Heyka
Paula no to masz sportowca w domu, z dzieciakami to juz tak jest, zawsze cos zrobia lub przyniosa, nie ma rady, nadzieja w tym zeby szybko sie wchłoneło, a szanse sa duze i obyło sie bez wiekszych komplikacji
Royanna i Patrysia, jezeli chodzi o robaki tj glisty ludzkie, lamb i ine tego rodzaju pasozyty to powiem Wam tak jak mi powiedziała pani pediatra alergolog, 80-90% dzieci w wieku 2-3 latka je ma, w jednych sie ujawniaja w taki sposob jak pisała Royanna u innych nie, albo wychodza pozniej, prawwie kazdy 2-3 latek je ma, bo czesto wkłada raczki do buzi, nie upilnuje sie, bawi sie w piachu a potem chwyci ciacho i do buzi, w przedszkolu jedno z drugim na kontakt i te robaki sa, czesto mylone jest to z alergia, moj miał krostki na brzuszku prawie rok temu i wiercił sie w nocy (wrzesien) i myslelismy ze alergia bo alergik i zawsze cos zje, ale poszłam zaniesc kupke, raz drugi nic, za trzecim razem wyszła glista ludzka, dostał zawiesine, wypił dwa razy pod rzad na noc, wyprałam posciel, swoja jego, my tez wzielismy, bo najlepiej jak kuracja rodzinna, i za dwa tyg to samo, koszt kuracji około 350zł. Potem zaniosłam kupke 3 razy i juz było spoko. I teraz po wakacjach bo wtedy najwiekszy kontakt z brudami zrobie mu ta kuracje, najprawdopodobniej we wrzeniu, ale juz nie rodzinna tylko jemu, tak mi zaleciła pani pediatra, i za rok we wrzesniu tez. Jak maluch alergik to na mniejsza odpornosc i robaki bardzo szybko złapie, nawet jak mu po kazdym spacerku raczki myje, zawsze jak cos zje, myjemy owoce, warzywa itp. A w przedszkolu to 80% dzieciakow ma robaki bo sa rodzice co nic nie rabia z tym.
A z domowych sposobow to moj wcina pestki dyni, przynajmniej trzy razy w tyg mu daje jako przekaske, na trawienie tez dobre, polecany jest tez czosnek ale moj nie da sie przekonac
Ja robaki przerabiałam od deski do deski , a na google w grafice foty sa okropne, straszne te robaczyska