reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dziewczyny, ja po radę do Was. Mama i mąż dają radę, ale z Nelą kaplica:baffled:

Poradźcie mi proszę, co robić, kiedy od prawie 24h(miną ok 22) ona nie przyjmuje żadnych płynów. Tzn pije i to sporo, ale zaraz wymiotuje tym wszystkim, albo ją gania. Nie sika wcale. Jest już chyba totalnie odwodniona, oczy zapadnięte, blada jak ściana, schudła 1,5kg. Podawałam jej rozgazowaną colę, ale później zamieniłam na Powerade. Myślicie, że coś z tego picia zostaje? Nie mam po co jechać np. do szpitala, bo wiem, że odeślą nas do domu. Mogę iść co najwyżej rano do przychodni, ale noc przed nami i boję się. Dla mnie to pierwsza styczność z tak intensywnymi objawami. Częstotliwość wymiotów teraz nie jest za duża. Co 3 godziny mniej więcej, jak popije trochę. Dawałam jej syrop antywymiotny, ale po 2 godzinach był znowu paw, więc nie wiem, czy to coś daje. Niby pisze, żeby podawać go co 4-6 godzin, więc nie wiem, czy jest sens podać kolejną dawkę. Mam wrażenie, że to nie mija wcale, a dziecko niknie w oczach. Powiedzcie, czy Wasze dzieci też tak czasem miały....

Przepraszam, że tylko o sobie, ale jestem w fatalnym stanie i martwię się strasznie o Nelę. Nie umiem jej pomóc:-(
 
reklama
Marta no nie masz wyjścia, dawaj pić, nawet jak wymiotuje, to będzie miała przynajmniej czym, bo pustym żołądkiem to masakra. Mi pomagała zawsze miętowa herbata, ale z cukrem. Bez cukru jeszcze bardziej było mi niedobrze! Myślę, że jak tak po trochu będzie piła to coś zostanie, nawet jak zwróci. A wygląda jak wygląda myślę, bo wymioty jednak strasznie męczą. Trzymajcie się dziewczyny noc najgorsza:baffled:
 
Magda_z_uk podawaj jak najwięcej pić, małymi łyczkami, co jakiś czas ale żeby piła. mój synek jak miał 9 mcy był już prawie odwodniony(wszystkie objawy!o krok bylismy od tragedii) ale jego męczyła biegunka,nie chciał NIC pić (jeśc to juz w ogóle), jedna noga bylismy w szpitalu,ale lekarka kazała podawac jeszcze zwykła glukoze, żeby sie nie odwodnił i to chyba pomogło. pił na poczatku dosłownie po kilka mm i to na siłę, a potem coraz więcej. a masz coś na odwodnienie?w Pl polecono mi Orsalit, świetny choć dzieci niechetnie piją.tez podawalam łyczkami żeby uzupełnił płyny.
trzymajcie sie!

Andziak gratuluje ślicznego synka!:-)
 
Axarai, Adusia jest prześliczna i jakie słodkie minki robi mała śmieszka! Podobna bardzo do Kacka :-), a propos ślicznie mu w nowej fryzurce.

Czarna
, super wieści, niech Maluszek zdrowo rośnie! To za 2 tygodnie będziemy nuba podglądać? :-)

kociatka
, raz jeszcze gratuluję synusia, ale będzie super różnica wieku między braćmi, będą się świetnie razem bawić.

Magda
, strasznie to brzmi :-(, podawaj syrop i coś do picia (najlepiej częściej a w małych ilościach), jutro na pewno będzie już z górki, jelitówki są paskudne ale na szczęście raczej krótkotrwałe, trzymaj się kochana.
 
ogarnelam sie wlasnie z podloga bo wywalilam talerz z moja kolacja....chyba to jakis znak z nieba-czytaj: NIE ZRYJ TYLE:-D:-D:-D
Oj nie wiem czy ja Was dzis nadrobie :/
 
Dziewczyny dziękuję za porady i wsparcie.

Nela na razie śpi, ale jest bardzo odwodniona, bo do 20.30 wymiotowała każdym łykiem picia. Chyba rano pójdę z nią do GP, co by się upewnić, czy jest to groźne.

Bo tak w ogóle dziewczyny, to jak długo mogę tak czekać bez kroplówki? Wiecie, my mamy błędne koło. Jest łyk picia i paw, i tak w kółko. Zastanawiam się, ile tak mogę czekać, aż przestanie zwracać płyny? Jedzenia jej nawet nie podaję. Mamy już 24h, rano będzie 36h. Jeśli do rana nie przestanie, to szykować się na szpital?

Poradźcie coś, bo ja już odpadam:baffled:
 
reklama
Axarai , dzięki , a czy chłopaczysko to się zobaczy później narazie niewiadoma :) już cię miałam tutaj wołać :tak:, bo gdzieś po obcych wątkach buszujesz a tu nie wpadasz się pochwalić Adą , cudne te miny :)

Pirania , 30.11 mam usg u innego lekarza , może coś zobaczę albo chociaż fotę strzeli , bo ten nic :-(
bedzie to usg genetyczne , stracha mam

Dziękuje wszystkim babeczkom za wsparcie :)
Byłam z córkami w kinie dzisiaj na Hotelu Transylwania , usmiałyśmy się nieźle ... dziewczyny zadowolone z wyjścia

Magda , jak mi żal tych twoich iskierek ,że tak się męczą ....nie wiem co by mogło pomóc
 
Do góry