mama05
prrrryy szaaaalona :))
Gal no ja stety niestety muszę mieć obiad na 13,14.00 bo moje dzie przez cały tydzień jedzą po 12.00 w szkole i przedszkolu i tak mają "ustawione" żołądki i jak koło 13 nie ma obiadu to matko i córko
ale już wszyscy pojedli ,zadowoleni poszli na górę a ja z herbatką pomarańczowo-cynamonową siedzę na kanapie..
pranie wstawiłam..słonko jest to liczę ,że szybko wyschnie.
a sernik my wszyscy bardzo uwielbiamy i robię go tylko 2 razy w m-cu bo jest niebezpiecznie dobry a nie chcę ,żeby nam doopki popękały
co do supłów to ja tez mam już dość..boli mnie wciąż głowa..czasem łapska mi sie trzęsą..ogólnie jakas rozbita jestem ...ja łykam od 2 stycznia a Ty??
ja też nie mam już planu,teraz clo i ostatni monit zrobie jak z gór wrócimy i koniec....
jak widzę minę ginki gdy wchodzę do gabinetu to....Ona jest bardzo miła i spoko babka ,ale widzi,że ja ciężki przypadek i pewnie mnie mnie już "dość"...
ułatwię Jej życie i przestanę przychodzić
ale już wszyscy pojedli ,zadowoleni poszli na górę a ja z herbatką pomarańczowo-cynamonową siedzę na kanapie..
pranie wstawiłam..słonko jest to liczę ,że szybko wyschnie.
a sernik my wszyscy bardzo uwielbiamy i robię go tylko 2 razy w m-cu bo jest niebezpiecznie dobry a nie chcę ,żeby nam doopki popękały
co do supłów to ja tez mam już dość..boli mnie wciąż głowa..czasem łapska mi sie trzęsą..ogólnie jakas rozbita jestem ...ja łykam od 2 stycznia a Ty??
ja też nie mam już planu,teraz clo i ostatni monit zrobie jak z gór wrócimy i koniec....
jak widzę minę ginki gdy wchodzę do gabinetu to....Ona jest bardzo miła i spoko babka ,ale widzi,że ja ciężki przypadek i pewnie mnie mnie już "dość"...
ułatwię Jej życie i przestanę przychodzić