reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Daria co 2-3 minuty?????? Ja na Twoim miejscu zbierałabym się do szpitala bo poród może następować różnie. Szczególnie że drugie dziecko w wielu przypadkach rodzi sie łatwiej i szybciej. Moja koleżanka miała lekkie skurcze co 10 minut i mówi rano aaaaa jeszcze prysznc wezmę , śniadanko zjem. Dobrze że mąż nie wyszedł do pracy jeszcze bo musiał karetkę wzywać. Urodziła w domu i jak karetka przyjechała to tylko pępowine odcięli i zabrali ją i dziecko do szpitala. Nie wiem także ja bym nie czekała ze skurczami co 2-3 minuty :szok:


Ojjjj coś czuję że Colin urodzi sie jeszcze dziś :-) Szybkiego (przed 13-tym), szczęśliwego i mało bolesnego porodu życzę
 
kobietka, dzięki :-* Zatestuj w sobotę skoro szykuje się piwkowanie :-), trzymam kciuki byś miała u szwagierki abstynencję :-) Przypomniało mi się jak to było z pierwszą ciążą, starania były spontaniczne zaraz po odstawieniu anty (nawet nie analizowałam kiedy mam dni płodne) a tuż przed terminem @ zaprosiła mnie i M do siebie ciotka (ta sama, na którą teraz narzekałam, jakaś bardziej wyluzowana była kiedyś ;-)), zrobiłam więc test by upewnić się, że będę mogła pić u niej drinki a tu szok :-) Z drugą ciążą nie było już tak łatwo, starość nie radość ;-)

Aga, rozumiem doskonale! Mój M bez problemu zmajstrował mi Krzysia :-) a już przy Kai udało się dopiero w najpłodniejszym dniu po kilku miesiącach starań i tuningu plemników całą masą wspomagaczy. Trzymam kochana kciuki!

Martucha, dzięki kochana! :-* Dzieciaczki dziś dają popalić ...albo to ja mam dziś mniej cierpliwości ;-), ta szaruga za oknem i deszcz jakoś mnie źle nastrajają. Ja czułam, że będzie chłopczyk a urodziła się Kaja :-D

Misia, oby smutki poszły precz a niebawem coś podwójnego poprawiło Ci humorek :-)

Truskafffka
, nie chcę Ciebie dołować ale obejdziesz się smakiem i to ja się Kasztankami będę tuczyć :-D

nullka, oj ja bym długo z takim bagażem emocji niewytrzymała i szybko M powiedziała :-D

Jeśli chodzi o moje poinformowanie o ciąży to zero romantyzmu, ot powiedziałam a M przytaknął bez wzruszenia ale w oczach miał blady strach ;-)

Daria, to chyba się zaczęło, trzymam kciuki! Ależ dziś dziewczyny emocje serwujecie :-)
 
Daria Skarbie zaczynasz nam rodzić!!!!!!!!!!!!!
Jak Ci odszedł czop a skurcze coraz czesciej odczuwane....no to powitasz syncia:)))))))
Napisz tylko czy plamisz? jaki sluz....
jak z krewka to porod juz sie zacząl:))))))

Nullko- Jasne ze widac bladziochy!!!!
Piekne wieści, naprawdę!!!!!!

Truskaffko a nie myśłałas o tym teście na płeć??????

Kinga - jak zaszłam w ciąze z maksiem to najpierw zrobiłam test owulacyjny i wyszedl mi pozytywny, dopiero potem ciązowy:)))))
226530.JPG

rózowy to byl test owulacyjny...jesooo cóż za wspomnienia:)))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry