reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Kochana Nullko zmartwiło mnie to co napisałaś:hmm::hmm:
Nie wiem nawet co Ci napisać, w takiej sytuacji musi być Ci bardzo ciężko,
pamiętaj jesteśmy z Tobą!!!
I ja również popieram to że dałaś dzidzi jeszcze szanse.
Trzeba mieć zawsze nadzieję i mocno wierzyć, że jest szansa.
 
Dziękuję Wam dziewczyny za iskierkę nadziei (chociaż po tym co powiedział lekarz nie powinnam miec nawet jej cienia).

Słuchajcie na forum gdzie z dziewczynami Styczniówkami 2006 założyłyśmy sobie prywatne forum jest dziewczyna która ma czworo dzieci. Z czwartym miała taką przygodę że dzień przed Wigilią 23.12 lekarz powiedział jej że nie ma akcji serca i płód obumarł. Oczywiście powiedział że poczekają jesczze i za 5 dni 28.12 umówił ją już na zabieg. Oczywiście dziewczyna miała Wigilię i Święta do bani, przeryczała cały ten czas i nie mogła sie pogodzić z tym faktem, bo przeciez wszystko było jak należy, czuła mdłości i inne. A że to była jej czwarta ciąza to nic nie przeczuwała bo ciąża była jak każda poprzednia.
Pojechała 28.12 jak zbity pies na zabieg - i co???? Serce biło jak dzwon i w lipcu urodziła ślicznego i zdrowego synka.
Także może warto mieć jeszcze nadzieję??? A jak sie okaże tak jak w przypadku koleżanki to chyba zmienie lekarza.
 
NullKo- Kurcze nie takich wiesci sie spodziewalam...:-(
TaK mi smutno takie mialam nadzieje Kochanie.
Wiesz "nie ma przypadkOw..moze tak Musi byc...choc ciezko to zrozumiec i zaakceptowac..
Dobrze ze dalas sobie i fasolce jeszcze czas..ja wierze w cuda..dlatego nie trace nigdy nadziei.
tak mocno cie przytulam....
bede sie modlila za ciebie i fasoleczke.
 
nullka nie bede ci pisac jak mi przykro bo jeszcze jest nadzieja
ja pamietam ze u mojej Hani tez pozno zaczelo bic serduszko
ale lekarz nie kazal mi lekow odstawiac a bralam lutke
wiec bedziemy razem z toba przez ten tydzien
a o tej dziewczynie ze stycznoweczek slyszalam
chyba jak pislam kiedys na staraczkach weterankach
bo ta historia mi sie obila o uszy


kosmo tak chodzi o 8 miesiac a dokladnie o 8 okienko w suwaczku :-)
 
Ostatnia edycja:
Nulka kochana nadzieja umiera ostatnia ja mam przeczucie że będzie ok tym bardziej że masz mdłości wyobraż sobie że mam znajomą której lekarz w 8 tyg ciąży po zrobieniu usg stwierdził że to ciąża urojona i jakiś twór ma w macicy że to napewno nie płód:szok: dał jej skierowanie do szpitala na wycięcie tego czegoś jak on nazwał. Ona go nie posłuchała ponieważ czuła że jest w ciąży miała mdłości piersi ją bolały itp...
Poszła do niego po 4 tyg a on mało jej nie rozszarpał darł się że co ona sobie wyobraża że teraz to może być już za pózno to pewnie rak i ble ble.... Ale zbadał ją w końcu i mało nie padł przy fotelu ....Jezu pani Moniko nie wiem jak to się stało ale jest pani w ciąży to jest ok 12 tyg! Nieżle co takie rzeczy w tych czasach się zdarzają ja byłam w ciężkim szoku jak mi to opowiedziała.
Więc Nulka wszystko jest możliwe kochana trzymaj się:-)
 
Hej...
Ja tylko na chwilkę...
Dziewczyny....u mnie jelitówka zaczyna zbierać swoje żniwo :-(
Dawid w nocy zwracał,pół pokoju zarzygał,godzinę zajęło mi uporanie się z tym a smród taki że myślałam że mi nozdrza i oczy wypali... :szok: Wiem że to świństwo jest cholernie zaraźliwe,pewnie zaraz Oli będzie miał i ja...mam nadzieję tylko że małą oszczędzi...tak strasznie się boję :no:




Nullko,trzymam kciuki za fasoleczkę....
 
Hej CioteczKi
12_13_9.gif
Pornna Kawa i moge zaczynac dzien:)
Dzisiaj troche pospalam.Wczoraj bylismy na urodzinach mojego chrzesniaka...wrocilismy kolo 22 wiec chlopcy byli zmeczeni i padli nam jak kawki
7_11_115.gif
no ale wybawili sie i wyszaleli:)

JagienKo- teraz chyba taki okres tych wszystkich wirusow itp.
Wspolczuje ze dzieci chore niestety to badziewie roznosi sie w moment.
Trzymam jednak kciuki zeby nie zarazili malutkiej.
Jak urodzilam Maksia..moj maciej z przedszkola przywlekl jelitowke..
3 dni wymiotowal, potem moj maz, potem ja
natomisat Maksymilianka nie zarazilismy...mimo ze bylam z nim blisko bo karmilam.
Takze trzymam kciuki JagienKo!!!!!
 
reklama
Jagienko wspolczuje tego paskudztwa. U nas bylo tydzien temu i mielismy wszyscy po kolei. Na szczescie lagodnie przeszlismy bo trwalo to po 1 dniu u kazdego. Kup lacidoenter i daj Dawidkowi i od razu daj Olisiowi i sobie wez. Moze was ominie albo lagodniej przejdziecie.
Nullka trzymam kciuki zeby bylo dobrze.
 
Do góry