reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ojej bidulek. Na pewno ktos was przyjmie. Ciekawe co to za pieronstwo.
Ja wczoraj bylam u gina , ponarzekalam sobie na te moje bole i tyle. Wiadomo ,ze nic sie na to nie poradzi. Reszta O.K. szyjka zamknieta i nic sie nie dzieje.
 
reklama
Jagienko
ostatnio ciągle coś masz, trzymam kciuki zeby udało Ci się bezproblemowo załatwić i podziwiam Cię za siłe - sama z tym wszystkim

Aneczko witaj w gronie z bólami spojenia i rwą, ja czasami już wymiękam, a ból spojenia momentami tak daje popalic, że nie moge chodzić :cool: oczywiscie naczytałam sie w internecie, ze to może spojenie się rozchodzić.... z chłopcami tak nie miałam

Ja za tydzien w czwartek mam wizyte poprosze zeby sprawdzila mi spojenie
 
Monico u mnie wlasnie pojawia sie czasem problem z chodzeniem. Wczoraj jak prowadzilam chlopcow do przedszkola to dreptalam jak Japonka :-D bo wieksze kroki sprawialy mi bol:eek:
 
Jesteśmy spowrotem
biggrin.gif

A więc jedynka musiała zostać usunięta,ten bąbel to stan zapalny od niej,była juz dawno nadpsuta ale dopiero po usunięciu okazało się jak bardzo
shocked.gif

Z bąblem nic nie robiła,mówiła że samo zejdzie,opuchlizna też,mamy płukać tylko nagietkiem albo szałwią.
Wielkiej straty nie ma bo i tak juz się zaczynała ruszać a tak przyjdzie "wróżka zębuszka"
wink2.gif

Synek był baaardzo dzielny,troszkę zapłakał przy znieczuleniu a tak to trzymał się lepiej jak nie jeden stary
yes2.gif
Kupiliśmy w nagrodę autobus z klocków.
Ciekawa jestem czy jeszcze będzie go boleć jak zejdzie znieczulenie....

Monico...dziękuję za ciepłe słowa :happy: właśnie tak się sama zastanawiam...kiedy to sie wreszcie skończy????
 
witam wszstkich:-)
mam takie pytnie do was biore te Laci-Bios Femina na zakwaszanie pochwy to jest moj 9 dzien cylku.. i nie wiem czy to jeszcze brac czy juz odstawic??
bo czytalam ze zakwaszanie tez je zabija i boje sie ze zaden znow nie dotrze;/
 
Jagienko super ,ze udalo sie zalatwic sprawe zeba. Matko tak mysle ,ze i u naszego niebawem zaczna zabki wychodzic;-)
Daria ja bym odstawila juz chyba
Nullka co u Ciebie? Jak samopoczucie psychiczne i fizyczne?
Beatko co tam u Was? Dalej masz przeboje toaletowe;-)?
 
JagienKo mielismy z Mackiem identyczna sytuacje.
Przy czym sprawa dotycyla zeba dolnego nr 4
tez na dziĄśle zrobil sie bąbel z plynem.
Maciej wtedy cala noc sie nam budzil i mowil ze boli zab,
Rano od razu do dentysty i babka nie wyrwala zeba ale po srodku zrobila wiertlem dziurke zeby plyn z babla mogl sobie splynac.
takze kazala plukac szalwia..
przeszlo jak reka odjal.
Takze mysle ze jak synek bedzie plukal stan zapalny szybKo zejdzie...ale i tak juz nie powinno bolec!
______________________________________________________________________________________________

U mnie dzis juz inna energia.
Wreszcie sie wyspalam i choc pogoda barowa to ja czuje sie Ok.:)))))
 
Jagienka-witam w klubie.
Mnie tez boli gardlo ,brzuch itd.:angry:
Musilam isc po chlopakow do szkoly i ledwo co doszlam.
I az usiadlam na lawce przy szkole bo mi sie slabo zrobilo.
Zdrowka zycze.

Uciekam polezec;-)
 
reklama
Witam wszystkich,

Przeczytałam to forum od początku i urzekła mnie panująca tutaj atmosfera, postanowiłam więc do Was dołączyć :-)

Teraz krótko o mnie i moim nieudanym raczej planowaniu. Mam 1,5 rocznego cudownego synka, oczywiście jak się domyślacie zamarzyła mi się teraz córeczka. Próbowałam metody odsuwania się się o 2 dni od owulacji i nic z tego nie wychodziło pomimo łykania różnych witaminowych wspomagaczy przeze mnie i męża, W 4 cyklu starań postanowiłam zrobić badania hormonalne i okazało się, że mam dużo za niskie LH:FSH (wynosiło tylko 0,39) i wysoką PRL po obciążeniu (wzrastała aż 15 razy), przy takich wynikach podobno zajście w ciążę może być bardzo trudne :-( Stwierdziłam zatem, że zależy mi już nie na płci ale na rodzeństwie dla mojego synka (nie chciałam by był jedynakiem) oraz jak najmniejszej różnicy wieku, w kolejnym więc cyklu zbliżyłam się do 1 dnia przed owulacją i w tym cyklu ujrzałam 2 piękne kreski na teście ciążowym. Pomimo iż nastawiam się, że będzie to chłopak to mam jednak cień nadziei na córeczkę. Przez kilka miesięcy łykałam w dużych dawkach Ca i Mg, piłam dużo mleka, łykałam też w dużych dawkach zakwaszającą witaminę C. Przytulania były 2 dni i 1 dzień przed owulacją, przed starankami zastosowałam lubrykant SYLK (w dzień owulacji chyba też go użyłam), jest on z naturalnych składników, działa zakwaszająco i nie zabija plemników, przeczytałam kiedyś na forum In-Gender, że w znacznym stopniu zwiększa prawdopodobieństwo poczęcia córki.

Na tym samym forum czytałam też, że metoda Shettles'a (oddalanie się od owulacji by zwiększyć szansę na poczęcie córki) została obalona i podobno "męskie" i "żeńskie" plemniki żyją tak samo długo i są tak samo szybkie. Metoda ta daje mały odsetek powodzeń w zaplanowaniu płci (za to wpływ ma podobno głównie dieta oraz pH), czytałam też, że jeśli planuje się mieć dziewczynkę to najlepiej odsunąć się od owulacji o 2-3 dni, większe odsunięcie zwiększa już prawdopodobieństwo poczęcia chłopca (jak znajdę artykuł z danymi liczbowymi na ten temat to podeślę). Podobno działa to tylko dlatego, że najczęściej im bliżej owulacji tym wyższe pH w drogach rodnych, jeśli jednak pH jest wysokie również wcześniej to metoda ta może nie wypalić.

Podobno najskuteczniejsza jest metoda O+12. Kobieta, która opracowała tą metodę miała 6 synów, w tym 5 planowanych jako dziewczynki zgodnie z metodą Shettles'a. Oczywiście łatwo zgadnąć, że doczekała się córki stosując metodę O+12 :tak: Na 41 kobiet stosujących tą metodę podobno 37 poczęło córki więc daje to 90% skuteczności. Przed staraniami wymagana jest 7-dniowa wstrzemięźliwość by zwiększyć skuteczność tej metody. Wiele dziewczyn z In-Gender forum pisało, że metoda Shettles'a była nieskuteczna a dopiero metodą O+12 poczęły córki.
W metodzie tej po pozytywnym teście owulacyjnym (zaleca się robić test w dniu spodziewanej owulacji co minimum 4 godziny) należy odczekać około 36 godzin (gdyż większość kobiet ma owulację po 24 godzinach po pozytywnym teście, jeśli znamy moment owulacji to odmierzamy 12 godzin od niej) i wtedy zrobić jedną próbę po minimum 7-dniowej wstrzemięźliwości. Warto też mierzyć pH, w okolicy O+12 będzie ono najniższe, potrafi obniżyć się od 6,5 w okolicy owulacji do np. 4,7 dwanaście godzin po niej. W okolicy O+12 zmienia się też śluz na gęstszy a szyjka macicy obniża się i robi się twardsza. Raz wypróbowałam tą metodę ale nie udało się, podobno trudniej zajść w ciążę ta metodą. Miałam jednak ją jeszcze kilka razy wypróbować, zmieniłam jednak zdanie kiedy ujrzałam wyniki moich hormonów :-(

Tak jak już wspomniałam, dużo osób poleca też zastosowanie SYLK'u (SYLK to lubrykant, który jest z naturalnych składników i obniża pH w przeciwieństwie do większości innych) tuż przed staraniami (ja zamówiłam sobie na eBay, podobno większość dziewczyn po zastosowaniu SYLK'u poczęła córki, nawet jeśli wcześniej miały kilku synów pod rząd).

Ufff, ale się rozpisałam :-D Tak więc nastawiam się na chłopca i raczej nici z córeczki ...jeśli jednak by się udało to dowiedzie to tego, że liczy się pH a nie odstęp od owulki, strasznie jestem ciekawa :) Chciałam zakupić sobie któryś z testów na płeć ale podobno nie można ich stosować podczas przyjmowaniu progesteronu (wynik wskaże wtedy prawdopodobnie na chłopca) :-( Jestem teraz w 11 tygodniu więc muszę uzbroić się w cierpliwość w poznaniu płci :-), 3 grudnia mam USG genetyczne, na którym będzie sprawdzana kość nosowa i przezierność karkowa więc trzymajcie kciuki! Pozdrawiam wszystkich!
 
Ostatnia edycja:
Do góry