dla wszystkich co planują córki
Castagns (Vitex Agnus Castus) pomaga w obniżeniu poziomu prolaktyny, pomagając tym samym w owulacji, a także zmuszając ciałko żółte do wytworzenia odpowiedniej ilości progesteronu.
Już raz mi pomogło. To właśnie dzięki zażywaniu Castagnusa (w polecanej na opakowaniu dawce - 2 tabletki przez 90 dni) udało mi się zajść w ciążę i urodzić zdrową dziewczynkę. Dziewczynkę? Przypadek?
Najprawdopodobniej nie!
Castagnus zwiększa prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki w sposób dość znaczny. Przede wszystkim dlatego, że podnosi poziom progesteronu, ale nie tylko. Castagnus obniża ph, jednocześnie zakwaszając pochwę. To właśnie sprzyja poczęciu córek.
Ostatnio zaczęłam badać to, jak duże jest prawdopodobieńśtwo posiadania dziewczynki, po zażywaniu Castagnusa. Zdecydowałam się go łykać, by zwiększyć swoje prawdopodobieństwo dziecka w ogóle (przy takiej fazie lutealnej najprawdopodobniej samej ciąży nie udałoby mi się utrzymać).
Czego się dowiedziałam? Odsetek dziewczyn posiadających córkę po kuracji Castagnusem jest bardzo wysoki.
Jedna, która ma 4 dzieci, w tym jedną córkę, tylko przed poczęciem córki zażywała Castagnus.
Inna wspominała o swoim wewnętrznym badaniu, na podstawie którego doszła do wniosku, że na 60 dziewczyn zażywających Castagnus, tylko 5 z nich urodziło synów!