ja rozumiem ze czasami trzeba dziecko o cos spytac jakie ma zdanie ale w takim temacie w ktorym moze cos zdzialac a nie w np jakiej plci dziecko mi sie wydaje ze dziecko np nie ma jakis wymagan do plci tylko chce rodzenstwo a plec czuje dopiero w domu jak rodzice lamentuja ze np a znowu syn a znowu corka i ono dopiero wtedy czuje a tak to by mu to bylo obojetne bo by sie cieszylo ze bedzie rodzenstwo... niedlugo dojdzie do tego ze dziecko będzie miało więcej głosu w domu niz my i będzie musiało byc tak jak one chce
tak samo jak dziecko mowi ze czegos nie lubi a nawet nie sprubuje to skad moze wiedziec ze nie lubi a juz ma swoje zdanie ... a zazwyczaj tak jest jak uslyszy od kolegi albo rodzica ktory tez tego nie lubi to ono tez i tak samo jest z tym czy brat czy sostra uslyszalo ze mama chce corke a tu syn i jest smutna to dziecko tez bo chce mame pocieszyc ;/
a najśmieszniejsze jest to ze skoro syn a dziecko chce siostrę to co wywalić ??? jak teraz slychc duzo o tym w telewizji;/ mowi sie dziecku bedziesz mial rodzenstwo i juz koniec a co bedzie to zalezy od boga co da