Kiraa, myślę, że pożegnalne serduszko nie zaszkodzi, Twój M mnie przeklnie
Co do owoców i warzyw to można jeść truskawki i maliny, jabłka obrane ze skórki, por, zieloną fasolkę, kiełki fasoli, obrane ogórki, sałatę, cukinię, kapustę. W żadnym wypadku nie jedz cytrusów, co do cytryny to sama w sobie jest kwaśna ale wybitnie alkalizuje organizm, po jej spożyciu nasz organizm bardzo podnosi pH by zneutralizować kwasy zawarte w cytrynie. Ja w czasie diety nie jadłam żadnych owoców, mięsa też prawie nie jadałam co jest również zalecane, sporadycznie białe mięso.
Nuuuśka, masz rację, czas zasuwa jak szalony! Ja niestety za mało piję, potrafię tylko 2 kawy dziennie a kawy mnie dodatkowo odwadniają, muszę to zmienić, to moje postanowienie noworoczne
A w razie co jutro koło 12 macie możliwość podziałać i potem poleżeć? :-) Masz w tym cyklu jeszcze jeden wspomagacz EWCM - Estrofem we większych dawkach
To prawda, mamy już prawie mistrzowskie strategie w rozplanowywaniu Twoich serduszek, trening czyni mistrzem
anias, Ty chyba miałaś dość niski estradiol, prawda? ...stąd może nie występować EWCM. Może sprawdź sobie estradiol na 2 doby przed owulką, powinien wynosić minimum 200 pg/ml na jeden dojrzały pęcherzyk.
gorgusia, mi dopiero właśnie w 7 tygodniu zaczęło się pojawiać uczucie "kamieni w żołądku", wszystko co zjadłam ciężko mi siadało, zamulało, odbierało apetyt, potem zamieniło się to w całodobowe mdłości. Jak najbardziej możesz nie mieć żadnych objawów, moja pierwsza ciąża była całkowicie bezobjawiwa ...objawy mogą się jednak jeszcze pojawić (u mnie pojawiły się póżno) gdyż stężenia hormonów do momentu wykształcenia łożyska cały czas rosną, po prostu mamy mniej wrażliwe na zmiany hormonalne organizmy :-), mi np. po hormonalnych lekach nigdy nic kompletnie się nie działo. Już za 5 tygodni będziemy nuba podglądać :-), oj mi strasznie się dłużyło do rozpoznania płci.
gośka, wkleiłabym linka ale mam problem, że gdy tylko wejdę na inną stronę wątku to mnie automatycznie przerzuca na ostatnią zanim linka zdążę wkleić do schowka, nie wiem co jest grane.
Oczy niebieskie, zauważyłam, że w tych wytycznych, które podałaś zalecają działać najdalej 5 godzin przed owulką lub w czasie owulki (w dniu owulacji), to nieziemsko ryzykowne, lepiej działać od kilku do 12h przed owulacją, w żadnym wypadku w trakcie lub po niej. Oczywiście odstęp to mało istotny czynnik co dowodzą nasze wykresy
Dorcia, kochana jesteś, masz rację, to na pewno ta mgła :-) i jutro helikopter zrzuci na mój dom zdrowotną przesyłeczkę ...chociaż coś czuję, że helikopter jest już bliziutko bo Kaja od godz. 11 nie wymiotuje, ma już apetyt a katary jakby już nieco straciły na sile :-) Minął już Ci ten ból i dyskomfort?
Hahaha, dziewczyny, ale się uśmiałam z tego wędrującego Pre-Seedu
Życzę Wam kochane wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym wielkimi krokami Nowym Roku, mega uśmiechów na twarzy i powodów do radości każdego dnia, spełnienia wszystkich marzeń, wymarzonych córeczek i synków, dużo zdrówka i szczęścia dla Was i waszych rodzinek!