Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[anufifi]

Jarzebinko...przykro mi ....miałam juz nadzieje ze sie udało ...przytulam mocno,
ale nie martw się ...działamy w tym cyklu !!!!!

 

[asus]

Jarzebinka a który masz dziś dzień cyklu ? Czy to możliwe żeby @ przesunęła się o tyle ? Moim zdaniem dokąd nie ma @ to jest nadzieja Więc jeszcze czekamy razem z Tobą i przynajmniej ja kciuki trzymam dalej
Beata za Ciebie też kciuki zaciśnięte . Jako weteranka tego forum baaardzo zasługujesz na dzidzię i może tym razem Bozia zrobi Ci niespodziankę ?
Medio jak się czujesz ?
Aniu a Ty czekasz na rozpoczęcie się porodu SN czy masz mieć CC ?

Pozdrawiam pozostałe staraczki i życzę sukcesów i złotych strzałów w wymarzoną płeć

 

[Anka34]

i znowu jedna samotna kreska

Czemu.....? To niemożliwe.....chyba test się pomylił.....nie chce mi się wierzyć....
Asus ja czekam na razie aż się coś zacznie ale mam mieć cc.

 

[asus]

Aniu oświeć mnie proszę - to skoro masz mieć CC to powinno się czekać na rozpoczęcie akcji porodowej ? Czy CC nie robi się właśnie w 38 - 39 tyg ciąży ? Czy Ty nie chcesz CC i liczysz na to że urodzisz jednak SN ?

 

[Medio]

Asus w mairę okay dzięki. Dziś robię porządki-takie od a do z u Krzysia w pokoju. Łózko , biurko wszystko odsuwam i sprzątam. Już w sumie kończę, miło popatzec na efekt.
A Ty jak Kotku?

 

[asus]

Medio to nie forsujesz się zbytnio ? Przecież w przesuwanie mebli trzeba włożyć i tak sporo wysiłku . Uważaj na siebie . To święta planujesz już w 4 z Karolkiem ?
U mnie nic nowego w przyszłym tygodniu mam 4 wizyty u różnych lekarzy a za dwa tygodnie mam zamiar zrobić jeszcze mały remont w kuchni .

 

[Anka34]

Aniu oświeć mnie proszę - to skoro masz mieć CC to powinno się czekać na rozpoczęcie akcji porodowej ? Czy CC nie robi się właśnie w 38 - 39 tyg ciąży ? Czy Ty nie chcesz CC i liczysz na to że urodzisz jednak SN ?

Chcę cc. W poniedziałek jade do lekarza i mogę wziąc od niego skierowanie do szpitala i wypakować się w przyszłym tygodniu ale mi sie nie spieszy. Tak w ogóle to nastawiłam sie że przenosze i urodze w grudniu i tak myslałam że pojade 27 jeszcze do lekarza i wtedy wezmę skierowanie i do szpitala już definitywnie pojadę 1 grudnia, ale planować to ja sobie mogę.....hahah..... dzidzia i tak pewnie ma swoje plany. W każdym razie zobaczymy co mi gin powie w poniedziałek i co mi poradzi. Jak wszystko będzie wysoko i pozamykane to czekam a jak nie to ......zoabczymy.....
Marcinka miałam urodzic 27 czerwca. 28 b byłam u gina i wzięłam skierowanie do szpitala, a że to był czwartek to stwierdziłam że nie ma co w piatek jechac bo i tak w weekend mi nic nie zrobią, bo cc musza zaplanowac jak każda operację, nie ma tak że przychodzisz i idziesz na stół. No i w poniedziałek 2 lipca wstaję rano juz byłam spakowana i mielismy jechac do szpitala a tu nagle plum.....wody mi odeszły i bardzo się z tego cieszyłam bo nie musiałam leżec w szpitalu tylko od razu na porodówkę i przygotowania do cięcia. Jak mi te wody odeszły to już wiedziałam że będe cięta więc od rana nic nie jadłam to tez nie było kłopotu i o 12:58 mały był juz na świecie.
A u Ciebie jak wygląda sytuacja z porodem i w ogóle co mówią lekarze?

 

[Medio]

Asus nie wiem kiedy malutki zechce wyjść, ale prawdopodobnie by mi wcześniej wywoływali, tak powiedziała lekarka(by nie rodzić w święta, to jej propozycja), ale jak bedzie nie wiem bo tu co chwile inne pomysły mają.

 

[Beata2710]

Cześć

Jarzębinko przykro mi, ja też tak miałam kilka razy temp. 37C nawet 37.2C a po 6-9 dniach pojawiała się @. Nic na to nie poradzisz!!!! Organizm często płata figle, zresztą jesteś na innych wątkach i dziewczyny piszą Ci że tak czasami się zdarza. Główka do góry będzie dobrze!!!!!

asus dzięki- kochana!!!! Powiem szczerze że się nie nastawiam na II- będzie to fajnie , a jak nie to trudno płakać nie będę bo już do tego przywykłam.....;-)

Medio ty nie szalej z meblami kobito!!!!!

S już prawie spakowany, jutro o 6 wyjezdza na 16 tygodni. Jak dobrze pójdzie to na święta pojedziemy do niego..... no ale u niego nie łapię się na dni płodne.... więc będzie to tylko relaksik....

Miłego wieczorku laseczki!!!!!

 

[anufifi]

Beatko ...miejmy nadzieje , że u męża te dni płodne ci już nie będą potrzebne :-).
Trzymam za to mocno kciuki :-);-)