reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja pisze na szybko.jédrus chory.kaszle meczy síe biedak. Ja w niedziele znowú mialam dola.przyjechala meza siostra z roczna lenka. Jaka ona boska. I znowu wszystko wrocilo. Pirania zostan. Myslalam ze za kílka lat mí pomozesz z zosia.
 
reklama
Kurcze tyle się napisałam i poszło ...

Piranha Jasiu mówi niewiele ( choć ostatnio widzę małe postępy ). Niektóre zachowania Jasiu ma podobnie jak Krzysiu. Nie lubi gdy ktoś śpiewa, menu bardzo ograniczone banany , chleb i ziemniaki i wszystko musi być suche . Nie lubi zmian i zabawki służą do przestawiania z miejsca na miejsce i o zabawie kreatywnej nie mam co marzyć. Wiele rzeczy też mnie niepokoi i doszukuję się niefajnych symptomów. Byłam już u wielu specjalistów i każą czekać gdyż diagnoza u dzieci w tym wieku jest trudna do postawienia ze względu na na fakt , że każde dziecko rozwija się we własnym tempie. I tak czekam na ten przełom kiedy to Jasi dogoni rówieśników głównie z mową bo wówczas też i komunikacja się poprawi. Piranha trzymam kciuki za wizytę w lutym.
 
cześc kobitki :)
Piranio fajnie, ze jesteś :) jak to się mówi suma nałogów mus być stała. Jak nie my to musialabys sobie znaleźć inny nałóg :-) Oprócz tego, że wiedzę masz naprawde imponująca na temat planowania to jeszcze podobno rozsiewasz szczęśliwe fluidki ;-)
Tak jak zasugerowalaś, zrobie te badania hormonów, tylko czy mogę już brać wit B complex czy dopiero po badaniach?
Czy wit C i zurawna dla M ma na celu tylko zakwaszenie spermy, czy tez zwiekszenie ilość żenskich plemników?

Ann to masz masakre, współczuję kochana. Ja nie miałam az takich dolegliwości, mdliło mnie to fakt, miałam wyostrzony węch, jak M otworzył lodówkę to w drugim pokoju czułam, a jak weszedl do domu z zakupami to od razu wiedziałam, że kupił np. truskawki :)

Elmo a skalibrowałas juz miernik? Zastanawiam się nad nim. Na razie zainwestuje w te patyczki z Mercka.

Fajne te lady czy baby compy, ale jak zobaczyłam cenę :szok:.... zostaje przy wykresach :)

Aha Piranio odnośnie Twojego synka, kurcze nie wiem co to może byc ale wiem, że u dzieci granica zachowań tzw, mieszczących sie w normie jest baaardzo szeroka. Na pewno warto skonsultować sie ze specjalistą. Moj synek jak poszedł do przedszkola bardzo się zmienił, powiedziałbym że wysłałam małego dzieciaczka a wróciło dojrzałe, grzeczne dziecko i to już po pół roku przedszkola. Co do jedzenia tez mam z nim masakrę, nic kompletnie nie chce jeśc (też bardzo wybiórcze, wąskie menu) a kiedys jadł mozna powiedziec, że wszystko. Wybieram sie z nim do psychologa dziecięcego w związku z tym. Oprócz tego panicznie boi się hałasu (fajerwerków, wiertarki). jak był młodszy bał się odkurzacza i miksera. Nie zasnie przy otworzonych drzwiach od szafy. Tez powtarza pytania, na które zna odpowiedź... pewnie jakbym się zastanowiła to jeszcze znalazlo by się tych "dziwnych" zachowań trochę. Zobaczysz jak Krzys pójdzie do przedszkola, jak będzie się zachowywał w grupie, miedzy rówiesnikami. To Ci duzo powie, czy jest się czym martwić czy po prostu wyrośnie z tego.
 
Piranho, mój Wiktorek też czasami książki cytuje albo kręci się w kólko..
Andziak zdrówka dla Jędrusia, a marzenie o córeczce może jeszcze zrealizujesz czego Ci z całego serca życzę
Ja mam z moim synkiem inny problem. Pięknie na nocnik sika ale kupkę tylko do majtek i nie mam pomysłu jak go zmotywować
 
Andziak, życze zdrówka dla synka :) czytam posty jak się starałas o córcię ale dopiero początki ;)
Wkręciłam się w te historie dziewczyn, które tu pisaly rok temu jak w jakąś powieść ;-) fajnie sie to czyta, ale byoby lepiej jakby postów na stronie było więcej.

Maggie, to może niech pochodzi z ta kupka aż mu zacznie doskwierać i sam się upomni o zmiane majtek. I tak za każdym razem i tłumacz mu, że gdyby zrobił do nocnika to majteczki były by czyste. ja tak nauczyłam mojego syna. tak a propo to wogóle nie uzywaalm nocnika tylko od razu nakładka na kibelek, schodek pod nogi. bardzo mu sie to podobało, bo czuł sie taki dorosły :-)

Aha Andziak, cos mi sie przypomniało, jak byłam w ciąży z drugim, to babka w sklepie zapytała kogo się spodziewam, powiedziałam że 2 syna a ona, ze ma czterech synów i 5 córkę ;) ale kurcze nie zapytałam jak to zrobiła :)
 
Ostatnia edycja:
Meggie mój 2 latek też tak robił, siku do nocnika a kupke w majty, spokojnie tłumaczyłam i dopiero po 2 albo 3 miesiącach usiadł na nocnk, i nigdy wiecej już w majaty nie zrobił
 
Eden na ten miernik dopiero czekam. Zamowilam, bedzie w przyszlym tygodniu. Zdam relacje.
Piranha te objawy u Twojego synka rzeczywiscie jak mam byc szczera troche podejrzane. Ale to sama wiesz. Nie bede tu gdybac i powtorze sie ale oby specjalista rozwial wszystkie Twoje strachy. Trzymam kciuki aby tak bylo :tak:
 
maggie u nas tez tak było z kupa w majtkach, ale obiecywalam, ze bedzie nagroda za zrobienie do sedesu albo nocniczka i za kazdym razem jaks ie udało dostawal jajko z niespodzianka, po kilku dniach bylo juz super, nauczyl sie, tylko mial zatwardzenie po czekoladzie, bo wczesniej nie jadał
andzia nareszcie jestes, zdrowka dla Was i głowa do góry, ja juz mam sie lepiej dzieki Tobie;)
pirania nie martw sie na zapas, moj Kubuś tez nie mowi" czesc mamusiu" tylko jak mnie widzi mowi np" mam brudne buty" albo cos rownie dziwnego, chciaz "gniazdko elekrtyczne" jeszcze mu sie nie zdarzyło ;) specjalista rozwieje Twoje watpliwosci, trzymam kciuki;)
 
mama kubolinki.ja mam sie juz lepiej. Te doly mnie lapia w takich sytuacjach ale teraz jak patrze na jedrusia to sie sama geba usmiecha. Dlatego ja troche rozumiem znajome ktore teraz nie mowia o ciazy. Ktoras z was o tym pisala. Bo dla niej to lepiej mysli troche o sobie. A napewno nie chce urazic mam ktorym sie udalo. Bo ja wiem ze to los i tyle. I ciesze sie jak ktos sie cieszy a jednoczesnie przykro mi smutno jak widze te male coreczki. Lub o nich slucham.pewnie dlatego nie zacźynaja tematu ciazy. A co do ludzi. Ja i maz jak pamietacie wiele sie nasluchalam od ludzi ktorzy nam wspolczuja 4 syna. Bo to nie drugi trzeci a czwarty.a co do 5 cory dla mnie to normalnie abstrakcja jak zycíe na marsie.
 
reklama
Do góry