reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dido , dziekuje Ci serdecznie !!!! już to sobie wydrukowałam i będę działać.
dodatkowo kalendarz chiński przewiduje u mnie chłopca od 08/2011-do 02/2012 , wierzyć czy nie ,ale spróbować warto :)

Beatko , jaka nazwa testów z buźką?
 
reklama
czarna u mnie chinski sie sprawdzil z chlopcami i teraz tez jak dzialalam to w dni dziewczynkowe i sie sprawdzilo

w poscie przed twoim dalam ci linka o testach
 
Dzieki Beatka , moje dziewczynki też się sprawdziły , dlatego się cieszę że teraz kiedy akurat chcemy się starać , wychodzi nam chłopiec i to dosyć długo , bo 7 mies pod rząd .

Dziekuję Wam bardzo , zajrze znów do was niedługo .
 
witam sie :)
Beatko, ja i moja sąsiadka ktora mieszka na przeciwko chodzilysmy razem w ciąży....Wtedy cały czas do siebie przychodziłysmy, chyba codziennie....a to na kawke a to spacerek....oczywiscie obie miałysmy po 1 synku i obie marzyłysmy o córci....Ona to naprawde do szalała ( nawet spała z tasakiem pod poduszką, że niby na kreskę). Po tym jak ja urodziłam Olę a ona synka nasze stosunki sie zmieniły...Widziałam ze jest zła, nie wiem, moze zazdrosna, że mnie się udało......i teraz nawet nasze dzieci sie razem nie bawią......spotykam sie z kolezankami z różnych okolic , poznałam na BB kolzanki i spotykamy sie codzienne a z nią widujemy sie na korytarzu , zamienimy słowo ale nigdy nie chodzimy na spacerki ani do siebie....wiele razy ja namawiałam ale jakos mówi ze nie ma czasu, albo jakos sie to rozmywa......I też jest mi przykro, że tak sie stało, bo mamy maluchy w tym samym wieku i zanim poznałam moje BB kolezanki to nie za bardzo po tej stronie miasta miałam kumpelki na spacerki.....
Jak widzicie - to czasem działa w drugą strone.....Mi tez było smutno, ze jej sie nie udało, bo wiem jak bardzo chcieli dziewuszkę.....

A co do Pati, to pamiętam, tez bardzo przezyłam tą tragedię pomimo, że nie znałam jej.....
A u nas był podobny przypadek, facet wiozl żonę na porodowke i tesciową po nocce w piekarni......przjechał na czerwonym....na obwodnicy , walnął go tir....facet wyleciał z drogi i leciał w dół ...tylko on przeżył. Podobno na miejscu była rozrzucona torba z malutenkimi ciuszkami.,,,,Było to chyba rok temu,straszny widok....Niedawno popełnił samobójstwo. Smutne.

Partysia, ja tez nie wioerze w zabobony.

A moja Olcia do pzredszkola pozwakla w konu czesac kitki.....cudnie wyglada , jak zrobie fotkę to wkleje....

A....malusia cudo! Nie będe sie powtarzac ale wszytskim pragnacym tez takiego cuda życze, bo dziewczynki naprawde są swietne....bez ściemniania
 
anagrzymis,
Mi tez wychodzi na 6 maja.
to jedziemy na tym samym wozku.
Fajnie:-)

Faktycznie ale super, to możemy na bieżąco wymieniać informację. :-):-):-)
A robiłaś już jakieś badania może. Ja tak poczytałam trochę w necie i przeraziłam się bo nie miałam nigdy różyczki.
A różyczka w ciąży to masakra!!!! No nic musze zrobić na przeciwciała różyczki. A na toksoplazmoze robisz? Chyba też bardzo wskazane, bo znajoma miała w ciąży i wykryli to dopiero jak mały się urodził i coś było z nim nie tak :no:
 
Faktycznie, ale nie miła, no wiesz co???????????? Ja bym powiedziała, że chłopca łatwiej wychować, nie ma z nim takich problemów, a dzisiejsze dziewczyny wiadomo :confused:.
Też by mnie wkurzyła, a mój synuś wcale brata nie chce tylko siostrzyczkę, więc co ona wie????? Może jej córunia też wolałaby braciszka :tak:
 
anagrzymis na dole kazdego posta masz edytuj i zawsze mozesz sobie cos dopisac lub zmienic

512.gif
ide plusiu plusiu tzn do cieplej kapieli hihi
do jutra
 
chmuuurkiii.jpg

Hej DziewczynKi..
Musze sie chyba Klasc wczesniej spac bo wstaje "beton"...a Kawy nie pije ostatnio...lepiej sie czuje i nie chodze napompowana..popijam za to Kawe Inke...

Pixy - Wiesz mam Kolezanke z ktora mialysmy podobnie...mamy synow w tym samym wieku...i drugie dzieci tez podobnie (jej corka 3 miesiace starsza od mojego maksia). Caly czas mnie dopytywala co bede miala...ona znala juz plec i wiedziala ze dziewczynka..a mnie pytala i pytala...w koncu jej powiedzialam, ze chlopczyk drugi bedzie....Nigdy nie zapomne tej jej trumfujacej miny...probowala to ukryc ale bardzo nieporadnie...Ona sie po prostu ucieszyla ze moje marzenie o corce peklo jak banka...Zabolala mnie jej reakcja...potem jeszcze jak urodzila - caly czas mi mowila ze dziewczynki sa takie grzeczne i kochane i latwiejsze w obsludze...i pytala mnie czy chce jakies ciuszki po jej synku bo przeciez ona dziewczynce bluzki z traktorem nie bedzie zakladac...Znosilam to ale gdzies tam wewnatrz to bolalo... i najsmieszniejsze ze ona czula sie taka wspaniala, pomocna bo chciala mi ubranka dawac a jednoczesnie ranila mnie w dodatku swiadomie...ahhh bylo minelo..teraz mnie to nie wzrusza...ale wiem ze to co dajemy wraca....tak sie szczycila corka...ze za chwile rodzi druga i jest spanikowana ze nie wiem...:))))
Zaliczyli z mezem wpadke....nie spodziewala ze moze zajsc bo zeby miec dzieci musiala sie leczyc...a tu trzecie dziecko calkowicie naturalnie poczete....Dowiedziala sie o ciazy to od razu do mnie przybiegla z placzem....za 2, 3 tyg ma termin jakos a jej mlodsza corcia 2 latka w pazdierniku konczy...nie bedzie jej lekko ale zycze jej jak najlepiej...mimo tego ile przykrosci mi zrobila....
Nie rozumiem takich zachowan ludzi...nigdy tego nie ogarnialam....no ale tak sie dzieje..ludzie zapominaja co w zyciu wazne i tylko liczy sie to co pozorne....liczy sie to aby sie pokazac, aby sie pochwalic,,,,,jest to nie moja Bajka!!!!!!! Chyba Wam juz to kiedys pisalam ze pewien "Ktos" mieszkajacych w Indiach..powiedzial mi zebym nigdy nie patrzyla na zewnetrzna powloke dziecka..nie patrzyla na plec...nie pragnela konkretnej plci bo to tylko z zewnatrz..a nigdy nie wiadomo czy nie trafi mi sie Wielka dusza w ciele chlopca...trzeba pragnac Kazdego dziecka bez wzgledu na wyglad i plec..bo to jest bez znaczenia!!!!!
To tyle ode mnie
Sai Ram:))))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agatko jak zrobicie kiedys zamknięty bede pisac a pisac
laugh.gif
teraz na ogólnym nie chce zeby mnie wszyscy podczytywali
wink2.gif
Jola zakładaj to bedziemy pisać razem ;] ja tez dołączę jak coś
Widziałam zdjecia lokalu, i super sie zapowiada wiesz

Agata ja wtedy nie pisałam o remoncie a wykres pokazywałam aby zerkneły dziewczyny które mogą i sie znają ale nikt mi nie odpowiedział.. zaginełam w tłumie heh to nic....

Pozdrawiam
miłego dnia życzę!
 
Do góry