reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja lubie blond.i pewnie wroce jeszcze.ale narazie nie mam na to czasu. A ja nie moge sie napatrzec na wasze córeczkí.babie nigdy nie dogodzisz. Jak wy je robicie.dla mnie to kosmos jakis. Mi sie wydaje ze u mnie ciaza=chlopiec
 
reklama
Andziak no własnie babie nie dogodzisz ;) pierwsze dziecko to w ogóle na spontan, założyłam że chce dziecko z pierwszej połowy roku, wiec powiedziałam, że od kwietnia do października trzeba sie starać no i udało sie za pierwszym razem w maju :) nie planowałam w ogóle płci choc podswiadomi myslałam o chłopcu bo ja zawsze chciałam urodzic bliźniaki (2ch chłopaków) no i do połówkowego myślałam o moim "brzuchu" w rodzaju męskim - miał być Tobiasz :) no a z Maja to juz niby na chlopca były starania ale nie miałam tej wiedzy co teraz wiec tylko o owulacje sie opierałam, która u mnie nie jest taka oczywista i wyrazista w objawach, no ale tez sie udało za pierwszym razem no i do połówkowego tez myślałam, że to chłopiec - miał być Jasiek, ale na USG pan doktor powiedzial - trzeci bedzie Jasiek bo to jest Maja, wówczas odpowiedziałam, że my trzeciego już nie planujemy... no i na razie nie planujemy, choć gdzieś w sercu korci mnie by spróbować jeszcze raz... ale na razie jestem nieco zmeczona dziewczynkami, wiec trwam w takim jakbym rozdarciu bo serce by chciało ale rozum mówi NIE...
 
Andziak oj fajnych masz tych chłopaków!!! Tak masz rację babie nie dogodzisz. Jestem pewna że jakbym miala syna teraz mialabym obsesje na punkcie córki.
Maran widze ze mamy duzo wspolnego, wzielas slub tydzien po mnie :-) i Twoja Ala jest meisiac starsza od mojej Zuzy. Swietnie Cie rozumiem jak mowisz ze dziewczynki sa meczace, oj moja potrafi mnie mega umeczyc. Jest taka zywa, wiecznie rozszalana, kazdego dnia dziekuje Bogu ze jest zdrowa i pelna energii ale to owszem daje popalic. Czasem mysle jak podołam dwojce dzieci, ale moja robi sie juz takim jedynakiem... no juz najwyzszy czas na rodzenstwo dla niej.
No wiec pewnie bedziesz obserwowac moje poczynania. Ja z Zuza tez celowalam w owu z mysla ze bedzie z tego chlopak, nie mialam pojecia o wszystkich innych czynnikach. Jest tego troche ale tym razem jestem zdeterminowana i zamierzam sie poswiecic. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zmykam. Jutro odezwe sie z rana z pracy.
Dobrej nocki!
 
Acha Miciur co do skoku tak jak pisze Eden bywa roznie. Ja np. owu mialam wczoraj a skoku spodziewam sie jutro... trzeba obserwowac.
 
Elmo no na pewno bede sledzic jak Ci idzie i kibicuje Ci z calego serca by sie udalo chopca splodzic... ja moze wreszcie tez sie skusze i dojrzeje do decyzji, ze chce sprobowac zawalczyc o meskiego potomka -synusia mamusi, ale poki co jeszcze sie wstrzymuje... rozum bierze gore nad pragnieniami serca... piergotka Tobie tez oczywiscie z calego serca kibicuje :)
 
Hej, tak jak myślałam pierwsza witam się z rana :-) z zieloną herbatką oczywiście.
Dzięki dziewczyny!
Pierogatka wywoływałam Cię kiedyś i mialam nadzieje ze sie odezwiesz. Czytałam kiedyś że Ty chcesz mieć synka ale przypomnij mi proszę czy Ty byłaś juz na forum kiedy starałas się o drugie dziecko? Czy Ania miała byc chlopcem??? Powiedz ze nie bo to by oznaczalo ze zastosowalas sie do tych wszystkich rzeczy a sie nie udalo :-( mam nadzieje ze Ania miala byc Anią.
Jeszcze się zastanawiam jak to byłu u Sylwii d bo widze ze ma malego szkraba juz przy sobie, nie wiesz czy ona planowala chlopczyka???
Troche zaczynam popadać w obsesje na punkcie małych chlopców, wszędzie ich widze i mam wrazenie ze wszyscy maja synków tylko nie ja. Ale musze wrzucic na luz w tej kwestii bo jeszcze sie zapedze rozpedze i cały mój misterny plan pójdzie w łeb :tak:
Powiem wam, że własnie zakonczyl sie u mnie czas owu (ale wiadomosc ciekawa z rana haha). Ale zmierzam do tego ze to byla moja pierwsza owu z zastosowaniem wszystkich zaleceń tj. suplementy, wspomagacze śluzu, mierzenie temp, ph i testy owu. Jestem pozytywnie zaskoczona jaki efekt dało zastosowanie tego wszystkiego razem. O śluzie wspomnie tylko tyle że przechodził wszystkie fazy, prawie tak jak opisują to w książkach (zapewne na skutek łykania wiesiołka, fish oil i Guajazyl). Test owu w dniu w którym myslalam ze jest pozytywny rano (wtedy co pytałam Piranhe i co pisalas mi Ty Eden) był jednak falszywie dodatni. Cień cienia pojawil sie wtedy wieczorem, testowałam co 4 godz. i pozytywny był dopiero kolejnego dnia rano, a 4 godz pozniej kreska testowa byla juz duzo mocniejsza niz kontrolna. Mocny i wyrazny bol owu 14 godzin pozniej trwający kilka godzin. Ph, tak jak pisała Piranha, 2-3 dni przed owu 4,90 (co przyznam mnie wkurzylo i zniechecilo do dalszego mierzenia) ale juz w dniu owu ok. 6,3 - 6,5. Na drugi dzień rano temp. o 0,01 niższa a dzis juz poszla w gore i pewnie tak zostanie. Coprawda nie było wyraźnego dołka ale jak wprowadziłam wszystkie pozostałe obserwacje to jednak można dobrze zinterpretować też temp. Chyba się nie mylę :/ Takze ciesze sie bo mam dosyc wyrazny i zinterpretowany cykl odniesienia. Nigdy nie myslalam ze bedzie mnie cieszyl wyglad mojego sluzu no ale coz starosc nie radosc ;-)
To tak w ramach informacji porannych :-)
No wiec plan mam taki ze wszystko zostaje tak jak jest ale musze sie zastanowic czym podniesc to ph przed samymi staraniami. Tak jak Czarna perła i zapewne kazda z Was mam obawy przed zastosowaniem czegos do srodka, jednak zdrowie dziecka bierze góre nad wszystkim, no ale to byloby napewno najskuteczniejsze.
Czarna76 czy Ty stosowalas cos na podniesienie ph przed staraniami poza napojem sodowym???

Miłego dnia Laski.
I meldowac mi sie tu z rana.
 
Ostatnia edycja:
Hejka
U mnie @ rozkręciła się na całego. Poprzedni cykl był najkrótszy w mojej karierze 26 dni. Dziewczyny czy obojętne jaki B complex będę brała? Acha czy słyszałyście o tabletkach proman na poprawę nasienia? Nie pisałam, ale mój progesteron w 22 dc wynosił 9,7 gin stwierdził, że nie ma tragedii ale biorąc pod uwagę że to szczyt....
Miłego dnia
 
reklama
Do góry