Witam serdecznie:-)
Ja dzis zabiegana jestem, bo staram sie przygotować jakieś specjały na urodziny synka. Wprawdzie impreza będzie dopiero w sobotę ale roboty huk.
Bereshka, z tą cukrzycą to jakoś dziwnie masz, bo moja kuzynka jak była w ciąży i miała cukrzycę, to miała diętę i tabletki, tak więc może to kłucie to niekoniecznie. Boże aż mnie dreszcze przeszły
Pyszczek z tym siusianiem to norma, ja tak miałam w pierwszej ciąży, teraz trochę mniej ale też latam jak najęta.
Ja dzis zabiegana jestem, bo staram sie przygotować jakieś specjały na urodziny synka. Wprawdzie impreza będzie dopiero w sobotę ale roboty huk.
Bereshka, z tą cukrzycą to jakoś dziwnie masz, bo moja kuzynka jak była w ciąży i miała cukrzycę, to miała diętę i tabletki, tak więc może to kłucie to niekoniecznie. Boże aż mnie dreszcze przeszły
Pyszczek z tym siusianiem to norma, ja tak miałam w pierwszej ciąży, teraz trochę mniej ale też latam jak najęta.