Jagienka29
Fanka BB :)
Czarodziejko,dziękuję że pytasz...cycory już dobrze,brodawki są tkliwsze ale tragedii nie ma-bolą tylko przy zasysaniu...ale pojawił się inny problem :-(
Byłam wczoraj w szpitalu bo mój mąż się upierał że coś nie gra ze mną "tam", sprawdzał mi regularnie czy szwy się nie rozchodzą (miałam założone dwa) i tak się czepił koloru (przepraszam za dosłowność) "odchodów połogowych" że przekonał mnie żeby to skonsultować...
Zrobiono mi usg które pokazało w macicy troche skrzepów i krwi,na szczęście resztek łożyska nie ma ani żadnego zapalenia,że nie wymagam czyszczenia tylko prawdopodobnie dostanę ERGOTAMINĘ (i zaznaczył że kategorycznie nie wolno przy niej karmić) na szybsze obkurczenie się macicy która w tej chwili odpowiada 12 tc ale o tym czy ją podać czy nie-zadecyduje lekarz po badaniu,samo usg nie jest wskazaniem... potem z tym wynikiem wróciłam na IP gdzie zbadał mnie inny lekarz...ponaciskał brzuch jednocześnie unosząc macicę,wziernikował,szyjka ok,wydzielina oprócz tego że ciemno czerwona-w porządku.bezzapachowa co ważne...nic mnie nie boli,nie mam żadnych krwotoków...
Przepisał mi jednak lek o nazwie...ERGOTAMINUM
na 3 dni,powiedział że mogę karmić biorąc go 
Na moje pytanie czy te skrzepy to jakaś nieprawidłowość odpowiedział że macica ma jeszcze średnio 4 tyg na dojście do siebie ale "my sobie to przyspieszymy" dając ten lek..
więc do cholery trzeba czy nie???? dostałam to świństwo tylko dlatego żeby nie wyjść z niczym??? Paranoja...
Żałuję że dałam się namówić na tą wizytę,jestem skołowana bardziej niż przedtem,jednego natomiast jestem pewna-nie będę karmić biorąc ten lek,jak poczytałam o szkodliwości dla dziecka to mi się włosy na głowie zjeżyły
Wykupiłam go ale zaczekam,zarejestrowałam się na piątek do mojego ginka i z nim skonsultuje ten wynik badania,jeśli on potwierdzi że to bezwzględnie konieczne,wtedy wezmę ale mała pójdzie na ten czas na butlę :-( płakać mi się chce na samą myśl,boję się że nie będzie potem chciała cycusia...a nie chce karmić jej mlekiem sztucznym
na wszelki wypadek odciągam pokarm,żeby jak najmniej dostała mieszanki,nie wiem,chyba będę próbować karmić ją pipetką,nie ze smoczka...i poszukam dobrego doradcy laktacyjnego żeby wrócić do całkowitego karmienia naturalnego po leczeniu.
Nadal mam jednak nadzieję że nie będzie to konieczne,może moja macica potrzebuje więcej niż 2 tygodnie na oczyszczenie i obkurczenie się..
I przez to wszystko...mam mega doła

Przepraszam że znowu tak tylko o sobie ale musiałam się wyżalić....
Byłam wczoraj w szpitalu bo mój mąż się upierał że coś nie gra ze mną "tam", sprawdzał mi regularnie czy szwy się nie rozchodzą (miałam założone dwa) i tak się czepił koloru (przepraszam za dosłowność) "odchodów połogowych" że przekonał mnie żeby to skonsultować...
Zrobiono mi usg które pokazało w macicy troche skrzepów i krwi,na szczęście resztek łożyska nie ma ani żadnego zapalenia,że nie wymagam czyszczenia tylko prawdopodobnie dostanę ERGOTAMINĘ (i zaznaczył że kategorycznie nie wolno przy niej karmić) na szybsze obkurczenie się macicy która w tej chwili odpowiada 12 tc ale o tym czy ją podać czy nie-zadecyduje lekarz po badaniu,samo usg nie jest wskazaniem... potem z tym wynikiem wróciłam na IP gdzie zbadał mnie inny lekarz...ponaciskał brzuch jednocześnie unosząc macicę,wziernikował,szyjka ok,wydzielina oprócz tego że ciemno czerwona-w porządku.bezzapachowa co ważne...nic mnie nie boli,nie mam żadnych krwotoków...
Przepisał mi jednak lek o nazwie...ERGOTAMINUM


Na moje pytanie czy te skrzepy to jakaś nieprawidłowość odpowiedział że macica ma jeszcze średnio 4 tyg na dojście do siebie ale "my sobie to przyspieszymy" dając ten lek..

Żałuję że dałam się namówić na tą wizytę,jestem skołowana bardziej niż przedtem,jednego natomiast jestem pewna-nie będę karmić biorąc ten lek,jak poczytałam o szkodliwości dla dziecka to mi się włosy na głowie zjeżyły

Wykupiłam go ale zaczekam,zarejestrowałam się na piątek do mojego ginka i z nim skonsultuje ten wynik badania,jeśli on potwierdzi że to bezwzględnie konieczne,wtedy wezmę ale mała pójdzie na ten czas na butlę :-( płakać mi się chce na samą myśl,boję się że nie będzie potem chciała cycusia...a nie chce karmić jej mlekiem sztucznym

Nadal mam jednak nadzieję że nie będzie to konieczne,może moja macica potrzebuje więcej niż 2 tygodnie na oczyszczenie i obkurczenie się..

I przez to wszystko...mam mega doła


Przepraszam że znowu tak tylko o sobie ale musiałam się wyżalić....