reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
hej!
My żyjemy tylko ja trochę przychorowałam,mały marudzi za bardzo nie chce cyca
Jak myślicie czy antybiotyk mógł tak zmienić smak mleka?
Pajkaa pokoik śliczny
Tusia taki pokoik też można zrobić tynkiem chińskim tak to się chyba nazywa
Kinga85 my w tamte wakacje mieliśmy wybrać się do Solca,w końcu pojechaliśmy jednak do zoo do Płocka
Pyszczek Sebastian jest prześliczny!
Idę czytać was dalej
 
OKRUSZYNKA odpukać wszyscy zdrowi:tak:u nas dobrze braciszki cieszą się sobą nawzajem ogólnie nie mam dużo roboty przy nich tak więc jest dobrze:tak:Dominiś daje niekiedy popalić no ale chłopak rośnie to i więcej energi ma:rofl2:a jak u ciebie masz dużo roboty przy dzieciaczkach;-)


Patrysiu u mnie też czasami są gorsze dni jak wszędzie ale ogólnie jest ok. My mamy większą róznicę wieku. Synek w lipcu kończy 6 lat. więc ja mam już nawet dużą pomoc z niego. Głównie na zasadzie przynieś, wynieś, podaj ale zawsze coś. Ogólnie zazdrość minęła mu szybko i jest zakochany w siostrze. Wozi ją w wózku po całym domu, buja w huśtawce takiej domowej. Także jakoś sobie radzimy dzieciaczki się bawią w salonie a ja się ogarniam w kuchni i mam wszystko pod okiem. czasem jak synek ma gorsze dni to też słyszę a wy się zajmujecie tylko Natalką a ze mną się nie bawicie itp.....ale już jest na tyle duży że można mu wytłumaczyć i szybko mu przechodzi.

Ogólnie odkąd mała się urodziła siłą rzeczy synek stał sie bardziej samodzielny. sam sie kąpie, scieli łóżko, sprzata po sobie. A potem przychodzi po pochwałę "Mamusiu ładnie Ci pomagam??" I to jest najsłodsze!!!!

Paula,Okruszynka moj Kacper jest taka maruda ze czasami mam dosc...poprost nie wyrabiam jak od rana do wieczora marudzi...i dobija mnie to usypianie na rekach do spania:-( jeszze wieczorem zasypia przy butli ale w dzien jest masakra... Majka tez jakas taka niegrzeczna sie zrobila aby ja ubrac musze stoczyc wojne...myslalam ze marudzenie Kacpra to wina zebow ale przeciez on marudny jest od poczatku wiec juz uswiadomilam sobie ze on taki poprostu jest/...

Gosia ja doskonale Cię rozumiem, ale może to tylko kwestia gorszych dni i minie. ja teraz pewnie inzczej na to wszystko patrzę bo odkąd wróciłam do pracy to nie jestem taka "zmęczona dziecmi" mam więcej zapału i cierpliwości dla nich bo w pracy odpoczywam...........i jeszcze mi za to płacą. Ale jak siedziałam w domku też miałam takie depresyjne dni...........................Trzymaj się cieplutko będzie dobrze.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
My już po spacerku i po obiedzie...zrobiło się cieplej tylko trochę wiatr wieje...
Kacper wyszalał się na placu zabaw :happy:

Wynik glukozy 104 mg/dl normy 70-110 więc dobrze :-)

Okryszynko to chyba zadowolona jesteś że wróciłaś do pracy :happy: super że synek już taki samodzielny choć domyślam się że też oczekuje uwagi :tak:

Gosiu no niestety niektóre dzieci są bardziej marudne inne to aniołki, mówią że jak jedno było grzeczne to z drugim będzie odwrotnie...ciekawe czy ta reguła się sprawdza?

Patrysiu fajnie że tak dobrze dajesz sobie radę z dwójeczką :tak: najważniejsze że dzieciaczki zdrowe :tak:

Kinga śliczne zdjęcia :-)

Agniechak zdrówka życzę...hmm...nie wiem czy może zmienić smak mleka ale czy przy karmieniu piersią w ogóle można brać antybiotyki? myślałam że nie...

Czarodziejko co tam u Was słychać? jak chłopcy?

Buziaczki mamusie...idę trochę ogarnąć mieszkanko....
 
Royannko no właśnie tak to jest z kubkami, że jeśłi uczyć z normalnego kubka to trzeba na początku dużo pomagać, bo przecież samo dziecko wyleje, a do kubeczka niekapka sięga wtedy kiedy samo chce, więc to jest dobre :tak:
A co do picia to ja spróbuję z wodą i oprócz wody herbatki - na początek. Wolałabym się wystrzegać słodkich soków :sorry:
Royannko no i co z przedszkolem?
Kinga ta woda o której piszesz to chyba Geber - tak mi się wydaje :tak:

Paula tak się zastanawiam nad wodą mineralną i chyba nie każdą można - bo może zawierać zbyt dużo minerałów, np. sodu. Jeszcze poczytam na ten temat :tak:
Cieszę się że wyniki dobre! :)

Okruszynko dziękuję :-) a Ty podajesz swoim dzieciom wodę? Fajnei ze jestes taka zadowolona z powrotu do pracy :tak: Nie ma to jak lubic swoją pracę - skoro tak jak piszesz odpoczywasz w pracy i jeszcze Ci za to płacą! Gdzie taką pracę znaleźć? Hehe.. A malutka z nianią w ciągu dnia?

Patrysiu to super że Dominik tak ładnie nauczył się pić z kubeczka :-)

agniechak dzięki :-)

Gosiu kurcze a u Ciebie w leżaczku nie wychodzi usypianie? Pisałaś że na początku się udawało, a teraz jak to wygląda? Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie bardzo wiem co doradzić - u nas na początku tez Sebek płakał w łóżeczku, więc go brałam, nigdy nie czekałam aż się "wypłacze" :no: A może wcześniej Kacpra odkladać? Tzn jak widzisz już pierwsze oznaki zmęczenia? Bo ja np. jak przegapię pierwsze tarcie oczu itd. to Sebek już jest taki zmęczony i zaczyna płakać, a wtedy sam w łóżeczku nie uśnie. A jak wczesniej go odłożę to często już mu się udaje samemu usnąć w ciągu dnia:tak:
 
Gosiu, moj Maciek to tez teraz jest "ciezki". Wszystko na nie! Nawet jakby chcial powiedziec ze tak, zgadzam sie itd, to dla przekory jest "nie". I tez o wszyszko sprzeczki: ubranie, kapiel itd. Taki urok tych dzieciaczkow. A ze Kacperek marudek...moze mu minie. Alanek to zlosnik ;) i tez mam nadzieje ze minie...

no to widze mamytak samo...jedyne o co Majka sie nie kluci to kapiel bo to uwielbia...
Fotoblog duet.flog.pl ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA kto ma ochotę ;)

Sliczne zdjecia...juz pisalam wczesniej masz talent:-)

Gosia ja doskonale Cię rozumiem, ale może to tylko kwestia gorszych dni i minie. ja teraz pewnie inzczej na to wszystko patrzę bo odkąd wróciłam do pracy to nie jestem taka "zmęczona dziecmi" mam więcej zapału i cierpliwości dla nich bo w pracy odpoczywam...........i jeszcze mi za to płacą. Ale jak siedziałam w domku też miałam takie depresyjne dni...........................Trzymaj się cieplutko będzie dobrze.
no wlasnie tez ostatnio zaczelam sie powaznie zastanawiac nad powrotem do pracy tylko ze w moim przypadku musze szukac sobie jakiejs nowej pracy...tak mnie oni psychicznie wykanczaja ze praca bedzie dobrym rozwiazaniem...tylko ze teraz nie mam mozliwosci zostawic ich pod kogos opieka..najwczesniej we wrzesniu jak Majka pojdzie do przedszkola a Kacper podrosnie bo nie sadze ze ktos da rade wytrzymac z taka zrzeda...
Wynik glukozy 104 mg/dl normy 70-110 więc dobrze :-)

Gosiu no niestety niektóre dzieci są bardziej marudne inne to aniołki, mówią że jak jedno było grzeczne to z drugim będzie odwrotnie...ciekawe czy ta reguła się sprawdza?
u mnie tez sie sprawdzila...Majka aniolek byla za to Kacper diabelek...

Dzis Kacper podejrzanie grzeczny jest...nie krzyczy nie marudzi..teraz sobie siedzi na lezaczku i je chruki kukurydziane...jak fajnie by bylo jakby caly czas byl taki grzeczniutki:-)

Paula kiedy wozio kupujesz??super ze glukoze masz dobra...kurcze jak to leci jeszcze troche i ty bedziesz miec Karolka przy sobie:-) mojego meza kuzyn tez bedzie mial dziecko i jak plec poznaja i jak bedzie chlopiec to tez bedzie Karol...


A ja dla Kacper kupilam wozeczek:-)i pare zabawek edukacyjnych aby troche odczepil sie od moich rak hehe...jak przyjdzie wszystko to wkleje wam conieco:-)o ile chcecie:-)

dziewczyny czy to jest lepsze od bobodentu na zeby Dentinox N, żel, 10 g - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie

zdjecia Kacpra sprzed chwili...on w akcji razem z chrupkami::-)
 

Załączniki

  • P1160239.jpg
    P1160239.jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 23
  • P1160237.jpg
    P1160237.jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 23
  • P1160240.jpg
    P1160240.jpg
    19,3 KB · Wyświetleń: 20
  • P1160238.jpg
    P1160238.jpg
    23 KB · Wyświetleń: 21
  • P1160236.jpg
    P1160236.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 22
Ostatnia edycja:
Macius dostal sie do przedszkola tego co chcialam :tak::-D

Gosiu, Kacperek fajnie wyglada z tymi chrupkami. Co do zasypiania, to Alanek w bujaczku tez czesto krzyczy, histeryzuje. Wtedy go biore, przytulam, wyciszam i odkladam. Czasem kilka minut udaje ze nie slysze a on po chwili milknie. Czasem uciekam sie do sposobu, ze jak tak mocno krzyczy a wiem ze jest padniety, to smaruje mu dziasa bobodentem i szybko daje smoka i zaczynam mocno bujac(noga, siedzac na fotelu) a on tak sie smakuje w tym zelu, ze czesto sie wycisza i zasnie:baffled:. A dzisiaj jak sie pieklil to wlaczylam radio(muzyka leciala) i im glosniej on krzyczal tym bardziej ja zglasnialam. W pewnm momencie zdziwil sie, umilkl aby posluchac wiec sciszylam nieco. Jak zaczal znowu glosno krzyczec to ja znowu na maxa. Jak umilkl to sciszalam i bujalam, jak zaczal odplywac to sciszalam coraz bardziej, az zasnal:szok: Czego to sie nie wymysli aby malenstwo zasnelo...
 
reklama
witam sie dziewczynki
byłam dzisiaj na wycieczne mieliśmy zaplanowany Szczyrk, ale jak tam wjechalismy to po 20 minutach stamtąd pojechaliśmy i udaliśmy się do Cieszyna tam oczywiście cudnie :)
i dziewczynki jestem taka z siebie dumna weszłam na wieżę w Cieszynie:p
to foteczka jedna z wielu :p
102l6qp.jpg
 
Do góry