Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
strasznie się denerwuje przed jutrzejszym usg... chyba z wrażenia nie zasnę... Bo juz kolejna moja znajoma która jest w ciąży to póki nie znała płci to tak bardzo brzydko się wyrazała - że absolutnie nie chce miec chłopca, ze w zyciu chlopca, ze nie chca, nie nie nie, absolutnie, tylko dziewczynke i koniec, i nawet nie wypowiadac-ze moze jednak chlopiec bedzie...juz nie bede pisala innych okreslen-wlacznie w tym ze oddadza dziecko plci męskiej.... i jedna to oczywiscie bedzie miec dziewczynke ktora miala byc chora- ale juz jest ok, i kazda kolejna tez dziewczynke i dzis nastepna ktora przeklinała chłopca- tez dziewczynke ((( a ja tak bardzo prosiłam za pierwszym razem, tak wierzyłam... i mam synka- oczywiscie przekochanego )))) ale teraz znów proszę i pewnie znów się zawiodę ( Musialam sie wygadac, bo to takie niesprawiedliwe....
)
jestem tak zasmarkana, oczy lzawia, glowa boli ze normalnie mam wrazenie ze to znowu koniec swiata 
to juz trzecie moje chorobsko w tym roku i sezonie jesienno/zimowo/wiosennym a dopiero marzec...nie wiem co to sie porobilo, nigdy nie bylo mnie latwo zarazic a tu sie okazuje, ze Ł. rozpyla bakcyle tak skutecznie ze i mni nie odpuscily...kurczaczki no 
pewnie zaraziłaś się od Oli. co do otwartości to zauważycie zmianę w momencie owulacji, kwestia wprawy po prostu 
ja też nie wyobrażam sobie życia bez mojego synka mimo to marzenia o córci nie wyjdą mi nigdy z głowy bo w pierwszej ciąży też modliłam się o córcię i wtedy głupia byłam bo jak się dowiedziałam że synek to kilka dni popłakiwałam 
a wiadomo że zdrowe dziecko najważniejsze... chociaż znam siebie i nie wiem jak przyjmę wiadomość o drugim synku ale jak na razie myślę pozytywnie i musi się udać :-)
