reklama
kosmopolitan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2011
- Postów
- 640
nullko ja tez wlasnie bym tak zrobila- poszla jeszcze do innego lekarza zobaczyc co ten powie

Czarodziejka
Fanka BB :)
Kochanie to ja polecam Ci dr P. Piekarskiego!!!Rozważam własnie bete we wtorek (bo w poniedziałek nie mam z kim dzieci zostawić) i jak beta wyjdzie ok to chyba gdzies na USG pójde - tylko kurde nie znam innego lekarza godnego polecenia który przyjmie tak od razu.
jest Rownie dobrym ginekologiem co RoszKowski i mysle ze na tyn tydzien smialo cie zapisze moze i na wtorek!!!!
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Nullka no wlasnie moze warto wybrac sie do innego lekarza? Poszlabym najlepiej nic nie mowiac i zobaczymy co powie. Zrob sobie tylko bete i z tym wynikiem idz na usg. Kto wie moze powie Ci zupelnie cos innego? Jestem ciagle z Toba myslami.
Jagienko , kurcze nie ma to jak tesciowa
Ja tez mysle ,ze Laura da sobie rade tylko Ty kochana lykaj cos koniecznie ,zeby chociaz nie wzielo Cie tak mocno.
Jagienko , kurcze nie ma to jak tesciowa

anufifi
tęsknię...
nullka ..jedna beta nic Ci nie powie . Myląco w tym okresie nawet jak jest coś nie tak to rośnie ...mało ale rosnie . Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza który ma dobre usg i dobrą opinie .
moze juz znalazłaś tę strone , a jeśli nie to ku pokrzepieniu twego serduszka
http://40tygodni.pl/Category/006/Answers,13349,6-7-tc-brak-jeszcze-akcji-serca-pomozcie,1.html
moze juz znalazłaś tę strone , a jeśli nie to ku pokrzepieniu twego serduszka
http://40tygodni.pl/Category/006/Answers,13349,6-7-tc-brak-jeszcze-akcji-serca-pomozcie,1.html
Ostatnia edycja:
Anufifi witaj, ja również bardzo się cieszę, że się odezwałaś.
Jola zdrówka dla Olisia.
Nullka ja w 6t5d byłam na USG i pęcherzyk był ale pusty i w dodatku wymiary wskazywały na 5t3d. Miałam łzy w oczach jak gin mi o tym mówił ale nie kazał się poddawać jak i również nie zapewniał, że będzie dobrze. Kazał mi przyjść na kolejne USG za 10 dni, były to najdłuższe dni w moim życiu, wyłam jak bóbr a po chwili wmawiałam sobie, że będzie OK. Na wizytę jechałam do niego do szpitala (lepszy sprzęt) i bałam się jak cholera, ze strachu nie patrzyłam na monitor tylko na gina i odetchnęłam jak zobaczyłam uśmiech na jego twarzy. Spojrzałam na monitor i łzy same leciały oczywiście ze szczęścia bo fasolka była, biło serduszko i wg USG był to już 8tc (zgadzało się z owulką). Wierzę, że pomyłki we wczesnej ciąży się zdarzają i warto poczekać.
Jola zdrówka dla Olisia.
Nullka ja w 6t5d byłam na USG i pęcherzyk był ale pusty i w dodatku wymiary wskazywały na 5t3d. Miałam łzy w oczach jak gin mi o tym mówił ale nie kazał się poddawać jak i również nie zapewniał, że będzie dobrze. Kazał mi przyjść na kolejne USG za 10 dni, były to najdłuższe dni w moim życiu, wyłam jak bóbr a po chwili wmawiałam sobie, że będzie OK. Na wizytę jechałam do niego do szpitala (lepszy sprzęt) i bałam się jak cholera, ze strachu nie patrzyłam na monitor tylko na gina i odetchnęłam jak zobaczyłam uśmiech na jego twarzy. Spojrzałam na monitor i łzy same leciały oczywiście ze szczęścia bo fasolka była, biło serduszko i wg USG był to już 8tc (zgadzało się z owulką). Wierzę, że pomyłki we wczesnej ciąży się zdarzają i warto poczekać.
anufifi
tęsknię...
Anufifi witaj, ja również bardzo się cieszę, że się odezwałaś.
Jola zdrówka dla Olisia.
Nullka ja w 6t5d byłam na USG i pęcherzyk był ale pusty i w dodatku wymiary wskazywały na 5t3d. Miałam łzy w oczach jak gin mi o tym mówił ale nie kazał się poddawać jak i również nie zapewniał, że będzie dobrze. Kazał mi przyjść na kolejne USG za 10 dni, były to najdłuższe dni w moim życiu, wyłam jak bóbr a po chwili wmawiałam sobie, że będzie OK. Na wizytę jechałam do niego do szpitala (lepszy sprzęt) i bałam się jak cholera, ze strachu nie patrzyłam na monitor tylko na gina i odetchnęłam jak zobaczyłam uśmiech na jego twarzy. Spojrzałam na monitor i łzy same leciały oczywiście ze szczęścia bo fasolka była, biło serduszko i wg USG był to już 8tc (zgadzało się z owulką). Wierzę, że pomyłki we wczesnej ciąży się zdarzają i warto poczekać.
nic dodać nic ująć...
witaj ryba
reklama
Anuffi dzięki za tego linka :-) Też mnie troche pocieszył i powiem Wam że rzeczywiście nie ma jednej reguły w którym tygodniu zaczyna bić serce.
Zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego mój lekarz (którego uważam za dobrego lekarza) tak naprawde przekreślił juz tą ciążę nie dając mi cienia nadziei???? Z czego wynika ta jego pewność???? Nawet w wydruku napisał rozpoznanie: poronienie zatrzymane
I to że kazał juz wczoraj odstawić mi duphaston a to ja sie uparłam i poprosiłam że chce poczekać jeszcze tydzień.
Jeśli okazałoby sie że serduszko bije to głęboko zastanawiam sie nad zmianą lekarza - mimo tego że uważam że jest dobry (prowadził moją drugą ciążę) A może ma on pewność bo coś zobaczył o czym nie chciał mi mówić. Kurde sama nie wiem i chyba pora na konsultacje z innym lekarzem.
Jak myślicie kiedy powinnam pójść do innego lekarza??? Juz tak sie zastanawiam że może pójde jednak w sobote do tego mojego a jak stwierdzi że nadal nic to przed odstawieniem leku dopiero iść do innego żeby sie upewnic??? Kurde jakie to ciężkie dycyzje
Zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego mój lekarz (którego uważam za dobrego lekarza) tak naprawde przekreślił juz tą ciążę nie dając mi cienia nadziei???? Z czego wynika ta jego pewność???? Nawet w wydruku napisał rozpoznanie: poronienie zatrzymane
I to że kazał juz wczoraj odstawić mi duphaston a to ja sie uparłam i poprosiłam że chce poczekać jeszcze tydzień.
Jeśli okazałoby sie że serduszko bije to głęboko zastanawiam sie nad zmianą lekarza - mimo tego że uważam że jest dobry (prowadził moją drugą ciążę) A może ma on pewność bo coś zobaczył o czym nie chciał mi mówić. Kurde sama nie wiem i chyba pora na konsultacje z innym lekarzem.
Jak myślicie kiedy powinnam pójść do innego lekarza??? Juz tak sie zastanawiam że może pójde jednak w sobote do tego mojego a jak stwierdzi że nadal nic to przed odstawieniem leku dopiero iść do innego żeby sie upewnic??? Kurde jakie to ciężkie dycyzje

Podziel się: