Hej hej!
Nuuuśka, podobno dla większości kobiet zalecane są 30 mIU/ml i rzadko zdarza się, że potrzebne są czulsze (te czulsze są dla dziewczyn, u których LH w czasie piku jest na bardzo niskim poziomie, te mniej czułe podobno się często przydają przy PCOS kiedy to poziom LH jest bardzo wysoki, stąd przy PCOS jest zazwyczaj bardzo duże LH:FSH). Każdy test owulacyjny pokazuje pozytyw gdy owulacji jeszcze nie ma, testy wskazują tylko na pik LH (duży wyrzut tego hormonu) a dopiero ten pik inicjuje po najczęściej 24-36h pęknięcie pęcherzyka, tak więc sam pozytywny test nie jest gwarancją owulacji, w jednym cyklu może być kilka pików LH (podejść do owulacji) a dopiero po ostatnim pęcherzyk pęknie ...albo i nie. Kupiłabym chyba 30 mIU/ml skoro starasz się o synka :-) Ja już bym sodę piła, nie należy pić dłużej jak 2 tygodnie (a wątpię by aż tak bardzo owulka Ci się spóźniła) i nie więcej jak 7 porcji, poniżej przepis:
Należy dodać 1/2 łyżeczki od herbaty sody (takiej do pieczenia) do 1/2 szklanki wody i wypijać to co 2 godziny. Należy sodę całkowicie rozpuścić w wodzie przed wypiciem. Nie należy przekraczać w ciągu 24 godzin:
- 7 porcji po 1/2 łyżeczki
- 3 porcji po 1/2 łyżeczki jeśli ma się powyżej 60 lat
Nie należy używać maksymalnej dawki przez więcej jak 2 tygodnie.
Może teraz pij 3-4 napoje w dzień a w okolicy owulki zwiększ do 7? Masz koty? :-) Ja się przymierzałam do 2 kotów w tym roku ale musiałam na razie sobie odpuścić.
araki, ale fajnie mieć takiego tatę :-), ja też już po cichu gratuluję córeczki, dieta i pH to najważniejsze czynniki więc zapewne w dużym stopniu zwiększyłaś szanse :-)
Elmo, dzięki kochana, że pytasz, u nas jakiś jeden chorobowy ciąg, Krzyś wciąż czasem zakaszle, Kai się wciąż nos czasem przytka, też czasem zakaszle, mnie codziennie rano gardło boli, córka od kilku dni marudna (ale zęby też jej hurtem wychodzą, co zerknę to ma ich więcej), no nich to się skończy.
maggie, hehehe, dziewczynki w 14 tygodniu wciąż mają odstający wyrostek płciowy i podobno to w 14 tygodniu najlepiej widać różnicę w nubach.
gorgusia, pewnie o to już pytałam więc wybacz, sprawdzałaś poziom podstawowych hormonów (łącznie z testem czynnościowym na prolaktynę)?
Annette, nie zadręczasz kochana, pytaj kiedy chcesz, zawsze chętnie pomogę kiedy mam chwilkę i o ile znam odpowiedź :-)
Dorcia, a jakie suplementy bierze Twój M? Sprawdzałaś poziom LH, FSH, estradiolu, testosteronu i prolaktyny?
Andziak, jak fajnie, że zaglądasz. A może zawalczysz jednak (jak nie teraz to np. za 2-3 lata) o Zosię? Na razie wszystkie dziewczyny, które zastosowały powyżej 4 czynników mają 100%.
Kiraa, irygacje niestety zabijają często ochronną florę bakteryjną i mogą przyczynić się do infekcji. Można je robić przed każdymi staraniami. Podobno bardzo ważne przy planowaniu płci jest obniżenie pH godzinę przed staraniami. Lepiej nie łykać suplementów jednocześnie bo przyjęcie naraz dużych dawek spowoduje, że mało organizm przyswoi a większość odrzuci i wydali z moczem (w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie), lepiej daną dawkę rozłożyć na kilka mniejszych porcji przyjmowanych w ciągu dnia. Dochodzi do tego kwestia, że niektóre substancje zmniejszają/zwiększają wchłanianie innych, np. magnez zmniejsza wchłanianie kwasu foliowego (trzeba zachować minimum 2 godziny odstępu), witamina B6 zwiększa wchłanianie magnezu, witamina D - wapnia a witamina C i B12 - kwasu foliowego.
vviedzma, juuuupiiiii, GRATULUJĘ z całego serducha!!! :-)
krystianmartin, według mnie owulka była jednak wcześniej z uwagi na bladą kreseczkę 18 października, ten skok iealnie pasuje do implantacji bo testy 10 mIU/ml wychodzą pozytywne około 2-3 dni po niej. Trzymam kochana kciuki, wykres wciąż bardzo ładny i ciążowy.