi po angielsku to od razu zwraca uwagę i mi mówi "mamo oni mówią po angielsku" albo mówi" ale oni śmiesznie mówią, nie tak się mówi po angielsku' a młodszy synek do tej pory na cyfrę 2 mówi "two" . Tak właśnie myślę, że początek jest zawsze najtrudniejszy. Coraz częściej poważnie myślimy o wyjeździe ale tym razem już bardziej "na stałe". Sporo dziewczyn z tego forum jest za granicą i zauważyłam że zazwyczaj te które mają trójkę czwórkę dzieci nie mieszkają już w PL. Nie dziwię się - mieć trójkę, czwórkę dzieci przy średniej polskiej pensji jest raczej trudno.

 

[Matik2012]

No przy niskich dochodach raczej nie realne , to fakt