Airfix hahaha bez majtek gosci przyjmowac ? nie nie to ja az tak otwarta nie jestem Ale powiem Ci, ze u Nas tez na poczatku tak bylo. On wstydnis - ja cnotka ( a przynajmniej taka udawalam ). Gdzież by tam cyca kawalek pokazac, albo on zeby w majtkach wyskoczyc - no way !! Potem byl etap poznawania sie - zostawialam drzwi od lazienki otwarte jak szlam sie kapac, i on wchodzil taki speszony haha pamietam jak wszedl pierwszy raz,a mamy kabine no wiec sru i wszystko widzial jak mnie bozia stworzyla a matka natura obdarzyla - stal tak przez dobre pare minut,w koncu mowie mu - No co Ty sie tak na mnie patrzysz, babe pierwszy raz widzisz bez majtek czy co ??? a on mi na to, ze nie ale ze fajnie mnie tak zobaczyc w dzien bo w nocy to on nawet jakby chcial to po ciemku nic nie widzi
No i potem zaczelam oswajac Ł. z tym ze on tez moze lazienke otworzyc - ale to trwalo dluzej, on nie nie, ten to twarda sztuka byla. Idzie sie myc, to pierwsze co to lazienke zamykal, szedl sikac - lazienke zamykal. Kiedys sie wnerwilam i klucz schowalam, to kazal mi obiecac ze nie bede go podgladac haha ale i tak weszlam do lazienki - nawrzeszczal na mnie ze on goly jest i ze potrzebuje troche prywatnosci !! Teraz to ja sie zastanawiam czy to ta prywatnosc, to wstyd czy towarzystwo Reni bylo
No a potem z czasem bylo coraz lepiej - teraz to jak glupek czasem ja siedze przy komputerze,a kanape mamy na przeciw drzwi i widze jak Ł. do komandora podchodzi wyciagnac ciuchy, i bez krempacji, do golego sie rozbiera, macha wszystkim co popadnie, dzis sie mnie pyta jak to jest z kobietami, czy one wola krotsze i grubsze czy dlugie i wezsze - wiec go odeslalam do wujka google bo ja sie na pewne rozmowy z Nim chyba nie nadaje
No i potem zaczelam oswajac Ł. z tym ze on tez moze lazienke otworzyc - ale to trwalo dluzej, on nie nie, ten to twarda sztuka byla. Idzie sie myc, to pierwsze co to lazienke zamykal, szedl sikac - lazienke zamykal. Kiedys sie wnerwilam i klucz schowalam, to kazal mi obiecac ze nie bede go podgladac haha ale i tak weszlam do lazienki - nawrzeszczal na mnie ze on goly jest i ze potrzebuje troche prywatnosci !! Teraz to ja sie zastanawiam czy to ta prywatnosc, to wstyd czy towarzystwo Reni bylo
No a potem z czasem bylo coraz lepiej - teraz to jak glupek czasem ja siedze przy komputerze,a kanape mamy na przeciw drzwi i widze jak Ł. do komandora podchodzi wyciagnac ciuchy, i bez krempacji, do golego sie rozbiera, macha wszystkim co popadnie, dzis sie mnie pyta jak to jest z kobietami, czy one wola krotsze i grubsze czy dlugie i wezsze - wiec go odeslalam do wujka google bo ja sie na pewne rozmowy z Nim chyba nie nadaje
Ostatnia edycja: