Nie mogłam Was dogonić :-)
nullka, z takim progesteronem to na pewno ściemnieje, zobaczysz! A test owu pokazał Ci tak jak piszesz LH gdyż dopiero od 10 mIU/ml krzyżuje się z hCG a na pewno tego hormonu jest na razie mniej. Śliczna krecha, widać wyraźnie (jak to jest bladzioch to mój był ....transparent
), na fotkach też mi zawsze wychodziły bledsze :-) Ale się cieszę!!! ...szkoda tylko, że nie dowiedziemy skuteczności O+12 bo nie wiadomo, które plemniki zwyciężyły
...ale to przecież nieważne, ważne by dzidzia była zdrowa a mam przeczucie, że to będzie córeczka :-)
Martucha, przy FL 12-13 dni są duże szanse na ciążę gdyż rzadko kiedy zarodek zagnieżdża się w 12 dpo (zazwyczaj jest to w 7-10 dpo), dużym problemem jest FL poniżej 10 dni. Zazwyczaj skrócenie FL powoduje niewydolność ciałka żółtego i mała ilość progesteronu, co z kolei może być wynikiem nadmiaru prolaktyny, która zaburza wydzielanie LH i FSH oraz progesteronu. Witamina B6 może podobno wydłużyć fazę folikularną choć u mnie ją skróciła, dopiero w szczęśliwym cyklu pierwsza faza mi się wydłużyła bo owulka była dopiero w 18 dc.
kobietka, ja FL liczę od owulacji jak Ty a nie od skoku gdyż ten może nastąpić od 3 dni przed do 3 dni po owulce (co nie ma żadnego wpływu na szansę zajścia w ciążę). Dla mnie niezbędne do określenia długości FL były testy owu i pomiar tempki - te pierwsze wyznaczają pik LH (który niekoniecznie oznacza pęknięcie pęcherzyka) a tempka potwierdza przebycie owulki (czyli jak wzrośnie do 3 dni po terminie owulki wyliczonym na podstawie testu to liczę FL od terminu owu). Ja zawsze testowałam w 12 dpo testem 10 mIU/ml. Faktycznie to była raczej ciąża biochemiczna.
Aga, hehehe, trzymam kochana kciuki, masz piękny i bardzo czytelny wykres (do tego piszesz o długiej FL), jak nie uda się tym razem (a był duży odstęp od owulki i to mogło być powodem) to na pewno uda się kolejnym
Daria, kobieta na rowerze w 40 tygodniu, to musi być rzadki widok
Trzymam kciuki! Ja podobnie jak Truskafffka ciemna masa jestem w sprawie skurczy bo nie dane mi było je poczuć w obu ciążach :-)
Kinga, testy owulacyjne krzyżują się z hCG na poziomie 10 mIU/ml i w ciąży wychodzą mega pozytywne
(sprawdzałam
). Blada kreska na teście owulacyjnym w fazie lutealnej oznacza poziom LH, dopiero równie mocna jak testowa oznacza ciążę. Lepiej jednak kupować testy owu gdyż może się zdarzyć, że ktoś miał pik LH, do owulki jednak nie doszło, robi 10 dni póżniej test owu i jest pozytyw a to np. dopiero drugie podejście do owulacji
...oczywiście takiej wtopy nie będzie jak ktoś mierzy tempkę ;-)
Truskafffka, hahaha, ZGODA!
A jako, że ja też uwielbiam Kasztanki to jak wygram (a wygram
) to też chcę sobie nimi endorfinki podnieść
Mój brzuch sterczał tylko w przód (strach było się obrócić w sklepie ;-)) a na boki nic a nic, wszyscy mówili, że z tyłu wyglądam jak nie w ciąży ;-) Miałam taki zarówni w pierwszej jak i drugiej ciąży, to tylko przesądy i nic więcej.