reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Mama05- pięknie to napisałaś o swoich dzieciaczkach:tak: Mimo wszystko masz szczęście, że ich masz!
Szkoda, że nie możesz podjechać, ale wypij jeszcze ziółka dzisiaj, co Ci szkodzi, wysmaruj się progesteronem, a może jutro okaże się, że jednak jakieś inne jednostki mają!

Ja nie spisuję Twojego cyklu na straty, co to to nie!

Trzymaj się kochana, przytulam mooooooooooooooooooooooooooooooocno.....................
ALe kuźwa musi się w końcu udać!
 
Ostatnia edycja:
Pierogatka ,Pirania kochane jesteście...
tak bym sie chciała teraz do Was wszystkich przytulić....

Kinga my to sie mamy szlag!!!

Pirania rano po 9 jadę po wyniki i jak tylko odbiorę napiszę w jakich jednostkach są i jakie normy mam tam podane...
znalazłam na necie normy
po menopauzie jest < 0,2-1 czyli wyglada jakbym po menopauzie była-cudnie...
 
owszem do dupy to wszystko....
mama ja już nie wiem co napisać nawet... wierzę że się w końcu nam uda?
ach piszę i ryczę!!

piranha ja winiki mam dobre bo robiłam w zeszłym roku. teraz idę szykać dalej przyczyny. może wyśle mnie na sprawdzenie drożności jajowodów. kiedyś miałam zabieg...może coś się pobabrało ale oby nie ;////
 
Mama05- jeszcze doczytałam, że pytasz jaki miałam progesteron, ja robiłam 7dpo i był 5,85, i powtórzyłam na następny dzień i był 6,87 ng/ml. Jutro mam 6dpo i spróbuję zrobić ten progesteron i też nie wiem czego się spodziewać, bo tempka taka sobie.
 
Gal to Ty miałas piekny w porównaniu z moim ;((((



babeczki kochane..nie smęcę już ,nie bedę Wam psuć humorków-dziękuję za wszystko!!za wsparcie!! za utulenie!! za wiarę!!

wiecie,że jesteście nieocenione????????????
jesteście i dziękuje za to!


ide pod prysznic zmyć z siebie poczucie winy ,że nie mogę dac facetowi którego kocham jeszcze jednego dziecka...........


mam nadzieję,że jutro zawitam do Was z lepszym nastawieniem.

duże buziaki dla Was i spokojnej nocki.
u nas straaasznie wieje-aż huczy!!
 
mama ojej co to za smutasy:-( ja sie nie znam na tych wynikach ale wiem ze doczekasz sie w koncu swojego trzeciego malenstwa. tak samo kinga. tak bardzo Wam dziewczyny tego zycze:tak:

i jeszcze raz napisze o mojej kolezance z pracy, ktora ponad 10 lat starala o dziecko. wyprobowali wszystkie mozliwe sposoby (w tym in vitro) i nie nie wyszlo:( wiem ze byla jedna ciaza ale niestety nie udalo sie jej utrzymac:(. ktoregos dnia zrezygnowana kolezanka mi powiedziala ze jak skonczy 40 lat to wtedy juz naprawde sobie odpusci ...bo skoro od ponad 10 lat sie staraja i nic nie wychodzi to po czterdziestce juz napewno nie bedzie zadnych szans na ciaze. czterdziestka "stuknela " a po pewnym czasie juz kolezanki nie zobaczylysmy w pracy bo poszla na L4:-):-):-) dzisiaj Karolek ma ponad 4 latka i jest slicznym i zdrowym chlopcem:tak:
aaaaaaaaaaai jeszcze jeden przyklad:tak: moja kolezanka dowiedziala sie od ginekologa ze nie moga miec dzieci (nie znam szczegolow bo bylo to dawno, a ja bylam studnetka i nie w mysli mi byly tematy ciezowe). wiem tylko ze miedzy innymi paromisieczne braki okresow byly z tym zwiazane.
ktoregos dnia ta moja kolezanka poszla do gina w celu usuniecia nadżerki. jakie bylo zdziwienie kolezanki i lekarki jak sie okazalo ze ona jest w 16tc ciazy! naprawde!!! owszem kolezance powiekszyly sie piersi i byly bolesne, no i zaokraglila sie znaczaco, ale skoro wiedziala ze nie moze miec dzieci to nawet ani przez 1 sekunde nie pomyslala ze moze jednak to "to". brak okresu byl norma wiec to akurat jej nie zdziwilo. lekarze mowili "to chyba jakis cud"! "jak to mozliwe"??? no i urodzil sie wtedy Witus. a potem po paru miesiacach moja kolezanka zaliczyla kolejny "cud"! no i jest Emilia. niewiarygodne co? dodam ze tej mojej kolezanki tesciowa jest lekarzem i zalatwila jej najlepsza opieke , wiec nie bylo mowy o jakims niekompetentym ginekologu ktory mogl stwierdzic w ciemno ze nie moze miec dzieci.
uwielbiam sluchac badz czytac o takich "cudach":tak::tak::tak:


takze dziewczyny, skoro rodza sie z dzieci z takich beznadziejnych przypadkow to u Was tym bardziej jest na to szansa i to wielka! takze prosze sie nie poddawac! trzymam kciukasy caly czas:tak:
 
Mama tym bardziej wydaje mi się że ten wynik nie może być dobry jeśli przy menopauzie taki jest . Myślę że albo mają inne normy albo laborantka się pomyliła i Twój wynik jest taki jak Gal czyli nie 0,59 tylko 5,9. Trzymam kciuki żeby jak było.
Kurcze zawsze myślałam że jak jest skok tempki to znaczy że owu była i jak wysoka to że progesteron rośnie, więc naprawdę nie wierzę w ten wynik. Za to wierzę w to że odbierzesz go i poinformujesz że zaszła pomyłka.
Tym czasem mocno przytulam Cię i nie mów nam tu o żadnym zepsuciu błagam.

Kosmopolitan takie cuda się zdarzają - sama znam kilka

Dobrej nocy
 
reklama
Mama- za serce mnie scisnęlo...jak Ty jestes smutna..to i ja jestem. Mam nadzieje ze opadna emocje i jeszcze wroci Ci wiara w to ze wszystko jest mozliwe,
Kinga- i Tobie mega mocno kibicuje...wiesz o Tym?
Kosmo bardzo mnie wzruszyla historia o kolezance ale wiesz ze ja mam tez taka kolezanka......latami sie starala o dziecko, miala nawet operacje, rozne zabiegi , hormony i udalo sie ur synka potem kolejna walka...zakonczona sukcesem...ur córcie no a trzecie dziecko przszlo samo:) bez hormonow, bez zabiegow...totalnie naturalnie!!!!!
Dlatego ja tez uwazam ze nie wolno tracic nadziei...mimo chwil zwątpienia....

Gal
- ja jestem z Wawra
 
Ostatnia edycja:
Do góry