Dorcia taaaaaaaa ja sie staram nie myslec, ale zawsze to wychodzi zreszta sama wiesz. Nie ma co sobie glowy niepotrzebnie zawracac tym wszystkim czy jest fasolcia czy jej nie ma i tak juz nic nie zmienie, wiec trzymam sie twardo i nie ma zmiluj ! :-)
reklama
dorciaaaaaa JA JESTEM JA JESTEM !!! :-):-) siedze w pracy i podczytuje, ale ze nie ma co to patrze w pusty ekran
Zebranie zaliczone, wszystko juz wiem, jako ze calkowity koszt Zielonej Szkoly wyniesie 1095zł. Urzad Miasta dofinansowuje 285zł dla kazdego dziecka, wiec w tym momencie koszt wyniesie 810zł a to juz do przebolenia ;-)
Zebranie zaliczone, wszystko juz wiem, jako ze calkowity koszt Zielonej Szkoly wyniesie 1095zł. Urzad Miasta dofinansowuje 285zł dla kazdego dziecka, wiec w tym momencie koszt wyniesie 810zł a to juz do przebolenia ;-)
krystianmartin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2013
- Postów
- 1 211
Hej Kochane jak minął dzień?
Ja w związku z nie owulka poszłam sobie do fryzjera i pocieniowałam włoski. Od razu odczułam polepszenie humoru. Do tego M przyjeżdża za 2 dni:-), Za 3 dni dowiem się co i jak bo wizyta u gina. Noi do tego jutrzejszy skok tempki u Nuuuski i życie nabiera koloru.
Dorcia to cisza przed burzą
cio tam dzisiaj na kolacyjkę? Ja brokuły
Ja w związku z nie owulka poszłam sobie do fryzjera i pocieniowałam włoski. Od razu odczułam polepszenie humoru. Do tego M przyjeżdża za 2 dni:-), Za 3 dni dowiem się co i jak bo wizyta u gina. Noi do tego jutrzejszy skok tempki u Nuuuski i życie nabiera koloru.
Dorcia to cisza przed burzą
cio tam dzisiaj na kolacyjkę? Ja brokuły
Ostatnia edycja:
nuska ty jescze w pracy ?
co u wiedzmy dala jakies intfo ? dzis chyba byla jej wizyta albo pomyliłam;/
ja po wizycie ponad godzine w kolejce tyle dzis wiary bylo wiec bez usg i zadnych ciekawych informacji tylko to co myslalam szyjka skrocona 2,4cm , 26 tydzien ciazy i tyle ;p no i krew mi pobrali az mi dzis reka spuchla nie wiem czemu pierwszy raz i boli jak chole...
nastepna wizyta 10 grudnia bo lekarka ma urlop i zaczynamy juz KTG
co u wiedzmy dala jakies intfo ? dzis chyba byla jej wizyta albo pomyliłam;/
ja po wizycie ponad godzine w kolejce tyle dzis wiary bylo wiec bez usg i zadnych ciekawych informacji tylko to co myslalam szyjka skrocona 2,4cm , 26 tydzien ciazy i tyle ;p no i krew mi pobrali az mi dzis reka spuchla nie wiem czemu pierwszy raz i boli jak chole...
nastepna wizyta 10 grudnia bo lekarka ma urlop i zaczynamy juz KTG
Elmo2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2013
- Postów
- 1 369
Krystian u mnie mniej wyrafinowanie HOT-DOG
Maggie no wyobraz sobie, czasem sie zastanawiam czy ja napewno jestem z tej rodziny bo chyba jednak jestem z innego swiata Co u Ciebie?
Daria a wiec dobre wiesci, szyjka troche skrocona ale to pewnie przez to ze 3 ciaza? Nie znam sie. Viedzma ma wizyte w czwartek.
Ja troche zlapalam dzis dola. Zaczyna do mnie docierac wizja porodu a wtedy wraca koszmar pierwszego... :-( Dziewczyny nie bede wam tu opowiadac tej historii ale ze wzgledu na pierwszy porod ktory zakonczyl sie cc mam wskazanie na drugie cc. I tak chce. Jednak moj lekarz twierdzi ze najlepiej bedzie dla mnie (a wiec pewnie i dla dziecka) jesli poród zacznie sie normalnym trybem czyli skurcze itp. no i ze skierowaniem na cc do szpitala. Jednak ja biore tez druga opcje pod uwage, wiem ze wiele osob przy drugiej cesarce umawia sie na konkretny dzien i godzine. Mam spory dylemat i bije sie z myslami. Jednak moj strach graniczy z jakas psychoza wierzcie mi. Pytanie do tych ktore sa po cc, jakie macie doswiadczenia w tej kwestii? Chodzi mi konkretnie o to czy ktoras z was ma porownanie: porod normalny zakonczony cc a pozniej drugi juz umowione cc, jakie sa roznice w ewentualnym dochodzeniu do siebie?
Wiem ze to nie dotyczy tego watku ale nie udzielam sie gdzie indziej a musze zaczac myslec na ten temat i cos zdecydowac a wiem ze wiele z was jest po cc.
Maggie no wyobraz sobie, czasem sie zastanawiam czy ja napewno jestem z tej rodziny bo chyba jednak jestem z innego swiata Co u Ciebie?
Daria a wiec dobre wiesci, szyjka troche skrocona ale to pewnie przez to ze 3 ciaza? Nie znam sie. Viedzma ma wizyte w czwartek.
Ja troche zlapalam dzis dola. Zaczyna do mnie docierac wizja porodu a wtedy wraca koszmar pierwszego... :-( Dziewczyny nie bede wam tu opowiadac tej historii ale ze wzgledu na pierwszy porod ktory zakonczyl sie cc mam wskazanie na drugie cc. I tak chce. Jednak moj lekarz twierdzi ze najlepiej bedzie dla mnie (a wiec pewnie i dla dziecka) jesli poród zacznie sie normalnym trybem czyli skurcze itp. no i ze skierowaniem na cc do szpitala. Jednak ja biore tez druga opcje pod uwage, wiem ze wiele osob przy drugiej cesarce umawia sie na konkretny dzien i godzine. Mam spory dylemat i bije sie z myslami. Jednak moj strach graniczy z jakas psychoza wierzcie mi. Pytanie do tych ktore sa po cc, jakie macie doswiadczenia w tej kwestii? Chodzi mi konkretnie o to czy ktoras z was ma porownanie: porod normalny zakonczony cc a pozniej drugi juz umowione cc, jakie sa roznice w ewentualnym dochodzeniu do siebie?
Wiem ze to nie dotyczy tego watku ale nie udzielam sie gdzie indziej a musze zaczac myslec na ten temat i cos zdecydowac a wiem ze wiele z was jest po cc.
Ostatnia edycja:
reklama
zakrecona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 108
Dobry wieczór babeczki :-)
Krystianmartin nie ma to jak wizyta w zaufanego fryzjera Ja za tydzień wybieram sie na pasemka
Araki jeszcze raz gratuluje
Piranhiu dużo zdrówka i trzymam kciuku aby relacje między dziećmi polepszyły się
Nuuska kciuki zaciśnięte:-)
Mój dzień nie był najlepszy :-( dużo nerwów, stresu i łez :-( mam nadzieje że jutro będzie lepsze
Najgorsze jeśli jedna ważna zaleta (dobre serce i chęć pomocy innym) staje się równocześnie najgorszą wadą. Już tyle razy dostałam po dupie za dobre serce ale nie potrafie postępować inaczej :-(Zawsze za bardzo przejmuje się losem najbliższych i poźniej mnie to męczy
Dziękuje że jesteście przynajmniej mogłam Wam napisać co czuje :-(
Ide się położyć dziewczyny aby ten dzień już się skończył
Krystianmartin nie ma to jak wizyta w zaufanego fryzjera Ja za tydzień wybieram sie na pasemka
Araki jeszcze raz gratuluje
Piranhiu dużo zdrówka i trzymam kciuku aby relacje między dziećmi polepszyły się
Nuuska kciuki zaciśnięte:-)
Mój dzień nie był najlepszy :-( dużo nerwów, stresu i łez :-( mam nadzieje że jutro będzie lepsze
Najgorsze jeśli jedna ważna zaleta (dobre serce i chęć pomocy innym) staje się równocześnie najgorszą wadą. Już tyle razy dostałam po dupie za dobre serce ale nie potrafie postępować inaczej :-(Zawsze za bardzo przejmuje się losem najbliższych i poźniej mnie to męczy
Dziękuje że jesteście przynajmniej mogłam Wam napisać co czuje :-(
Ide się położyć dziewczyny aby ten dzień już się skończył
Podziel się: