Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Weronikoe2022]

To zależy od kalendarza, jeśli taka tabelka zwykła, to zawsze do skończonych lat dodajesz 1 rok, bo wg kalendarza chińskiego jesteśmy rok starsi. Liczy się skończone lata a nie rocznikowe Najłatwiej chyba skorzystać z kalkulatora online, tutaj na baby boom jest dobry bo uwzględnia +1 rok do wieku, sporo w sieci nie uwzględnia i wychodzą inne wyniki

To zależy od kalendarza, jeśli taka tabelka zwykła, to zawsze do skończonych lat dodajesz 1 rok, bo wg kalendarza chińskiego jesteśmy rok starsi. Liczy się skończone lata a nie rocznikowe Najłatwiej chyba skorzystać z kalkulatora online, tutaj na baby boom jest dobry bo uwzględnia +1 rok do wieku, sporo w sieci nie uwzględnia i wychodzą inne wyniki

Kurcze, coś mi nie pasuje. Do tej pory wszędzie czytałam, że mają to być SKONCZONE lata matki w chwili poczęcia. Czyli kończąc 28 w maju, teraz mam skończone 27. A w kalkulatorze tutaj pokazuje, że starając się teraz w marcu, będzie to chłopiec, bo niby mam 29 lat....jak ?

 

[Weronikoe2022]

To zależy od kalendarza, jeśli taka tabelka zwykła, to zawsze do skończonych lat dodajesz 1 rok, bo wg kalendarza chińskiego jesteśmy rok starsi. Liczy się skończone lata a nie rocznikowe Najłatwiej chyba skorzystać z kalkulatora online, tutaj na baby boom jest dobry bo uwzględnia +1 rok do wieku, sporo w sieci nie uwzględnia i wychodzą inne wyniki

I na baby boom ten kalendarz pokazuje mi, że powinnam mieć córkę, wtedy kiedy poczekam syna. A ten kalendarz, którym ja się sugeruje pokazuje mi ok. Z tym, że ten mój kalendarz nie dodaje lat, tylko trzyma się skończonych

 

[bleucoco]

I na baby boom ten kalendarz pokazuje mi, że powinnam mieć córkę, wtedy kiedy poczekam syna. A ten kalendarz, którym ja się sugeruje pokazuje mi ok. Z tym, że ten mój kalendarz nie dodaje lat, tylko trzyma się skończonych

Jeśli tylko te skończone to teoretycznie źle, bo wg kalendarza chińskiego jesteśmy zawsze rok starsi

 

[olasw1]

Jeśli tylko te skończone to teoretycznie źle, bo wg kalendarza chińskiego jesteśmy zawsze rok starsi

Bardzo Ci gratuluję czyli przytulasy były u Was 2 dni przed i w dzień bólu?
Ja dziś właśnie ujrzałam 2 kreseczki na teście. Od początku cyklu mierzyłam temperaturę I utrzymuje się na 36,9 a to już 31 dc.
U nas już płeć nie ma żadnego znaczenia. Podsumuje - udało nam się zajsc w ciążę w 3 cyklu starań. W pierwszym przytulanko było 3 i 2 dni przed bólem owu. Dzien przed bólem był pik na teście i już nie próbowaliśmy. Nie zaszłam.
Drugi cykl starań - przytulasy były dzien przed owu. W dni piku tylko. I potem koniec. Nie zaszłam.
3 cykl starań- przytulanie było 2 dni przed owu I dzień przed, oraz dzień po owu. Dokładnie parę godzin po bólu, o 4 nad ranem męża dopadłam jak wstawał do pracy.
Wiec albo w owu albo dzień po. Nie wiem jak to liczyć. )

 

[bleucoco]

Bardzo Ci gratuluję czyli przytulasy były u Was 2 dni przed i w dzień bólu?
Ja dziś właśnie ujrzałam 2 kreseczki na teście. Od początku cyklu mierzyłam temperaturę I utrzymuje się na 36,9 a to już 31 dc.
U nas już płeć nie ma żadnego znaczenia. Podsumuje - udało nam się zajsc w ciążę w 3 cyklu starań. W pierwszym przytulanko było 3 i 2 dni przed bólem owu. Dzien przed bólem był pik na teście i już nie próbowaliśmy. Nie zaszłam.
Drugi cykl starań - przytulasy były dzien przed owu. W dni piku tylko. I potem koniec. Nie zaszłam.
3 cykl starań- przytulanie było 2 dni przed owu I dzień przed, oraz dzień po owu. Dokładnie parę godzin po bólu, o 4 nad ranem męża dopadłam jak wstawał do pracy.
Wiec albo w owu albo dzień po. Nie wiem jak to liczyć. )

Tak, 2 dni przed bólem owu i w dniu bólu owu Monitoringu nie miałam, ale wydaje mi się, że procentowo większe szanse są z boboseksów 2 dni przed. Gdy już boli, to zazwyczaj plemniki nie zdążą już dotrzeć do komórki.

Gratulacje Nam udało się tym razem w 4 cyklu, więc też dosyć szybko. Rośnijcie zdrowo

 

[olasw1]

Tak, 2 dni przed bólem owu i w dniu bólu owu Monitoringu nie miałam, ale wydaje mi się, że procentowo większe szanse są z boboseksów 2 dni przed. Gdy już boli, to zazwyczaj plemniki nie zdążą już dotrzeć do komórki.

Gratulacje Nam udało się tym razem w 4 cyklu, więc też dosyć szybko. Rośnijcie zdrowo

Dziękuję i wzajemnie

 

[olasw1]

I na baby boom ten kalendarz pokazuje mi, że powinnam mieć córkę, wtedy kiedy poczekam syna. A ten kalendarz, którym ja się sugeruje pokazuje mi ok. Z tym, że ten mój kalendarz nie dodaje lat, tylko trzyma się skończonych

U mnie z chińskiego kalendarza z tej tabelki co można wyszukać w necie wychodzi ze moi dwaj synowie powinni byc dziewczynkami. Nie sugerowałabym się tym.

 

[olasw1]

Gratuluję dziewczynki wymarzonej ja zaczynam starania za miesiąc czekam do marca, bo właśnie sugeruje się też kalendarzem chińskim. Z synusiem mi się sprawdził. Ale nie wiem do końca jak to jest. Ja kończę 28 lat w maju, równo w połowie, bo 15. Więc w marcu mam 27 jeszcze i mam się sugerować kalendarzem, że marzec, czyli 27 tak ?

A fajnie tak planować, a nie lepiej poczekać ze staraniami do kwietnia, żeby bobas na nowy rok się urodził?

 

[Weronikoe2022]

Bardzo Ci gratuluję czyli przytulasy były u Was 2 dni przed i w dzień bólu?
Ja dziś właśnie ujrzałam 2 kreseczki na teście. Od początku cyklu mierzyłam temperaturę I utrzymuje się na 36,9 a to już 31 dc.
U nas już płeć nie ma żadnego znaczenia. Podsumuje - udało nam się zajsc w ciążę w 3 cyklu starań. W pierwszym przytulanko było 3 i 2 dni przed bólem owu. Dzien przed bólem był pik na teście i już nie próbowaliśmy. Nie zaszłam.
Drugi cykl starań - przytulasy były dzien przed owu. W dni piku tylko. I potem koniec. Nie zaszłam.
3 cykl starań- przytulanie było 2 dni przed owu I dzień przed, oraz dzień po owu. Dokładnie parę godzin po bólu, o 4 nad ranem męża dopadłam jak wstawał do pracy.
Wiec albo w owu albo dzień po. Nie wiem jak to liczyć. )

Gratulacje

 

[Weronikoe2022]

A fajnie tak planować, a nie lepiej poczekać ze staraniami do kwietnia, żeby bobas na nowy rok się urodził?

Jeśli jakimś cudem uda nam się za pierwszym razem, w marcu, to rzeczywiście baby urodzi się w grudniu, ale za to będzie to najpiękniejszy prezent Bożonarodzeniowy jednak nie robię sobie wielkich nadziei, że uda się za pierwszym razem, więc nie będę też już dłużej zwlekać. I tak mieliśmy się starać już w listopadzie, ale musiałam iść do szpitala na operację. Jestem już po, jest wszystko ok, więc bierzemy sprawy w swoje ręce .