Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Dzięki dziewczyny za kciuki! Wszystko jest w porządku, łożysko na pograniczu I i II stopnia (przy Krzysiu miałam już dawno II stopień), szyjka długa i zamknięta ale mała trzyma już bardzo nisko główkę, orientacyjna waga Kai to 3 kg a ja mam 9 kg na plusie :-) Co do tych wysokich D-Dimerów to lekarka na początku mówiła, że mogą być podwyższone do 500 (ja z kolei wiem, że norma do 500 dotyczy stanu poza ciążą), jak pokazałam jej moje 2700 to zaczęła mówić, że pod koniec ciąży mają prawo być podwyższone (organizm podnosi krzepliwość by nie wykrwawić się w czasie porodu), mimo tego chciała mi dać skierowanie do hematologa ale potem powiedziała bym wspomniała o tych D-Dimerach na wtorkowej wizycie w szpitalu i być może zdecydują się podawać mi zastrzyki Clexane (oby nie bo jakoś zastrzyk w brzuch brzmi wyjątkowo niesympatycznie ;-)) ...ale z tego co ja czytałam to Clexane tuż przed porodem należy odstawić, a już na pewno kiedy planowane jest znieczulenie w kręgosłup. Dostałam skierowanie na CC do szpitala, ciekawe co powiedzą mi we wtorek w szpitalu, zaczynam się stresować.
Mama, wykres skurczyków przedstawia zero absolutne , jeszcze tak płaskiej linii to nigdy nie miałam. Zarówno Filip jak i Marcel to przecudne imiona i zawsze mi sie podobały, były na liście ulubionych imion kiedy obmyślałam imię dla synka, niestety M kręcił nosem ;-)
Kinga, normalnie Transformersy bardziej go zaciekawiły jak bajeczki
Czarodziejko, dzięki że pytasz kochana. Męczą mnie duszności i już nie wiem czy to z ucisku na płuca (lekarka stwierdził, że mój brzuch wygląda jakbym miała bliźniaki albo 4 kg dziecko ;-)) czy z tych D-Dimerów i zakrzepicy (oby nie). Krzysiu standardowo wstał o 8:30, niestety minęły stare dobre czasy jak spał do 10-tej
Patrysia, pogłaszcz ode mnie brzusia z Marcelkiem inside :-)
misia, według mnie pik LH był albo 10 dc albo wcześniej (kreska mogła być tyci bledsza dlatego, że np. w 9 dc była taka sama a w 10 dc LH już spadało, u mnie jednak przez kilka miesięcy delikatnie bledsza kreska była testem pozytywnym i 24h po takim wyniku miałam owu), owulka zatem mogła być już w 10 dc albo w 11 dc. Pik LH nie oznacza jednak, że doszło do owulacji (czasem w cyklu jest kilka podejść do owulacji), potwierdza to dopiero wzrost tempki, mierzysz ją?
Mama, wykres skurczyków przedstawia zero absolutne , jeszcze tak płaskiej linii to nigdy nie miałam. Zarówno Filip jak i Marcel to przecudne imiona i zawsze mi sie podobały, były na liście ulubionych imion kiedy obmyślałam imię dla synka, niestety M kręcił nosem ;-)
Kinga, normalnie Transformersy bardziej go zaciekawiły jak bajeczki
Czarodziejko, dzięki że pytasz kochana. Męczą mnie duszności i już nie wiem czy to z ucisku na płuca (lekarka stwierdził, że mój brzuch wygląda jakbym miała bliźniaki albo 4 kg dziecko ;-)) czy z tych D-Dimerów i zakrzepicy (oby nie). Krzysiu standardowo wstał o 8:30, niestety minęły stare dobre czasy jak spał do 10-tej
Patrysia, pogłaszcz ode mnie brzusia z Marcelkiem inside :-)
misia, według mnie pik LH był albo 10 dc albo wcześniej (kreska mogła być tyci bledsza dlatego, że np. w 9 dc była taka sama a w 10 dc LH już spadało, u mnie jednak przez kilka miesięcy delikatnie bledsza kreska była testem pozytywnym i 24h po takim wyniku miałam owu), owulka zatem mogła być już w 10 dc albo w 11 dc. Pik LH nie oznacza jednak, że doszło do owulacji (czasem w cyklu jest kilka podejść do owulacji), potwierdza to dopiero wzrost tempki, mierzysz ją?