reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

24423_b.jpg
Czesc DziewczynKi
alez zimno sie zrobiło!!!! u nas o 7 rano bylo - 7 stopni!!!!!!
Wszedzie biało bo przymrozek złapał!!
mackowi po spodnie dałam dzis rajstopy...mysle ze w szkole sie nie spoci a jak wyjda na dwór to napewno nie zmarznie.

Piranho
nic nie wiedzialam ze przelozylas chrzciny...no czasem tak sie układa....
A jak Twoje pociechy? Zdrowe?

Patrysiu

Przekochany jest Marcelek...
Patrzy sie na niego i ma ochote przytulić, ukochac...
A jak w ogóle dajesz radę przy trójce dzieci? chodzi mi : jak dajesz rade organizacyjnie?

Andziak
Nie bój sie Kochana...głowka do góry. 3mam kciuki zeby szybciutko poszło!!!
Zobaczysz ze będzie dobrze...tylko tak sie nastw..na POZYTYWNE!!!!!
 
reklama
u nas też minus na dworze. W lutym we ferie tak nas zaśypało ze z garazu wyjechac sie nie dalo. Ja mam wizyte wiecźorem dopiero. Mam numer do martvchy ale ona juz chyba nie pisze na forum a moźe się mylę nie wiem
 
ANDZIAK czekam na wieści :)
CZARODZIEJKA wiesz organizacyjnie mozna powiedziec praktycznie tak samo bo Marcelek to grzeczne dziecie :)owszme ma swoje chwile bo jednak to dzieciątko ale nie stwarza mi to tak problemu...moje chłopaki potrafia sie sobą zajać to ja mogę w tym czasie Marcelkiem ;)ale ogólnie więcje problemu to mam z Domisiem i Alankiem oni sa więcej wymagający...
 
Witam się.

Kinga, przykro mi. A temperatura też spadła?
Patrysiu, Twój Marcelek jest do schrupania.
Mama, żyjesz?
Magda, brawo dla męża. Mój też nie znosi zakupów, ale jak byłam w zaawansowanej ciąży i krótko po porodzie, wziął to na siebie i wyszedł obronną ręką. :tak:
Andziak, będzie dobrze. Jeszcze troszkę i będziesz miała malutkiego przy sobie.
 
Dzień dobry dziewczyny:-)

U nas dziewczynki mają tydzień wolnego, to chociaż poranek spokojniejszy. Zrobiłam sobie kawkę i zaglądam, co u Was.


Tasha
kochana jesteś!:happy2:Powiem Ci, że ja tez za zimą nie przepadam, ale wolę śnieg i mróz niż taką pogodę jak u nas jest od listopada do kwietnia. Deszcze, plucha, wietrzyska.....i tylko człowiek choruje non stop. Najgorzej, jak Święta przychodzą, a tu taka sceneria za oknem:baffled: Wrzuć fotkę Sonii w tej zimowej czapie, bo zapewne wygląda bombowo:-) A mąż mój nagrodę już dostał...tzn.....sam se wziął:-p:-D

Patrysiu jak ja bym chciała, żeby mój Marcelek okazał się takim spokojnym dzieckiem:blink: Dziewczynki dawały i dają mi wciąż popalić i tak marzę po cichutku, że chociaż on Będzie inny:sorry2:


Kasiu nic się nie martw. Śnieg weźmiemy, poszalejemy, a dalej niech się inni martwią:-D A tak poważnie, to faktycznie, że dla Brytyjczyków śnieg = paraliż:szok: U nas dwa lata temu z 65 osobowej załogi dotarły do pracy 3 osoby:nerd: Nie mówiąc już o pozamykanych szkołach i braku komunikacji miejskiej:baffled: A śniegu u nas było może ze 30cm:-p A kawkę chętnie:tak:


Aga
wstawię fotki, tylko zgram wszystkie na kompa. Dla męża to był debiut, ale fajnie mu to poszło:happy2:


Andziak
weź koniecznie numer od którejś z dziewczyn. Ja mogę podesłać swój, ale to jednak na Uk, więc smski nieco droższe;-)

Macy dokładnie tak, jak piszesz. Jak facet musi, to sobie ze wszystkim poradzi. Póki my coś robimy, to mu wygodnie umywać od wszystkiego ręce:-p


Miłego dnia dziewczyny Wam życzę!
 
Dzień dobry :-)

Dzisiaj wstawiłam przedostatnią pralkę z rzeczami Kornelii, świeci piękne słońce to wszystko ładnie wyschnie. Na godz 15 idę na kontrolną wizytę to mojej ginki, zobaczymy co powie.

Andziak
ja też się boję porodu coraz bardziej, tym bardziej, że to będzie mój pierwszy poród...Coraz częściej o tym myślę, czasami jak mnie brzuch zaboli to aż mi serce mocniej bije bo myśle, że to się już zaczyna :baffled:

Tasha torba spakowana w połowie :-) Czekam jeszcze na listonosza z koszulą do karmienia i kapciami bo kupiłam cały komplet, jeszcze kosmetyczke muszę spakować i takie tam drobiazgi.
Czuję się dobrze tylko wieczorami brzuch mnie czasami pobolewa jak na @ i tak dziwnie mi twardnieje ale to po chwili mija. Mała kopie coraz bardziej, czuje że już nie ma tam biedna miejsca, szczególnie kopie w pęcherz i żebra, czasami dość mocno mnie to zaboli.

Patrysiu, Marcelek cudny !! A jakie ma włosy, uroczy Maluszek :tak:

Życzę wszystkim miłego dnia :-)
 
reklama
Hello!

Dziś poniedziałek zaczął się mniej złowrogo bo synek coś podejrzanie w dobrym humorku (nawet nie płakał jak M szedł do pracy co jest ewenementem, pomachał mu nawet ;-)), mam nadzieję, że to nie jest cisza przed burzą :-D Wczoraj M wyzbierał na ogródku wszystkie winogrona (2 ogromne wiadra, trzeba chyba winko zrobić :-)) i chyba kunom tyłki zgłodniały bo dziś pierwszy raz zniknęła przynęta z żywopułapki ..ale pułapka nie zadziałała ;-)

Magda, chętnie prześlę całą cysternę śniegu (jak spadnie bo już topnieje ;-)) bo ja dołączam się do klubu niecierpiących zimy :-), to ubieranie dzieci przed wyjściem, zmiany temperatur, skrobanie szyb auta i odśnieżanie a w środku wszystko wiecznie paruje, chlapa na ulicach ...brrrr. A Twój M dzielnie daje sobie radę, stanął jak widać na wysokości zadania.

Tasha
, z Kajutka też łysolek a te włoski co jej teraz rosną to mają taki kolorek, że ledwo je widać ;-) No mamusia też niebawem łysolkiem będzie ja mi włosy nie przestaną wypadać, od wczoraj do walki wkroczył Neril :-) Masz nadal to zgrubienie na bliźnie? ...bo ja tak ale jakby krótsze chyba. Do teściów uwielbiam jeździć, super z nich ludzie a do tego szaleją za Krzysiem (bawią się z nim, zagadują) co jest dla mnie obcym doznaniem. Kaja coś mi źle spała (w ogóle od jakiegoś czasu gorzej śpi) a od 4:40 do 6 nie spała wcale, po 7 ją Krzysiu obudził ...czyżby zęby? Krzysiowi jednak bardzo późno wyszły.

Kasiu, ale obiecujący wykresik, nie puszczam kciuków!!!

Czarodziejko
, dzięki kochana, na szczęście dzieciaczki na razie zdrowe, oby tak dalej. A jak tam się czujesz?

Kinga, dużo zdrówka dla Ciebie!

MissBella i Andziak, już nie mogę się doczekać fotek Waszych małych Skarbów!
 
Do góry