reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Andziak u mnie pokazwaly jedna a potem blada i dopiero w owu druga mocna ale i tak nie tak mocna jak testowa.
No ale polaczylam ta wiedze z obserwacja i jakos doszlam do tego kiedy jest dokladnie owu. Moze sprobuj tego castangusa? On jest ziolowy bez recepty i wiem ,ze dziewczyny chwala sobie
 
Castagnus skraca cykle bo zbija prolaktyne ktora wlasnie jesli jest wysoka to cykle sa nieregularne i zwykle dlugie
wiec jesli ktos ma krotkie to nie ma sensu go brac
wiesiolek super sprawa i polecam
a omega 3 pomaga przy endometrium ktore jest odpowiedzialne za zagniezdzenie sie zarodka
czasami jest zbyt cienkie i dlatego nie dochodzi do zaplodnienia

jagienka ja bym zrobila to samo
jestem bardzo pamietliwa
kiedys jak bylam w ciazy z pierwszym synkiem i juz mieszkalismy w UK
chcial jechac na wesele do kuzynki z ktora byl jak siostra z bratem
nie chcialam zeby lecial do PL ale w koncu go puscilam
ja bylam wtedy w 8 m ciazy
pozniej jak Oscar sie urodzila
chcialam wyjsc z koleznkami do pubu
i nie chcial mnie puscic
przypomnialam mu wesele ze zostalam sama na tydzien czasu z brzuchem
to odrazu mnie puscil
 
U nas z weselem też była sytuacja - urodziłam Antosia 01.09 a 05.09 mieliśmy mieć wesele męża brata ciotecznego (który jest zresztą chrzestnym Antosia). Wesele było nie daleko - mąż od razu powiedział że nas nie będzie jeśli Ania urodzi przed 05.09. Oni powiedzieli że i tak miejsce na niego będzie czekało - nie pojechał.... powiedział a co ja tam bez Ciebie kochanie będę robił??? Nie powiem było mi miło że nie zostawił mnie wtedy samej z prawie 4 latkiem i maluchem 4 dniowym :-) Do dziś jestem mu za to wdzięczna.
Zadzwoniliśmy w dniu ślubu do Młodych - złożyliśmy im życzenia a oni zrozumieli :-)
 
U nas z weselem też była sytuacja - urodziłam Antosia 01.09 a 05.09 mieliśmy mieć wesele męża brata ciotecznego (który jest zresztą chrzestnym Antosia). Wesele było nie daleko - mąż od razu powiedział że nas nie będzie jeśli Ania urodzi przed 05.09. Oni powiedzieli że i tak miejsce na niego będzie czekało - nie pojechał.... powiedział a co ja tam bez Ciebie kochanie będę robił??? Nie powiem było mi miło że nie zostawił mnie wtedy samej z prawie 4 latkiem i maluchem 4 dniowym :-) Do dziś jestem mu za to wdzięczna.
Zadzwoniliśmy w dniu ślubu do Młodych - złożyliśmy im życzenia a oni zrozumieli :-)

Wiesz,mi jest przykro że pojechał ale nie ze względu na to że zostanę sama bo 1 października i tak musi wracać do Norwegii i nie będzie go ze dwa miesiące ale właśnie dlatego że będzie się bawił beze mnie,on jest zdania że MUSI być na weselu siostry,że gdyby to dotyczyło innej osoby to by nie było rozmowy...Bardzo chciał żebym jechała z nim ale ja sobie nie wyobrażam tłuc się taki kawał z trójką dzieci,w tym z noworodkiem,tylko byśmy się wszyscy umęczyli a ja ani dobrze zjeść bo karmię ani się napić...no i zapewne w czasie najlepszej zabawy musiałabym się ewakuować do hotelu położyć dzieci spać...nie warto :no:
Nie mogę mu zabronić,zresztą co niby miałabym zrobić-rzucić mu się pod nogi u drzwi?? Mam też żal do szwagierki bo znając naszą sytuację poprosiła go żeby zawiózł ich do kościoła swoim autem i chcąc nie chcąc był zobowiązany ale ona wiedziała że mogę go nakłaniać żeby nie jechał więc zadziałała odpowiednio wcześniej :wściekła/y:
Nie myślę jednak że fakt iż pojechał,znaczyłby że mnie nie kocha ;-)

No nic...nie ma rozpamiętywać,muszę wziąść się za obiad,zaraz Dawidek wraca ze szkoły,zje i lecimy razem po Olego..potem spacerek,zakupy i będzie wieczór ;-)

Andziak,ja początkowo wykupowałam kalendarz Jonasa ze stronki: twojaplodnosc.pl ale te dni owulacji księżycowej nie pokrywały mi się z moją owulką. W tym miesiącu w którym zaszłam w ciążę-pokryły się idealnie z różowymi kwadracikami ale...zobaczyłam to dopiero będąc już w ciąży :happy:
 
Ostatnia edycja:
No i tak sie powinien kazdy facet zachowac. Niestety wizja picia i jedzenia do oporu to dla wielu zbyt silny magnez:confused2:. Takie to te chlopy sa. Moj w sumie nie pije ale za to ma hobby , ktory tez czasem mnie wkurza. Jezdzi w maratonach rowerowych (takich profesjonalnych po lasach i gorach) no i teraz znowu wyjechal na 3 dni na drugi koniec Polski:sorry: Nie mowiac o tym ,ze bierze specjalnie wolne na piatek a jeszcze w tygodniu musi trenowac choc 2 razy po 2-3h po pracy. No ale ustalilismy ,ze to ostatni sezon tak jezdzi. W przyszlym roku puszcze go na jakis na pewno ale nie na kazdy jak teraz to bylo.
 
Jagienko, nie złość sie,ja myśle, ze wesele siosrty to ważny powód..i to jak poiszesz jedynej siostry....w końcu to ważny dzień dla jego bardzo bliskiej osoby....gdybym ja była siostrą, pomimo wszytko myślę, że bardzo chciałabym aby w tym waznym dniu byli i cieszyli sie ze mną moi najbliżsi...To nie jest tydzień czy miesiąc.....a 3 dni....a dla niej to może bardzo wyczekany i naprawde bardzo ważny dzień....musisz spojrzec na to z tej strony,,,,Myślę, że tez nie chciałabym ranic najbliższych ale rodzonej siosrty tez nie chciałabym tak "olać".Ja jestem mocno żżyta z moim bratem i jak coś mnie cieszy, to chce aby wiedział a w radosnych momentach aby tez był....Pewnie, że w sytuacji gdyby coś sie dzialo to oczywiste , że żona i dzieci są najważniejsze...ale...teraz chyba nic się nie dzieje niepokojącego?
Aneczko, mój ma tez hobby które mnie nie pociąga- lata helikopterem, takim profesonalnym modelem....jak jest pogoda to czesto po pracy na godzinke idzie i obowiazkowo w weekend. Ale ja myśle, że to cudnie jak facet ma takie pasje a nie siedzi i pierdzi w kanapę przed TV....
Ja znowu kocham jazde na rolkach, wiec tu akurta tez idę pojezdzic kiedy jest okazja i ochota! i nigdy nic nie mówi....a i na plotki z miomi babami tez chodze, minimum raz na miesiac a zazwyczaj raz na 2 tyg.....to taka wymiana, namiastka naszej wolnosci...
 
Ostatnia edycja:
chyba już koniec mojego myślenia i zastanawiania się: "brać luteinę, nie brać?" Byłam w ubikacji, cała wkładka od krwi i sporo mi poleciało (nigdy tyle), to tak, jak na początku okresu :-(
teraz boli mnie też trochę podbrzusze, nie wiem co robić, czy lepiej jechać gdzieś dziś, tylko że już oblatałam ginekologów w mojej miejscowosci i okolicach i dziś żaden nie przyjmuje. A jak pojadę na pogotowie to aż strach jak się mną zajmą...
Jak myślicie mogę poczekać do wtorku na wizytę u mojej gin.?
No to już nigdy się nie dowiem na 100% czy pęcherzyk był pusty.... :-:)-:)-:)-(
 
reklama
Do góry