Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie :-)
Wszystko to wiem z forum in-gender.com, dziewczyny tam mają naprawdę ogromną wiedzę w kwestii planowania płci.
Co do chińskiego kalendarza to w przypadku synka mi się nie sprawdził ...choć w niektórych wersjach tego kalendarza dostępnych w sieci właśnie w tym miesiącu, w którym doszło do poczęcia zaznaczony był znak zapytania ...tak na wszelki wypadek wzięłam chiński kalendarz pod uwagę i do listopada wychodziła mi na nim dziewczynka :-) Testu z kapusty i sody nie robiłam gdyż czytałam, iż często się to nie sprawdza (a nie chcę się nakręcać gdyby wyszła dziewuszka

) ...ale kto wie czy się nie skuszę, co mi szkodzi, można to potraktować jak zabawę przecież :-) Chciałam się też skusić na test typu Intelligender ale przeczytałam, że przyjmowanie progesteronu (a muszę go brać do 12 tc) zakłóca wynik testu.
kosmopolitan, mamy podobny termin USG genetycznego, myślisz, że na podstawie ułożenia nuba lekarz będzie juz mógł określić płeć? ...byłoby fajnie gdyż nie wiem jak ja do stycznia wytrzymam

Płeć swojego synka poznałam w 14 tc.
asiuniak85, dokładnie tak jak piszesz, podobno wstrzemięźliwość przez minimum 7 dni zwiększa ilość plemników z chromosomem X. Podobno ta metoda O+12 jest szalenie skuteczna, tak więc jeśli ktoś dobrze rozpoznaje moment owulacji to warto spróbować, ja odpuściłam tylko dlatego iż wydawało mi się, że przez moje złe wyniki hormonów będę miała problem by zajść w ogóle w ciążę, nie chciałam jeszcze bardziej zmniejszać tego prawdopodobieństwa stosując tą metodę. USG genetyczne to zwykłe USG, po prostu sprawdzają na nim różne rzeczy (np. obecność kości nosowej, grubość fałdu karkowego) pod kątem chorób genetycznych i tyle.
Moja jedyna nadzieja zatem w diecie i Sylku
