reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
czesc dziewczynki...dawno mnie u was nie było...byłam dziś po wynik bety i mam w 30dc 298 więc 4-5 tydz od 1 dnia cyklu, 2-3 od owu :-)

jedynym problemem jest goraczka...38,2...zbijam jak mogę, paracetamol, okłady...i mam 2 tyg zwolnienia...5.11 usg..zobaczymy czy tym razem się uda :-)
 
czesc dziewczynki...dawno mnie u was nie było...byłam dziś po wynik bety i mam w 30dc 298 więc 4-5 tydz od 1 dnia cyklu, 2-3 od owu :-)

jedynym problemem jest goraczka...38,2...zbijam jak mogę, paracetamol, okłady...i mam 2 tyg zwolnienia...5.11 usg..zobaczymy czy tym razem się uda :-)
Trzymam kciuki,by wszystko było dobrze; pisz co i jak u Ciebie.
 
Witajcie Laseczki te stare i te nowe!
Kilka dni mnie nie było, ale zapieprz mam ostatnio a sił mi juz barkuje.


czesc dziewczynki...dawno mnie u was nie było...byłam dziś po wynik bety i mam w 30dc 298 więc 4-5 tydz od 1 dnia cyklu, 2-3 od owu :-)

jedynym problemem jest goraczka...38,2...zbijam jak mogę, paracetamol, okłady...i mam 2 tyg zwolnienia...5.11 usg..zobaczymy czy tym razem się uda :-)

Gratuluję i życze szybkiego powrotu do zdrowia i oby to był upragniony synek. Mam nadzieję że czasem wpadniesz i skrobniesz co tam słychac u fasolki.

Asus wracaj do9 nas szybko i oby Cie nie denerwowali w tym Koperniku. Mam nadzieje że wytrzymasz bo Maciuś jest najwazniejszy.

Jarzębinko długami sie nie przejmuj, bo teraz to wiekszość je ma, a ja to więcej niz włosów na głowie, ale satysfakcja mieszkania w swoim m jest proporcjonalnie wielka do ilości długu więc bilans wychodzi na zero. Ja tez jestem właśnie na etapie końcvzyenia pokoju Alexa. Własnie skończyliśmy kłaść w jego pokoju sufity, jutro jeszcze trzeba wygipsować i ogólna kosmetyka potem tylko pomalowac , panele i drzwi no i młody może sie wyprowadzać. Pozostanie tylko jeszcze ta sama przyjemność która Ty teraz masz czyli kupienie tapczanika ale to już sobie sam wybrał no a mi przypada tylko niem iły obowiązek wyciagnięcia kasy.

Wszystkim wam kochane miłego wieczorku, a staraczkom wybitnie miłego z efektami za kilkanaście dni.
 
witam w ten ponury poranek... rano było tak szaro, że zastanawiałam się,czy mąż mnie nie czaruje godzina i mówiąc, że juz jest 6.30 nie jest czasem wcześniej, ale nie... faktycznie była ta godzina a za oknem szaro i ponuro.... byle do wiosny :tak::-D:tak:

a u nas co: mieszkamy pod Poznaniem i mamy jeden samochód, który właśnie postanowił sie popsuć a mechanik ma deficyt pracowników i trudno powiedzieć kiedy nam weźmie autko na warsztat :baffled: może w piatek, ale kto wie.... a dojazd komunikacja miejska to koszmar, jedzie tylko jeden autobus, chyba co godzinę, a z domu na przystanek na pieszo mamy z 0,5 godziny ...... rano, spacerek o 6.00 - rewelacja........ :baffled: na dwa dni mamy pożyczone autko od znajomych, u których mieszkamy, ale w piatek musimy je zwrócić, już właścicielowi, bo też jest pożyczone od brata koleżanki, który wraca z wczasów i już mu będzie potrzebne :baffled: a pożyczony, bo koleżanka swoim miała stłuczke i też jest u mechanika, tak wiec poprostu..... problem komunikacyjny nie lada .......:baffled:

ale jest jeden pozytyw, odpukać, jak juz nic się nie wydarzy, to w piątek nasz lokator z własnego M, podpisuje akt notarialny na swoje M i do końca października sie wyprowadzi, a my na poczatku listopada juz będziemy mogli się wprowadzić ......:tak::-D:tak:

Pixella, gratuluje serdecznie i ....... zdrówka, zdrówka i duuuuuuużo wypoczynku :tak::tak::tak:

Anka, co do długu, to ja wiem,że inaczej nie dalibyśmy rady, dobrze,że mieliśmy od kogo pożyczyć, bo to co teraz dzieje sie na rynku kredytów, zablokowałoby nasze możliwości na kolejne lata, wiec ....... :tak: ale jakoś sobie poradzimy, na szczęście mój M ma możliwości dorobienia, więc przy odrobinie szczęścia długi spłacimy i nie będziemy musieli długo spać na dmuchanym materacu, bo zakup sypialni będzie realny juz nie długo ....... :tak:
 
dziękuję za gratulacje, nie wiem czy nam się synus uda hihihi...wszystko mi już chyba jedno się zrobiło po tych przejściach z pustym jajem i łyżeczkowaniu...oby rósł maluszek zdrowo...goraczki dzis jeszcze nie mam..odpukac może się bez antybiotyku obędzie...:-)

jazebinko...ja mebli sie jeszzce dłuugo nie dorobię, jak się bedziemy przeprowadzać to zabiore ze sobą kanapę i łóżko..dokupimy 2 fotele i puki wiki taka mała to więcej nie planujemy...(tylko stół i krzesła...)..ciagle mam wszystkie meble obmazane, kanapa prana non stop ...a pozatym najpierw długi potem zakupy....a ona ma już funusz na swój pokoik...wszystkie prezenty gotówkowe które otrzymała odkładane sa na jej subkonto....i na mebelki to przeznaczymy dla niej....
 
reklama
Witajcie Kobietki wieczorowa porą.
U nas dzis okropna pogoda. Prawie cały dzień leje.

Pixella
to wadaj do nas z informacjami na bieżąco. A co chłopca to celowałas w owulke?

Jarzębinko
to dobre wieści.....juz niedługo skończy się Wasza tułaczka....i wreszcie na własnym m. I chyba Wam się udało w ostatnim mom encie bo teraz cały czas trąbią w tv o kredytach że już cięzko je dostac.

Ewciu a co u Ciebie? Zniknełas ostatnio.....
Miłego wieczorku.
 
Do góry