reklama
Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Patrysiu, ależ on śliczniutki i słodziutki!!!
Magda, u mnie też dziś jakiś taki nijaki dzień. U mnie wczoraj we Wrocku śnieg padał a u teściów to prawdziwa zima była.
Andziak, Ty już 38 tydzień zaczęłaś, no szok normalnie! Nie mogę się już doczekać fotek Twojego syneczka.
Magda, u mnie też dziś jakiś taki nijaki dzień. U mnie wczoraj we Wrocku śnieg padał a u teściów to prawdziwa zima była.
Andziak, Ty już 38 tydzień zaczęłaś, no szok normalnie! Nie mogę się już doczekać fotek Twojego syneczka.
Andziak0307
Fanka BB :)
Pirania no ja tez pamiętam jak chciałam sie rzucac pod tramwaj w kwietniu a tu juz poród zaraz. Jestem ciekawa czy Jedrus taki jak bracia na jedno mustro zrobiony.Bo cała trojka identyczna była po urodzeniu
Piranha
mam nadzieje,ze listopadowej daty nic juz nie zakłóci i chrzciny sie odbeda
dzieki wielkie ciekawe co z tego cyklu w ogole wyjdzie. em juz sie dopytuje kiedy bedzie wiadomo co i jak :-)
Ogolnie chcialabym miec parke ale mam przeczucie ze dane nam jest miec 2 chlopakow i jakos sie tym nie przejmuje. w myslach sie nastawiam na Leosia choc jeszcze nie mamy wybranych potencjalnych imion i nie wiem skad mi ten Leon siedzi w glowie. w pl to imie raczej nosza staruszki.natomiast w de to jedno z popularniejszych imion dla chlopcow.
Tak na marginesie jak ost wracalismy z pl i akurat ja prowadzilam em namawial mnie na drugie dziecko i z nudow czytal mi z neta liste imion zenskich. nic nie wybralismy
Magda
i jak zakupy? Dziewczynki zadowolone?kupili cos dla Marcelka? Ja sobie nie moge wyobrazic mojego ema robiącego zakupy w dziale dzieciecym. Ogolnie jest bardzo pomocny i super zajmuje sie malym ale zakupy dla malego to moge zapomniec
Patrysia
Marcelek do zacalowania
mam nadzieje,ze listopadowej daty nic juz nie zakłóci i chrzciny sie odbeda
dzieki wielkie ciekawe co z tego cyklu w ogole wyjdzie. em juz sie dopytuje kiedy bedzie wiadomo co i jak :-)
Ogolnie chcialabym miec parke ale mam przeczucie ze dane nam jest miec 2 chlopakow i jakos sie tym nie przejmuje. w myslach sie nastawiam na Leosia choc jeszcze nie mamy wybranych potencjalnych imion i nie wiem skad mi ten Leon siedzi w glowie. w pl to imie raczej nosza staruszki.natomiast w de to jedno z popularniejszych imion dla chlopcow.
Tak na marginesie jak ost wracalismy z pl i akurat ja prowadzilam em namawial mnie na drugie dziecko i z nudow czytal mi z neta liste imion zenskich. nic nie wybralismy
Magda
i jak zakupy? Dziewczynki zadowolone?kupili cos dla Marcelka? Ja sobie nie moge wyobrazic mojego ema robiącego zakupy w dziale dzieciecym. Ogolnie jest bardzo pomocny i super zajmuje sie malym ale zakupy dla malego to moge zapomniec
Patrysia
Marcelek do zacalowania
Ostatnia edycja:
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Witam dziewczyny ponownie
U nas dynia na Halloween już gotowa. Mąż dziś złapał wenę i zajął się tematem. Wyszło fajnie. Dziewczynki miały mega frajdę.
Ann powiem Ci, że mój mąż wcześniej też jakoś szczególnie nie interesował się zakupami ubraniowymi. Zazwyczaj zawoził mnie gdzie chciałam, ja szłam buszować po sklepie, a on w aucie oglądał film Sytuacja się jednak zmieniła teraz, kiedy ja sobie nie moge pozwolić na łażenie po sklepach przez to rozchodzące się spojenie. Jak mi lekarze zakazali tego typu rozrywek, to byłam załamana i on się wtedy przejął bardzo. Wiesz,ja nie lubię z netu ubrań kupować, bo wolę jak są przymierzone. W przypadku dziewczynek pokazuję mu jednak na necie co bym ewentualnie im kupiła i on już wie mniej więcej. Wczoraj spisał się bardzo dobrze. Kupili Nelci kozaczki, Nikusi kuterczkę, czapki dla obu, rękawiczki, jakieś piżamki, cieplejsze kapcie, Neli wybrała sobie kilka bluzek, co przecież wyrosła mi dosłownie ze wszystkich. Oczywiście nie zapomniał o Marcelku i kupił mu spodenki ogrodniczki, pajacyka bawełnianego "Tygryska" i jakieś body. Nie ukrywam, że jestem z niego dumna, tym bardziej, że wiem jak nienawidzi zakupów. A Twój mąż na pewno by sobie poradził, jakby musiał. Mój jak nie musiał, to też umywał ręce, a teraz mam wrażenie, że robi lepsze zakupy, niż ja
Andziak mnie też bardzo intryguje jak będzie wyglądał maluszek po urodzeniu;-) Moje dziewczynki były podobne do siebie na początku, a teraz zupełnie inne. Ciekawe, jaki będzie synuś. Życzę Ci wytrwałości na końcówce
Piraniu prześlij nam troszkę śniegu w termosie;-):-) Moja Nela od zeszłego roku czeka z marchewką, żeby bałwanka zrobić, a tu śnieg nie spadł od 2010 roku Normalnie wyjazd do Pl jak nic dziewczynkom zafunduję
Pozdrawiam wszystkie cieplutko i życzę spokojnej nocki!
U nas dynia na Halloween już gotowa. Mąż dziś złapał wenę i zajął się tematem. Wyszło fajnie. Dziewczynki miały mega frajdę.
Ann powiem Ci, że mój mąż wcześniej też jakoś szczególnie nie interesował się zakupami ubraniowymi. Zazwyczaj zawoził mnie gdzie chciałam, ja szłam buszować po sklepie, a on w aucie oglądał film Sytuacja się jednak zmieniła teraz, kiedy ja sobie nie moge pozwolić na łażenie po sklepach przez to rozchodzące się spojenie. Jak mi lekarze zakazali tego typu rozrywek, to byłam załamana i on się wtedy przejął bardzo. Wiesz,ja nie lubię z netu ubrań kupować, bo wolę jak są przymierzone. W przypadku dziewczynek pokazuję mu jednak na necie co bym ewentualnie im kupiła i on już wie mniej więcej. Wczoraj spisał się bardzo dobrze. Kupili Nelci kozaczki, Nikusi kuterczkę, czapki dla obu, rękawiczki, jakieś piżamki, cieplejsze kapcie, Neli wybrała sobie kilka bluzek, co przecież wyrosła mi dosłownie ze wszystkich. Oczywiście nie zapomniał o Marcelku i kupił mu spodenki ogrodniczki, pajacyka bawełnianego "Tygryska" i jakieś body. Nie ukrywam, że jestem z niego dumna, tym bardziej, że wiem jak nienawidzi zakupów. A Twój mąż na pewno by sobie poradził, jakby musiał. Mój jak nie musiał, to też umywał ręce, a teraz mam wrażenie, że robi lepsze zakupy, niż ja
Andziak mnie też bardzo intryguje jak będzie wyglądał maluszek po urodzeniu;-) Moje dziewczynki były podobne do siebie na początku, a teraz zupełnie inne. Ciekawe, jaki będzie synuś. Życzę Ci wytrwałości na końcówce
Piraniu prześlij nam troszkę śniegu w termosie;-):-) Moja Nela od zeszłego roku czeka z marchewką, żeby bałwanka zrobić, a tu śnieg nie spadł od 2010 roku Normalnie wyjazd do Pl jak nic dziewczynkom zafunduję
Pozdrawiam wszystkie cieplutko i życzę spokojnej nocki!
tasha31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2011
- Postów
- 689
witam dziewczynki w zimowej scenerii:-)
Magda - ja bym Ci kochana całą furę tego śniegu przesłała, nie tylko termos, nienawidzę zimy, czapek, rękawiczek, ubrań w stylu Pi i Sigma z Matplanety, ale cóż zrobić, jedynie przez okno podziwiam piękny widok, bo gałęzie świerków pod ciężarem śniegu prawie leżą na ziemi; opony już mam zimowe, więc dam radę; a i czapę zimową Soni kupiłam, taką śliczną białą z uszkami:-); a mąż dzielny bardzo, obkupił dziewczynki w dziewczęce fatałaszki i o Marcelku nie zapomniał, także należy mu się nagroda;-)
Andziak - faktycznie, zleciało szybciutko, teraz twoja kolej i Missbelli, jeśli dobrze pamiętam...a masz do kogoś nr tel, żeby powiadomić???
Miss - jak tam, torba spakowana??? jak się czujesz???
Ann - a Ty jesteś w ciąży czy w trakcie staranek??? przepraszam, że nie pamiętam, nie zawsze mam czas dokładnie czytać posty, bywa, że przeglądam je pobieżnie:-( a potem niestety nie wszystko zapamiętuję
Truskaffka - dziś wyspana???
Patrysia - Marcelek jest prześliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a włosów może mu pozazdrościć niejedna dziewczynka; niestety Sonia jest prawie łysa, jedynie z tyłu tuż przy szyi ma długie ciemne kłaczki
Kasia - kawkujemy??? a u Ciebie kochana jest śnieg???
Pirania - chyba dobrze się bawiłaś u teściów, lubisz do nich jeździć, prawda??? jak Krzysiu??? i jak Kajeczka???
dziewczynki, życzę wszystkim bez wyjątku wspaniałego dnia!!!
Magda - ja bym Ci kochana całą furę tego śniegu przesłała, nie tylko termos, nienawidzę zimy, czapek, rękawiczek, ubrań w stylu Pi i Sigma z Matplanety, ale cóż zrobić, jedynie przez okno podziwiam piękny widok, bo gałęzie świerków pod ciężarem śniegu prawie leżą na ziemi; opony już mam zimowe, więc dam radę; a i czapę zimową Soni kupiłam, taką śliczną białą z uszkami:-); a mąż dzielny bardzo, obkupił dziewczynki w dziewczęce fatałaszki i o Marcelku nie zapomniał, także należy mu się nagroda;-)
Andziak - faktycznie, zleciało szybciutko, teraz twoja kolej i Missbelli, jeśli dobrze pamiętam...a masz do kogoś nr tel, żeby powiadomić???
Miss - jak tam, torba spakowana??? jak się czujesz???
Ann - a Ty jesteś w ciąży czy w trakcie staranek??? przepraszam, że nie pamiętam, nie zawsze mam czas dokładnie czytać posty, bywa, że przeglądam je pobieżnie:-( a potem niestety nie wszystko zapamiętuję
Truskaffka - dziś wyspana???
Patrysia - Marcelek jest prześliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a włosów może mu pozazdrościć niejedna dziewczynka; niestety Sonia jest prawie łysa, jedynie z tyłu tuż przy szyi ma długie ciemne kłaczki
Kasia - kawkujemy??? a u Ciebie kochana jest śnieg???
Pirania - chyba dobrze się bawiłaś u teściów, lubisz do nich jeździć, prawda??? jak Krzysiu??? i jak Kajeczka???
dziewczynki, życzę wszystkim bez wyjątku wspaniałego dnia!!!
G
gość 574
Gość
witam
Piranha: mam nadzieję,ze odpoczęłaś trochę u teściów i zebrałaś siły na nowy tydzień
magda: pochwal się dynią - m. sobie super radzi, ale tak podobno jest, gdy faceci muszą to stają na wysokości zadania
Ann: może się uda jak chcesz, a jak nie to będziesz miała dwóch wspaniałych synów i to też jest równie piękne
Patrysia: Marcelek ma śliczną czuprynę i rzeczywiście kluseczka
Andziak: czwarte dziecko to będzie raz dwa i nawet nie zauważysz a już będzie po porodzie
tasha: też nienawidzę zimy, śniegu i tego, że wchodzisz do sklepu - gorąco, pocisz się - wychodzisz na dwór - zimno, aż telepie, jak się rozbierzesz to jak wielbłąd wszystko targasz - normalnie nienawidzę tej pory roku a pomijam już to, że wychodzę z pracy o 16 i zanim dojadę do domu to noc ciemna. Na emeryturze do Portugalii na wybrzeże Algarve się wyprowadzę - tamtejszy klimat mi odpowiada i w ogóle kocham Portugalię na maksa
Truskaffka: wybyczona?
Kinga: jak tam u ciebie? widzę, że chyba się udało, co?
miłego dnia dziewczynki!
Piranha: mam nadzieję,ze odpoczęłaś trochę u teściów i zebrałaś siły na nowy tydzień
magda: pochwal się dynią - m. sobie super radzi, ale tak podobno jest, gdy faceci muszą to stają na wysokości zadania
Ann: może się uda jak chcesz, a jak nie to będziesz miała dwóch wspaniałych synów i to też jest równie piękne
Patrysia: Marcelek ma śliczną czuprynę i rzeczywiście kluseczka
Andziak: czwarte dziecko to będzie raz dwa i nawet nie zauważysz a już będzie po porodzie
tasha: też nienawidzę zimy, śniegu i tego, że wchodzisz do sklepu - gorąco, pocisz się - wychodzisz na dwór - zimno, aż telepie, jak się rozbierzesz to jak wielbłąd wszystko targasz - normalnie nienawidzę tej pory roku a pomijam już to, że wychodzę z pracy o 16 i zanim dojadę do domu to noc ciemna. Na emeryturze do Portugalii na wybrzeże Algarve się wyprowadzę - tamtejszy klimat mi odpowiada i w ogóle kocham Portugalię na maksa
Truskaffka: wybyczona?
Kinga: jak tam u ciebie? widzę, że chyba się udało, co?
miłego dnia dziewczynki!
P
patrysia*
Gość
WITAM
Mróz mróz ale niehc jest zarazki wszystkie pozabija
ANDZIAK leży w łóżeczku ma tylko te dwie powieszone a tak to posciel rożek kolorki dodały w łóżeczku ty juz na koncówce czekam na wieści o Jedrusiu
KOLI ogólnie podobni chłopcy do siebie ale Marcelek to prawie ze kopia mnie (tak zawsze M)i też mi się wydaje ze bedzie inny nie powiem dumna jestem ze w koncu do mnie jakieś dziecie tak w wiekszości procentowej podobne
CZARNA brr mdłosci...
O ho ktoś woła na amu
Mróz mróz ale niehc jest zarazki wszystkie pozabija
ANDZIAK leży w łóżeczku ma tylko te dwie powieszone a tak to posciel rożek kolorki dodały w łóżeczku ty juz na koncówce czekam na wieści o Jedrusiu
KOLI ogólnie podobni chłopcy do siebie ale Marcelek to prawie ze kopia mnie (tak zawsze M)i też mi się wydaje ze bedzie inny nie powiem dumna jestem ze w koncu do mnie jakieś dziecie tak w wiekszości procentowej podobne
CZARNA brr mdłosci...
O ho ktoś woła na amu
Czesc laseczki
.....u nas sniegu brak , ale za to zimnoooo....
Wczoraj zabralam smerfetke do lasu, taki wypad zorganizowany, duzo dzieci i oczywiscie-mamusie. Dzieci przeszczesliwe, poskakalismy po drzewach, zrobilismy wojne na liscie, moja smerfetka spadla z drzewa i wpadla...do blota. Masakra.... krtka, bluza...bleee....no ale zabawa trawla nadal, jeden z chlopcow oddal swoja kurtke i bylo suuuper. Na koniec wycieczki kupilismy dzieciaczka goraca czekolade plus duzy kawal ciasta i do domku....
Tasha pijemy kawusie:-). Ja kawke zawsze chetnie z toba wypije, a jak milo wtedy czas spedzam.....
Andziak wow.... to juz nie dlugo.... bedzie dobrze. Trzymam kciuki aby poszlo szybko i sprawnie a pozniej ....bedzie super
magda ty nie bierz od Tashy sniegu....jejku co my tutaj pozniej zrobimy????
Piranha jestem pewna ze wypoczelas i dzis mimo poniedzialku wpadniesz z usmiechnieta buzia
Agagsm
U nas w lutym jak spadl snieg to byla maskara....wygladalo tak..
.....u nas sniegu brak , ale za to zimnoooo....
Wczoraj zabralam smerfetke do lasu, taki wypad zorganizowany, duzo dzieci i oczywiscie-mamusie. Dzieci przeszczesliwe, poskakalismy po drzewach, zrobilismy wojne na liscie, moja smerfetka spadla z drzewa i wpadla...do blota. Masakra.... krtka, bluza...bleee....no ale zabawa trawla nadal, jeden z chlopcow oddal swoja kurtke i bylo suuuper. Na koniec wycieczki kupilismy dzieciaczka goraca czekolade plus duzy kawal ciasta i do domku....
Tasha pijemy kawusie:-). Ja kawke zawsze chetnie z toba wypije, a jak milo wtedy czas spedzam.....
Andziak wow.... to juz nie dlugo.... bedzie dobrze. Trzymam kciuki aby poszlo szybko i sprawnie a pozniej ....bedzie super
magda ty nie bierz od Tashy sniegu....jejku co my tutaj pozniej zrobimy????
Piranha jestem pewna ze wypoczelas i dzis mimo poniedzialku wpadniesz z usmiechnieta buzia
Agagsm
....ja lubie zime tylko w weekendy, jak wiem ze samochodu nie musze ruszac, wtedy na dwor i czas zabaw....też nienawidzę zimy, śniegu i tego, że wchodzisz do sklepu - gorąco, pocisz się - wychodzisz na dwór - zimno, aż telepie, jak się rozbierzesz to jak wielbłąd wszystko targasz - normalnie nienawidzę tej pory roku a pomijam już to, że wychodzę z pracy o 16 i zanim dojadę do domu to noc ciemna. Na emeryturze do Portugalii na wybrzeże Algarve się wyprowadzę - tamtejszy klimat mi odpowiada i w ogóle kocham Portugalię na maksa
U nas w lutym jak spadl snieg to byla maskara....wygladalo tak..
reklama
K
Kinga85
Gość
nie, jeszcze się nie udało..Kinga: jak tam u ciebie? widzę, że chyba się udało, co?
pozdrawiam was
Podziel się: