anufifi
tęsknię...
dzieki Ci Kinga ...to niesamowite ...to miejsce w którym się znalazłam ....dziwnie mi z tym ...dzisiaj to mam doła tak wielkiego ze chyba sie musze wyryczeć ....czuje sie beznadziejna
reklama
K
Kinga85
Gość
Anulka kochanie... nie smuć się
lepiej pomyśl co dobrego wydarzyło ci się dzisiaj, wczoraj... wazne jest aby pozytywnie rozpoczynać każdy dzień chociaż to nie zawsze łatwe bo i ja miewam doły :/ no ale nie o mnie mowa! jakość dnia całego dnia aż do późnego wieczora zależy od nas samych wiesz o tym?
..w ciągu dnia znajdz chociaż chwile dla siebie te 10min nawet wystarczy i na pewno te pare minut spokoju znajdziesz w tym codziennym zgiełku. Pomyśl o tym co udało Ci się osiągnąć dotychczas.. pomyśl o swoich najbliższych i zobaczysz że bedzie lepiej!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
anufifi
tęsknię...
jako nastolatka dostałam od mamy ksiażkę Pollyanna ...do dzis czerpie z niej garściami ....to był najlepszy prezent mojego zycia ...wiem Kinga ...każdego dnia gdy nie daje juz rady szukam pozytywów ...dzieki temu chyba jeszcze fukcjonuje....ale bywa cięzko...są sprawy o których nie da sie tu pisac i bynajmniej nie ze wzgledu na was ale na otwartosc wątku ty wiesz ....
zycie nie jest sprawiedliwe.....niestety
zycie nie jest sprawiedliwe.....niestety
K
Kinga85
Gość
wiem Ania i rozumiem wszystko co piszesz...
wspaniały prezent dostałaś od mamy widzisz
warto jest mieć w życiu cel prawda? jak nie ma sie celu nie masz do czego dążyć... a jeśli do niczego nie dążymy to jedynie co się cofamy i zanikamy..
Ja własne porażki życiowe traktowałam i traktuje jako wiedzę nowo nabytą (lekcję) bo tak jest no nie? Jest smutno nam czasmi i wszystko przytłacza ale nie warto się chyba aż tak poddawać.. NIe ma co siebie krytykować uważam nalezy jednak wyciągać odpowiednie wnioski na przyszłość bo taka prawda... takie życie
a życie bywa brytalne i nic na to nie poradzimy. trzeba sobie jakoś radzić. Pomagać w tym moga nam jedyni nasi bliscy bo oni też dodają sił
Aniu tu nie da sie pisac tak otwarcie zgodzę sie z Tobą... dlatego już się nie rozpisuje bo napisze za wiele.
Gdybyś chciała pogadać to pisz do mnie!
Buziaczki i spij spokojnie
Dobranoc moje drogie e koleżanki z bb!
wspaniały prezent dostałaś od mamy widzisz
warto jest mieć w życiu cel prawda? jak nie ma sie celu nie masz do czego dążyć... a jeśli do niczego nie dążymy to jedynie co się cofamy i zanikamy..
Ja własne porażki życiowe traktowałam i traktuje jako wiedzę nowo nabytą (lekcję) bo tak jest no nie? Jest smutno nam czasmi i wszystko przytłacza ale nie warto się chyba aż tak poddawać.. NIe ma co siebie krytykować uważam nalezy jednak wyciągać odpowiednie wnioski na przyszłość bo taka prawda... takie życie
a życie bywa brytalne i nic na to nie poradzimy. trzeba sobie jakoś radzić. Pomagać w tym moga nam jedyni nasi bliscy bo oni też dodają sił
Aniu tu nie da sie pisac tak otwarcie zgodzę sie z Tobą... dlatego już się nie rozpisuje bo napisze za wiele.
Gdybyś chciała pogadać to pisz do mnie!
Buziaczki i spij spokojnie
Dobranoc moje drogie e koleżanki z bb!
Paula25
szczęśliwa :)
Bershka Kacper ma na drugie Karol i teraz chcemy zrobić odwrotnie Karol Kacper 
ale zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie ;-)
Jolu ale masz kochanego męża! no i super że Kubuś już przesypia nocki :-)
ale zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie ;-)Jolu ale masz kochanego męża!
no i super że Kubuś już przesypia nocki :-)
Anufifi witaj kochana! podpisuję się pod tym co napisała Kinga!wiesz ja sie nie dziwię że jesteś w takiej formie obecnie i nie mów proszę że nie masz siły na 3dziecko. Teraz pewnie nie ale zobaczysz że staniesz twardo na nogi i na pewno za jakis czas inaczej spojrzysz na to wszystko. Zobacz ile już przeszłaś! teraz ten zabieg i ta myśl że to juz koniec.. że dałam radę cholera! jestem silna i dumna z siebie!
Ja wierze że podejmiesz właściwą decyzję i aby była dobra dla Ciebie.
No ale skoro tyle przeszłaś i to własnie po to aby jeszcze mniec to dzieciątko to myślę że błędem byłoby zrezygnować z tego. (...)
Buziaczki
odpoczywaj i dochodz do pełni sił! :*
teraz jest Ci ciężko ale nabierzesz sił i być może za pół roku wszystko się zmieni czego z całego serca Ci życzę! Trzymaj się kochana! Buziaczki :*Kinga ja też Ci życzę kochana aby Twoje marzenia o własnym studio się spełniły
bo piękne robisz zdjęcia :-)Dobrej nocy życzę Wam dziewczynki
Do jutra!
K
Kinga85
Gość
Witam w środowy poranek!
i życzę wam miłego
słonecznego dnia :-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
R
rouż
Gość
Witajcie kochane!
Alanek nadal goraczkuje, slysze, ze katar jemu furkota w nosku i od czasu do czasu pokasluje na sucho(trudno bylo mi to zauwazyc, bo maly lobuz czesto tak robi dla zabawy ale teraz widze, ze momentami to typowe pokaslywanie). Dzisiaj zarejestrowalam go na jutro do lekarza na 16:45. Sztwierdzilam, ze spokojnie poczekamy do jutra, ale przed dlugim weekendem lepiej aby go nasza dr obejrzala. Pewnie to nc takiego, ale bede spokojniejsza. Jeden plus-dziesiejsza nocka byla spokojna jakiej nie bylo od tygodni(w nocy dzis nie goraczkowal, dopiero od rana zaczal)Alan zasnal o 21:20, obudzil sie na jedzonko(a raczej dlatego, ze pampers krzywo byl zalozony i rzeciekl) o 23:30, zasnal ok 24 i obudzil sie o 3:20 na jedzionko, a potem dopiero o 6:20. Calkiem dobrze. Wyspalam sie A co do przeziebienia to podejrzewam, ze to weekendowe spacery nam wyszly. Ja tez mam gardlo zawalone.
Anufifi-ja tez podpisuje sie pod tym co napisala Kinga i Paula
Bershka-moze faktycznie "przeszkadzaliscie" Kubusiowi w spaniu Ja tez zauwazylam, ze jak tylko my wchodzimy do sypialni, kladziemy sie do lozka, cza w nocy sie krecimy to Alan zaczyna sie wiercic, wzdychac itd. Czyli cos w tym jest. Ale jak spi oboki mnie na lozku, to nawet moje chrapanie mu nie przeszkadza hihihihi, moj maz smieje sie, ze maluszek cieszy sie ze mama obok, i jak ja mu do uszka cichutko chrapie to jemu sie lepiej spi
Pyszczku, Sebus moze marudny, bo moze nastepne zabki jemu ida))
Dobrego dnia babeczki!
U nas dzis slonecznie, ale my siedzimy w domku
Alanek nadal goraczkuje, slysze, ze katar jemu furkota w nosku i od czasu do czasu pokasluje na sucho(trudno bylo mi to zauwazyc, bo maly lobuz czesto tak robi dla zabawy
ale teraz widze, ze momentami to typowe pokaslywanie). Dzisiaj zarejestrowalam go na jutro do lekarza na 16:45. Sztwierdzilam, ze spokojnie poczekamy do jutra, ale przed dlugim weekendem lepiej aby go nasza dr obejrzala. Pewnie to nc takiego, ale bede spokojniejsza. Jeden plus-dziesiejsza nocka byla spokojna jakiej nie bylo od tygodni(w nocy dzis nie goraczkowal, dopiero od rana zaczal)Alan zasnal o 21:20, obudzil sie na jedzonko(a raczej dlatego, ze pampers krzywo byl zalozony i rzeciekl) o 23:30, zasnal ok 24 i obudzil sie o 3:20 na jedzionko, a potem dopiero o 6:20. Calkiem dobrze. Wyspalam sie A co do przeziebienia to podejrzewam, ze to weekendowe spacery nam wyszly. Ja tez mam gardlo zawalone. Anufifi-ja tez podpisuje sie pod tym co napisala Kinga i Paula
Bershka-moze faktycznie "przeszkadzaliscie" Kubusiowi w spaniu
Ja tez zauwazylam, ze jak tylko my wchodzimy do sypialni, kladziemy sie do lozka, cza w nocy sie krecimy to Alan zaczyna sie wiercic, wzdychac itd. Czyli cos w tym jest. Ale jak spi oboki mnie na lozku, to nawet moje chrapanie mu nie przeszkadza hihihihi, moj maz smieje sie, ze maluszek cieszy sie ze mama obok, i jak ja mu do uszka cichutko chrapie to jemu sie lepiej spi Pyszczku, Sebus moze marudny, bo moze nastepne zabki jemu ida
))Dobrego dnia babeczki!
U nas dzis slonecznie, ale my siedzimy w domku
Hej dziewczyny!!
Anufifi mam nadzieje ze ten spadek formy jednak u Ciebie minie po przeprowadzce...
Ja tez mam jakis spadek formy,nic mi sie nie chce a na dodatek dwa moje diably daja mi tak popalic ze czasami zyc sie odechciewa:-(
Anufifi mam nadzieje ze ten spadek formy jednak u Ciebie minie po przeprowadzce...
Ja tez mam jakis spadek formy,nic mi sie nie chce a na dodatek dwa moje diably daja mi tak popalic ze czasami zyc sie odechciewa:-(
K
Kinga85
Gość
a moj Filip w nocy zaczął kaszeleć :/ cholerka no! ma chrypę. zostały mu dwie dawki antybiotyku i jutro pewnie bede musiała iść znowu na kontrole z nim. dobrze że nam chociaż nie gorączkuje.
siedzimy cały dzien w domu
royana zdrówka dla Alanka
ma chrypę. zostały mu dwie dawki antybiotyku i jutro pewnie bede musiała iść znowu na kontrole z nim. dobrze że nam chociaż nie gorączkuje.siedzimy cały dzien w domu
royana zdrówka dla Alanka
reklama
Witajcie :-)
U nas dzisiaj jakoś zimno na dworze, nie wiem czy wybiorę się z Sebkiem na spacer, wczoraj byliśmy ale szybko wróciliśmy, taka zmienna pogoda!
Royannko może masz rację co do tych zębów.. Teraz właśnie czytam necie jak dbać pierwsze zęby dziecka
Paula bardzo ładne zdjęcia z Bałtowa:-) a co do kubeczków to kupiłam już mu Z Tommee Tippe, ale ma dosyć twardy ten ustnik mimo że na opakowaniu było napisane że miękki 
więc odpada, potem kupiłam butelkę treningową NUK - bardzo fajna, bo to jest taki "kapek", ale dopiero później poczytałam że w ogóle najlepiej uczyc dziecko pić bez ustnika, ewentualnie ze slomki, więc teraz poszukuję trzeciego, tylko co ja z tymi dwoma zrobię? 
Jestem trochę za to zla na siebie. Nowiutkie, raz była do każdego woda nalana, żeby sprawdzić jak leci, hmm może na allegro ogłoszę, tylko czy ktoś kupi.. A dla Sebka dalej nie mam kubka..
Bershka coś w tym jest, my z M jak się kładziemy spać to Sebek tez wtedy zaczyna się wiercić, więc na pewno słyszy heheh ja kilka lat temu gadałam przez sen, i to w trzech jezykach ale na szczęście mi przeszło :-):-):-)
Anufifi ja Ciebie zawsze podziwialam z iloma przeciwnościami musiałas się zetknąć, ale zawsze wychodziłaś z nich obronną ręką i myślę że teraz też tak będzie. Daj sobie czas, zamieszkacie w nowym domu, odejdzie trochę obowiązków i znowu spojrzysz na wszystko z innej perspektywy Buziak!
Gosiu a Ty co tak cichutko, nic nie piszesz ostatnio? Co u Ciebie?
Kindzia hop hop odezwij się
Miłej środy wszystkim
Dziewczyny jaką Wy dajecie wodę do picia swoim dzieciom? Przegotowaną z kranu, czy może mineralną, czy przegotowaną mineralną?
U nas dzisiaj jakoś zimno na dworze, nie wiem czy wybiorę się z Sebkiem na spacer, wczoraj byliśmy ale szybko wróciliśmy, taka zmienna pogoda!
Royannko może masz rację co do tych zębów.. Teraz właśnie czytam necie jak dbać pierwsze zęby dziecka
Paula bardzo ładne zdjęcia z Bałtowa
:-) a co do kubeczków to kupiłam już mu Z Tommee Tippe, ale ma dosyć twardy ten ustnik mimo że na opakowaniu było napisane że miękki więc odpada, potem kupiłam butelkę treningową NUK - bardzo fajna, bo to jest taki "kapek", ale dopiero później poczytałam że w ogóle najlepiej uczyc dziecko pić bez ustnika, ewentualnie ze slomki, więc teraz poszukuję trzeciego, tylko co ja z tymi dwoma zrobię? Jestem trochę za to zla na siebie. Nowiutkie, raz była do każdego woda nalana, żeby sprawdzić jak leci, hmm może na allegro ogłoszę, tylko czy ktoś kupi.. A dla Sebka dalej nie mam kubka..Bershka coś w tym jest, my z M jak się kładziemy spać to Sebek tez wtedy zaczyna się wiercić, więc na pewno słyszy
heheh ja kilka lat temu gadałam przez sen, i to w trzech jezykach ale na szczęście mi przeszło :-):-):-)Anufifi ja Ciebie zawsze podziwialam z iloma przeciwnościami musiałas się zetknąć, ale zawsze wychodziłaś z nich obronną ręką i myślę że teraz też tak będzie. Daj sobie czas, zamieszkacie w nowym domu, odejdzie trochę obowiązków i znowu spojrzysz na wszystko z innej perspektywy
Buziak!Gosiu a Ty co tak cichutko, nic nie piszesz ostatnio? Co u Ciebie?
Kindzia hop hop odezwij się
Miłej środy wszystkim
Dziewczyny jaką Wy dajecie wodę do picia swoim dzieciom? Przegotowaną z kranu, czy może mineralną, czy przegotowaną mineralną?
Ostatnio edytowane przez moderatora: