reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Hej Dziewczyny!!

U mnie planowania ciąg dalszy, od dzisiaj zaczynam testy owu i ciekawa jestem czy w ogóle ją mam, a jutro idę na monitoring, chociaż pogadam jutro z lekarzem bo nie wiem czy to nie za wcześnie przy moich cyklach a jutro 11dc, poproszę o lutkę i może gynoflor ciekawe co mi powie. Łykamy z M suplementy unikam jak mogę potasu w diecie, chciałabym żeby nam się udało....w 1 ciąży też marzyłam o córce, ale wiem jedno że jak będzie chłopczyk też go pokochamy ogromną miłością i to jest najważniejsze:-)

Mama Gal trzymam kciuki za następne cykle może już razem zaciążymy;-)

Piranha dzięki za rady na Ciebie jak i na inne Dziewczyny zawsze można liczyć !!

Ahh Truskafka mogłabyś mi przesłać linka do tego Mg ze swansona?? Bo nie wiem jaki kupić a osteodiag już zamówiłam w aptece. Robisz testy owu?
 
reklama
Misia,Agusia, Martika,Patrysia*,Pirania,Natusia- dzięki babki.......

Pirania lutkę brałam do czwartku wieczór..jak w piatek mama zadzwoniła ,że jest chora i lipa z wyjazdu to zatestowałam...wyszła I kreska więc już wieczorem lutki nie brałam..
czyli dzis jest 5 dzień bez lutki..
co Ty mówisz-Gal wyszły II krechy?????

Gal kurcze mać no!!!!!!!
współczuję i przytulam...pewnie miałaś ogromną nadzieję ,że się udało....
ehhhhhhhhhh my to się mamy:baffled:



my dziergamy na maxa w ogrodzie..wczoraj zrobiliśmy mały podkop wokół tuj i moich "fyrtelków" z roślinkami...a dziś jak wracałam z pogrzebu kupiłam kamienie -jakie gładkie jak jajka:) i mam mały skalniak ,ale płaski...i tam mam same różowe kwiatki-zawciągi,goździki,floksy-niech się teraz rozmnażają :))
i kupiłam jeszcze kostkę granitową i dziś w ten podkop wlaliśmy cement i Tom poukładał kostkę i cuuudnie wygląda-1/3 ogrodu zrobiona :))

dzieci zasypiają a my zaraz z piwkiem idziemy na ogród.



teraz dziergam w ogrodzie a nie w łóżku:-p


Noemi-powodzenia.....ja juz nie działam .
 
Mama..skarbie przytulam do serca...mysle podobnie jak piranha ze zarowno u Ciebie jak i Gal byly ciaze biochemiczne...ale widocznie tak to mialo byc...
Wiesz , ze ja mocno sciskam kciuki za twoje szczesliwe 2 kreseczki...

Co do ogrodka..tez uwielbiam w nim dzialac..przy czym u mnie proste prace..wczoraj dosiewalam trawe bo po zimie zrobily sie łaty i goło..codziennie wieczorem podlewam drzewka i trawe zeby byla wilgoc bo przy tych upalach ziemia jak pieprz sucha!!!!!

Piranha, Kosmopolitan jak samopoczucie brzuchatki?

natan jestem jestem ale dzis cos humoru nie mialam...jakis kryzys mnie dopadl...tak to czasem jest
Posiedzialam troche na slonku i mi przeszlo...Jutro ma byc 30 stopni...chyba uschne

Oki dziewczynki, dzieciarniA Spi wiec ide sie szorowac
 
Mama czemu nie będziesz działać już jesteś tak blisko i chcesz się poddać...Silna babka z Ciebie a tu jakieś poddawanie się, idź po CLO albo bierz jak masz jeszcze w tym cyklu tak jak poprzednio i działaj daj sobie szansę, nie wiem jak inne Dziewczyny ale będę Cię mobilizować
 
Mama, musisz mieć ślicznie na ogrodzie, mam straszny sentyment do małych, gęsto kwitnących kwiatuszków na skalniaku w różnych kolorach :-) Co do tych 2 kresek to albo to była ciąża biochemiczna albo jest drugi scenariusz: za mało miałaś własnego progesteronu (gdyby nie te omdlenia to warto by było sprawdzić progesteron, u Gal się ślicznie poprawił) i po odstawieniu lutki było za mało tego hormonu by utrzymać ciążę. Ja bym na Twoim miejscu dała sobie jeszcze szansę w tym cyklu ale rozumiem kochana jeśli masz dość i chcesz na razie odpuścić, było tak blisko - doszło do zapłodnienia a nawet zagnieżdżenia ...szkoda by było się teraz wycofać. To już nie planujesz brać CLO w tym cyklu?

natusia
, ano nawet był dziś grzeczny, do tego nie zrobił mi histerii ani na spacerze ani w sklepie, w którym były schody ruchome, szok po prostu :-)

Noemi, kciuki za jutrzejszy monitoring!

Czarodziejko, dzięki kochana, że pytasz! Poza tym, że łażę jak pingwin, co chwilę mnie coś boli, duszno mi i łatwo dostaję zadyszki to samopoczucie całkiem niezłe :-D W tą sobotę mam KTG a w kolejną już ostatnią wizytę, na której dostanę skierowanie do szpitala, jestem w szoku jak ten czas szybko zleciał. Porównałam sobie wagę córci i Krzysia ze skończonego 35 tygodnia i komputer Krzysiowi wyliczył 2700 g a córci 2500 g :-) A spadki humorku to chyba nieodłączna część naszej kobiecej natury ;-), najważniejsze, że słoneczne endorfinki poprawiły już nastrój.

Gal, jak tam było u ortopedy?
 
miłego wieczorku życzę

miałam mega aktywne popołudnie. Fiol był na urodzinach u koleżanki i do 20 dzieciaka nie miałam. Wrócił wykąpałam go i teraz już wciąga pępa taki padniety.
A ja pochodziłam po galeri i kupiłam kilka rzeczy dla siebie. Zawsze tak jakoś mi lepiej wtedy. Z rana u mamy pomagałam w remoncie.
Teraz zjedliśmy z M pizze i sączymy sobie winko na balkonie
jest tak przyjemnie...........

Gal, Krzysia fajnie że piszecie.... głowa do góry.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hello:-)

siedzę wykąpana, po siłowni / trzeba w końcu rozruszać gruby tyłek;-)/, a M robi mi kolacje hehe aa, no i okres dziś dostałam.. także nowy cykl starań przede mną..

gal przykro mi, ale wierzę w słowa Piranii i jej teorię.. przecież niemożliwe, żeby test wychodził pozytywny, jesli nie było ciąży, nawet tej biochemicznej... tulę :*

mamcia, gal widzę, że w tym samym czasie rozpoczynamy nowe cykle:tak: oby nam się udało..

patrysia piękne masz suwaczki, aż oczy przyciągają:tak:

noemi trzymam kciuki za monitoring

mamcia tyle mówisz o swoim ogrodzie.. musi być piękny:-) poproszę jakieś fotki;-)

czarodziejka Ty nie pracujesz?:-) zazdroszczę tego siedzenia w ogródku

kinga balkon to taka namiastka ogródka.. też mam balkon, no dobre i to, ale marzę kiedyś o własnym domu z ogrodem /nierealne:-(/
 
hejka

ja w jakimś niedoczasie ostatnio..ledwo się dzień zaczyna a już mam wrażenie że po minucie się kończy...ehhh

leżę już w łóżeczku i podjadam truskawki ;)

iiii biorę się za lekturkę, co też napłodziłyście w ciągu dnia

pozdrawiam :)
 
hej moje słoneczka, wpadam tylko na chwilkę!
duchota dziś straszna i znów mi puchną nogi w kostkach, o rrrrrrany julek, jak ja już bym chciała rozwiązania!!!
Mama, Gal - dobrze, że wróciłyście!!! i dziewczyny...nie poddawajcie się...wiem, że czasem jest źle i ciężko, czas ucieka a frustracja coraz większa...ale nie poddawajcie się!!!
Noemi - gynoflor jest silnie zakwaszający i tylko na receptę, jest podawany, by wyrównać florę bakteryjną, więc jeśli nie masz z tym problemu to może jednak coś łagodniejszego? np lactovaginal albo vitagyn c? co prawda ja przyjmowałam gynoflor i nawet udało mi się przy tym zajść w ciążę, ale miałam mało pałeczek kwasu mlekowego i dlatego ginka mi te globulki zapisała... ale w sumie możesz zapytać swojego gina o te globulki...trzymam kciuki za monitoring &&&&&, w szczęśliwym cyklu też miałam monitoring
Kinga - winko z mężem, wieczorem...zazdroszczę:-) i zakupów też!!!
Ewcik - przed starankami chcesz schudnąć? czy to wpływ zbliżającego się lata???
pozdrawiam wszystkie babeczki i życzę dobrej nocki!!!
 
reklama
dobry wieczor dziewczyny :-)

Pogoda dzis wspaniala, tak wiec i ja siedzialam w ogrodku...oj, oby to sloneczko bylo jak najdluzej....

mama, gal super, ze jestescie :-)

Ja siedze w ogrodku, lapka mam na stole, popijam winko a cora podlewa mi kwiatki, jejku ona juz w pizamce, wykapana no ale jest tak cieplo, ze nie ma ochoty na spanie.
 
Do góry