Dopiero teraz jestem, byliśmy w odwiedzinach u ciotki i się zasiedzieliśmy.
nullka, według mnie witamina B6 wystarczy ...jeśli już to załatwiłabym sobie dupka bądź lutkę (ot tak na wszelki wypadek) i łykałabym od owulacji aż do wykształcenia się łożyska, w 7 dpo progesteron też miałam bardzo ładny w szczęśliwym cyklu (około 18 ng/ml) ale prolaktynemia czynnościowa lubi być nieprzewidywalna i jednak troszkę miesza kiedy mamy więcej stresu ...a ja podobnie jak Ty jestem wrażliwcem i łatwo się denerwuję. Oczywiście jestem pewna, że z takim progesteronem nie będzie absolutnie żadnych problemów ale ja to jestem z tych co lubią mieć pewność nie na 100 a na 200%
Zaczynasz staranka w przyszłym cyklu?
Gal, nie ma za co kochana, ja też z gatunku panikar i moja bujna wyobraźnia często mi podsuwa czarne scenariusze.
tasha, jak to nie wiadomo, taka bitwę mogła wygrać tylko dziewucha!
MissBella, boskie zakupy!
Czarodziejko, podziwiam za wytrwałość!
kate, współczuję zapalenia piersi, ja miałam silny ból, rumień i gorączkę ponad 39C, pojechałam do lekarza a on kazał mi przykładać kapustę. ...dobrze, że babcia miała w zapasie antybiotyk (Augmentin) i szybko się wykurowałam na własną rękę.
Mama, faktycznie obrazki boskie i też się uśmiałam hehehe!
Dobrej nocki kochane i do jutra!