reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ann ja zaczęłam przygotowania do staranek pół roku wcześniej przed rozpoczęciem działań. Czytałam forum intensywnie i juz wtedy zaczęłam brać suplementy i dietkę stosować. Bez przerwy aż do pozytywnego testu ciążowego. Udało nam się w 7 cyklu, więc w sumie długo to trwało. Dziewczyny piszą jednak chyba, ze 6 tygodni przed działaniami wystarczy. Nie jestem pewna.
A czemu mężowi chcesz coli zabronić. To idealny zakwaszacz, dla niego też.
 
reklama
magda
bo czytalam, ze dodaje speeda plemnikom y,ale czy to prawda to nie wiadomo :D z moja dieta to troszke roznie bywa, jedyne co na korzysc to to, ze od maja nie jadam sniadan bo nie mialam na nie czasu i moja dietka procz mega potrzeb na slodkie i cole nie byla jakas zorientowana na plec (nawet nieswiadomie).
Ogolnie wyjdzie mi jakos 5 tyg od kiedy biore suplementy a owulka
 
Ostatnia edycja:
Ann z tą colą to jest tak, że ma ph 2,5 i żeby zneutralizować szklankę coli, to trzeba aż 32 szklanek napoju alkalizującego (typu woda sodowa). To pamiętam z nauk Piranii. Tu Ci wkleję link do angielskiej co prawda stronki, ale bardzo pomocnej. Jest gdzieś też coś podobnego po polsku, ale nie mogę znaleźć. Pewnie Pirania ma zapisane w notatniku. Tak, czy siak zerknij sobie na ten wykaz. Cola najlepsza light, bo wszelkie słodziki to świetne zakwaszacze.
5 Tygodni, to już sporo. Działacie w tym cyklu, czy czekacie? Przepraszam, jeśli juz o tym pisałaś, ale sporo nas tu i się troszkę gubię:zawstydzona/y:

Acid Forming Foods and Alkaline Forming Foods

Edit....Znalazłam listę Pirani:-)

Produkty silnie alkalizujące:
soda, sól morska, woda mineralna, pestki dyni, soczewica, algi morskie, cebula, korzeń kolokazji (taro), korzeń lotosu, bataty (słodkie ziemniaki), limonka, cytryna, nektarynki, persymona (inaczej zwana kaki, sharon, jabłkiem orientu lub hurmą wschodnią), maliny, arbuzy, mandarynki, ananasy

Produkty średnio alkalizujące:
morele, przyprawy, kombucha (grzyb herbaciany), melasa, sos sojowy, orzechy nerkowca, kasztany, pieprz, kalarepa, pasternak, czosnek, szparagi, kapusta włoska, pietruszka, cykoria, rukola (rokietta siewna), zielona musztarda, korzeń imbiru, brokuły, grejpfruty, kantalupa, spadź, cytrusy, oliwki, marchewki, mango

Produkty słabo alkalizujące:
większość ziół, zielona herbata, herbata Mu Tea, syrop ryżowy, ocet jabłkowy, sake, jaja przepiórki, olej z wiesiołka, ziarna sezamu, tran, migdały, kiełki, ziemniaki, słodka papryka, grzyby, kalafior, kapusta, brukiew, żenszeń, bakłażan, dynia, zielona kapusta, gruszki, awokado, jabłka (kwaśne), jeżyny, wiśnie, brzoskwinie, papaja

Produkty bardzo słabo alkalizujące:
herbata imbirowa, ocet Ume-Su ( z moreli ume-boshi), ghe (masło klarowane), jajka kaczki, owies, kawa zbożowa, ziarno komosy ryżowej (zwane quinoa lub ryż peruwiański), ryż Japonica, ryż dziki, olej z awokado, większość nasion, olej kokosowy, olej z oliwek, olej lniany, brukselka, buraki, szczypiorek, kolendra, seler, ketmia piżmowa (okra), ogórek, rzepa, soki z wyciskanych owoców, sałata, pomarańcze, banany, borówki, rodzynki, porzeczki, winogrona, truskawki

Produkty bardzo słabo zakwaszające:
curry, miód, syrop klonowy, ocet winny, śmietana, masło, ser kozi i owczy, kurczak, żelatyna, organy (wątróbka, serca, nerki itp.), dziczyzna, ryby, kaczka, proso (kasza jaglana), amarantus, brązowy ryż, olej z pestek dyni, olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, orzeszki piniowe, olej kanola, szpinak, bób, fasolnik chiński, fasolka szparagowa, cukinia, sos Chutney, rabarbar, orzech kokosowy, guawa (gruszla, guajawa), suszone owoce, figi, daktyle

Produkty słabo zakwaszające:
wanilia, alkohol, czarna herbata, ocet balsamiczny, mleko krowie, ser pleśniowy, ser sojowy, mleko kozie, mięso dzikich zwierząt, baranina, jagnięcina, dziczyzna, mięso łosia, małże, mięczaki, gęś, indyk, gryka, pszenica, orkisz, teff, kamut, mąka farina, kasza manna, biały ryż, olej z migdałów, olej sezamowy, Olej z krokosza barwierskiego, tapioka, seitan, tofu, fasola pinto, fasola biała, fasola granatowa, fasola czerwona, fasola adzuki, fasola lima, boćwina, śliwki surowe i suszone, pomidory

Produkty średnio zakwaszające:
gałka muszkatołowa, kazeina, proteiny mleka, biały ser, mleko sojowe, wieprzowina, cielęcina, mięso niedźwiedzia, omułki, kalmary, kurczak, kukurydza, kasza owsiana, żyto, otręby owsiane, orzeszki pistacjowe, olej kasztanowy, smalec, pekan, olej palmowy, zielony groszek,
orzeszki ziemne, groszek śnieżny, inne rośliny strączkowe, ciecierzyca, żurawina, granaty

Produkty silnie zakwaszające:
słodziki, budyń, kisiel, galaretka, dżem, sól stołowa (NaCl), piwo, drożdże, piwo, chmiel, słód, cukier, kakao, ocet biały, ser topiony, lody, wołowina, homar, bażant, jęczmień, olej z nasion bawełny, orzechy laskowe, orzechy włoskie, orzechy brazylijskie, soja, napoje
bezalkoholowe, szczególnie typu Cola (żeby zneutralizować szklankę Coli o pH 2,5 potrzeba aż 32 szklanek zasadowej wody o pH 10).
 
Ostatnia edycja:
przywitać się chciałam wieczornie ;))

nadrobiłam tylko 3 ostatnie stronki ..

Mada z uk
najważniejsze ,że usg się odbyło bo wiesz ..mogłoby się usg zepsuć i dopiero byś miała nerwy:)))
także wiesz---> szukaj pozytywów
1) usg było
2) synek potwierdzony
3)wiesz już ,że z oka Go nie spuścisz:-D
4)no i pooglądałaś pociechę chociaż Ty a my wierzymy ,że On przystojny po tatusiu ;)))


Martuchaa
też tak miałam z testami w ciążach z dziećmi ;))
ściskam Cie kochana :)


Czarodziejka
cześć kochana ;)
daj znac jak juz kremik dojdzie ..ja osobiście lubię tą firmę i polecam ...nie uczula,widzę efekty działania,jest wydajny..
z Clareny jest jeszcze za..je...bisty peeling cukrowy do ciała :)) jak znajdę to wstawię --> dla mnie najlepszy jaki stosowałam a sporo peelingów używam ..


o taki :

Clarena peeling cukrowy z kawą



pozdrawiam wszystkie babeczki i ściskam na płasko ;))

ja po imprezce w salonie ,ale wróciłam już bo jakieś objazdy porobili i nie chciałam po nocy jeździć ..
miłego wieczorku:)
 
O, jest Mama, jest impreza. ;-) Mama ja uwielbiam wszelkie peelingi. :tak:
Magda, młody bardzo szalał, o każdej porze dnia i nocy, ale po urodzeniu noce mi przesypiał. A młoda z kolei szarpała bardziej, ale jest spokojniejsza. Na pewno nastaw się na zmianę. Dziewczynki są inne.
 
Marzycielka
super,że sie udała wyprawa ;) pogoda dpisała to humorki pewnie też :) czekamy na opowieści ;)


Macy
hahahahaaa mówisz:cool2: dostałam od szefowej butelkę spirytusu:-D
pijemy czystego,drinka czy robimy nalewkę ???:-D:-Djeśli lubisz peelingi to szczerze polecam Ci ten co wstawiłam :tak: bez porównania z innymi:-p
ja często jestem ubrana tylko w zapach po peelingu i mąż zaraz mnie goni;-):-D
 
Mama no masz rację....jak zwykle:-p Synka widziałam, jajka też, wiem, że czuje się, jak ryba w wodzie.....chyba dosłownie:baffled: no i masz rację, że jakby tak z innego powodu, to..................:angry::-p :-)Z ciekawości zerknęłam na tę serię kosmetyków, co polecasz i nawet są dostępne w UK. Może nie w sklepach, na półkach, ale są. Może się skuszę, bo ciężko mi znaleźć dobry krem do twarzy, a i ten peeling ciekawy.

Marzycielko
koniecznie zdaj relację:happy2:
 
Magda
to są kosmetyki do salonów kosmetycznych wiec na necie dostaniesz,ale w sklepie nie ..
także jak masz możliwość to ja polecam:)

a synek fika bo tak jak pisałas ma jeszcze miejsce ..za chwilę urosnie i sie skończy latanie po brzuszku a zacznie przeciąganie :)

mój Domi był spokojny w brzuszku i jest spokojny teraz( oczywiście bez przesady:cool2:
za to Zuza szalałaaaaa w brzuchu i temperamentna jest teraz..
myślę ,że niższe stanowisko niż kierowniczka nie wchodzi w grę :)))


co to ja jeszcze miałam .....yyyy
 
reklama
O, jest Mama, jest impreza.

Padłam, jak przeczytałam:-D:-) Ale to święta prawda:tak:

Powiem Ci Macy, że sam fakt posiadania synka po 2 dziewczynkach jest dla mnie mega odmianą. Tak, jak pisałam kiedyś dziewczynom, ja nawet nie umiem kupować mu ubranek. Półki z różowymi ciuszkami ciągną mnie do siebie jak magnes:szok: a jak wejdę na dział chłopięcy, to jakoś dziwnie się czuję:baffled: Mam nadzieję, że będę umiała obsłużyć jakoś synka:-) No i oby Twoje słowa były prorocze. Moje dziewczynki, to dwa wulkany energii i marzy mi się choć raz taki spokojny okruszek.
 
Do góry